Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Emiikaa

Mam dylemat czy odezwać się pierwsza po spotkaniu?

Polecane posty

Gość gość
i co? autorko spokojnie, może jeszcze zadzwonić ale jak nie zadzwoni dziś to rzeczywiście średnio, chodzi o to, że to po prostu niesłowny człowiek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech już nie dzwoni. teraz ewidentnie *******lezy do faceta inaczej ma to gdzieś przykro mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna pretensjonalna idiotka z syndromem księżniczki. Chłopak pisał, zabiegał, zaprosił na randkę. Ale głupia c...a nawet nie jest w stanie po tym wszystkim napisać do niego głupiego esemesa. Bo nie może przecież biedulka, bo korona z głowy spadnie. Bo przecież to chłopak ma skakać wokół niej cały czas, a ona tylko leżeć i pachnieć. Takie kretynki lepiej omijać szerokim łukiem, bo zawsze będą tylko brać, nic nigdy od siebie, takie bierne i mierne pustaki. A tu jeszcze durna lala wie, że chłopak ma problem z samooceną, a mimo to zgrywa dalej królewnę z drewna, mam nadzieję, że chłopak oleje ją ciepłym moczem, bo nie zasługuje na niego. I niech zostanie zawsze sama, wiecznie nadąsana księżniczka. Mój kumpel zawsze robi tak: Zaprasza gdzieś dziewczynę, okazuje zainteresowanie. Ale potem przez jakiś czas czeka na ruch ze strony tej dziewczyny, czy ona pokaże, że jej też zależy. Jeśli zgrywa pseudoksiężniczkę i och, ach, jaka ona jest do zdobywania, to chłopak odpuszcza momentalnie, po co mu taka kretynka. I na koniec - wszystkie kretynki, które potakują tutaj tej kretynce autorce, mam do was pytanie. Czy wy wszystkie znacie wszystkich facetów na świecie? Kto wam naopowiadał, że wszyscy to niby zdobywcy, że lubią zabiegać i tym podobne pierdoły? Jest MNÓSTWO facetów, którzy tego nie cierpią, bo chcą partnerskich relacji. W której obie strony dają od siebie po równo. Ale pseudoksiężniczkom gadać te wszystkie pierdy wygodniej, bo to leniwe i wygodnickie pustaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatni komentarz jest mega niesprawiedliwy!! Zrozum, że kobiety tak uwarunkowano, nauczono, wmówiono im, że jeśli facetowi zależy to zrobi pierwszy krok! Więc jeśli nic nie robi to u kobiety zapala się czerwona lampka - on nie jest zainteresowany, może jest zajęty. Kobiety nie są księżniczkami tylko tak je nauczono, one też mają uczucia! One nie chcą się narzucać, bo boją się, że facet zaraz zwieje, że mu się narzucają, kobiety też bywają nieśmiałe, uwierz mi. Zresztą sorry, twój kolega jest taki kozak, a kto na tym traci na takim naburmuszaniu się? Może i ta kobieta traci owszem, ale on też!! Jakaś kobieta mu się podoba a on odpuszcza, bo ma jakieś kompleksy lub mniemanie, ze nie kiwnął raz palcem i wystarczy. Tylko że w wyniku tego siedzi potem sam, wielki obrażony panicz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale potem przez jakiś czas czeka na ruch ze strony tej dziewczyny, czy ona pokaże, że jej też zależy" może to jest przypadek autorki hahahahaha facet czeka ;) A na poważnie - to sorry, ale 99% kobiet odczyta takie coś jako totalną zlewkę i brak chęci do kontynuacji znajomość po prostu!!! Więc nawet jeśli kobiecie będzie zależeć to po takiej zlewce pomyśli pewnie załamana, że to nie ma sensu, bo facet ją olał. Pomyśli, ze skoro on się nie odzywa to znaczy, że nie chce i ma ją w de. Zrozum to wreszcie!!! To jest tylko twój punkt widzenia, kobieta takie coś odczyta z jej punktu widzenia - jako totalne olanie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc sorry ale to twój kolega jest kretynem bo przekreśla szansę na coś fajnego, sam podcina sobie nogi już na starcie, nie dziwne, ze potem siedzi obrażony i jęczy jakie to pseudoksiężniczki same są, gdy sam je olewa i daje im kosza!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I słusznie autorko, ale dobrze, że do niego napisałaś, przynajmniej będziesz miała czyste sumienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wysłanie zwykłego sms to jakaś hańba, taki wysiłek straszny? Zwłaszcza po tym jak widać było, że chłopak się naprawdę starał? I że przecież zrobił pierwszy krok, co miał jeszcze zrobić, gwiazdkę z nieba przynieść? Może miał dość już tego, że tylko on się stara, a druga strona nic od siebie, tylko wiecznie na gotowe. Macie przerośnięte ego księżniczki i tyle. I nie ściemniajcie z uwarunkowaniami, bo po pierwsze możne je spokojnie obejść, wystarczy tylko chcieć, a po drugie to nie średniowiecze. Zresztą o czym tu mowa, przecież tu nie ma wcale jakieś szczególnej sytuacji, że dziewczyna musi sama pierwsza podrywać, starać się, tylko dać zaledwie jakiś mały, tyciutki geścik od siebie. Ale nawet na tyle was często nie stać narcystyczne idiotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To też działa w drugą stronę drogie Panie, jak facet nie widzi żadnych chęci ze strony kobiety, to daje sobie spokój, bo nie warto za taką ganiać i robić z siebie pajaca, który w 99% przypadków zostanie wykorzystany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Emilko,mam wrażenie,że byłyśmy na randce z tym samym facetem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Czy wysłanie zwykłego sms to jakaś hańba, taki wysiłek straszny? Zwłaszcza po tym jak widać było, że chłopak się naprawdę starał?" A czy ktoś mówi, ze to hańba, nie wręcz przeciwnie. Ale dalej podtrzymuje swoje zdanie, że jeśli facet długo się nie odzywa to 99% pomyśli że dlatego, że nie chce!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest rownouprawnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak kobiecie zalezy to tez moze 1 napisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zresztą o czym tu mowa, przecież tu nie ma wcale jakieś szczególnej sytuacji, że dziewczyna musi sama pierwsza podrywać, starać się, tylko dać zaledwie jakiś mały, tyciutki geścik od siebie. Ale nawet na tyle was często nie stać narcystyczne idiotki." Ktoś się chyba wyżywa za swoje niepowodzenia miłosne ;) Ale ja jako kobiety daje sygnały i robie gesty, wiec sorry twoja teoria jest błedna ;) Może w stosunku do ciebie kobiety nic nie robiły, bo im się nie podobałeś. I co? Zgadłam prawda? I teraz wyzywasz je od idiotek, a może one po prostu cie nie chciały bo jesteś mega pasztetem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja do mnie napisała po spotkaniu, nawet do domu nie zdążyłem dojechać, jak dostałem sms że dobrze się bawiła i żebym dał znać czy bezpiecznie wróciłem do domu. To był dla mnie jasny znak że dziewczyna też jest zainteresowana i dzięki temu już 3 lata jesteśmy razem. No ale moja dziewczyna jak czegoś chce, to o tym mówi i nie stosuje dziwnych i nielogicznych zagrywek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olał mnie. Nie dzwoniłam do niego, napisałam mu wiadomość na portalu bo tak się komunikowaliśmy. Odpisał mi że odezwie się po pracy i do tej pory tego nie zrobił więc dla mnie sprawa jasna. Boli trochę i jest mi przykro no ale przynajmniej wiem, że brak odzewu po spotkaniu to brak zainteresowania mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zawsze tak jest, w tym przypadku akurat facet nie był zainteresowany, ale to nie reguła. Następnym razem przy pożegnaniu daj facetowi jasny znak że czekasz na kontakt, albo sama napisz od razu po powrocie do domu, chociażby podziękuj za miło spędzony czas, a jak facet będzie zainteresowany, to pociągnie znajomość dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no widzisz, mówiłam żeby nie pisać pierwszej... ale nie przejmuj sie nie ten to inny :P na świecie jest tylu facetów... też mi sie pare razy taka sytuacja przydarzyła i to nawet jak poznaliśmy sie nie w necie ,ale w realu więc im się podobałam ,ale nie zaiskrzyło , bywa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego kwiatu jest pół światu. Ciesz się, ze nie traciłaś czasu, równie dobrze facet mógł udawać, że mu zależy, a być z tobą tylko z braku laku, więc ciesz się, ze facet już teraz sam się skreślił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cieszę się że się jednak odezwałam bo teraz już wiem na czym stoję, co nie zmienia faktu że nie czuję się teraz najlepiej. Po co w takim razie tak mnie zwodził? Nie rozumiem tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci nie udają z braku laku ,albo im zalezy w pewnym stopniu ( większym czy mniejszym) na zanjomości ,albo nie... Czasem nawet laska się podoba fizycznie facetowi i dobrze mu sie z nią rozmawia, ale to nie wystarcza,nie chce się spotykac z róznych tam swoich powodów... Albo mu sie nie spodobałaś , w sumie nie wiem nie siedze w jego głowie, można tak gdybać... ale nie martw się i nie bierz tego do swojego poczucia wartości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co korona z głowy spadła że się odezwałaś? Gdybyś napisała do niego dwa dni temu, już dziś byś o nim nie pamiętała i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn po co powiedział ,że a nadzieje na kolejne spotkanie? bo chciał byc miły, niestety niektorzy faceci tacy są... też kilka razy sie z takim czymś spotkałam wiec wiem co czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To teraz jak cie olal, to bedziesz miala wiecej czasu, zeby zajac sie swoim facetem i kochankiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to bym już na Twoim miejscu wiedziała po 2 dniach ,że się nie odezwie bo jak pisałam wczesniej faceci jesli sa zainteresowani odzywaja sie w tym samy dniu co pierwsza randka . W moim przypadku zawsze tak było. a jak facet sie nie odezwał w tym samym dniu tojuż sie nie odezwał. Co innego po dalszych spotkaniach to juz inna bajka , moga wtedy sie odezwać i troche pozniej np dzien pozniej ale po pierwszym spotkaniu tak zwykle jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie spadła, pewnie że nie:) Może źle go oceniłam, wydawał mi się taki "prawdziwy" i niewinny. Widać że jednak do szczerych nie należy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no pozory często mylą ;) zwłaszcza u facetów. Np znam takiego co wydaje się idealny, troskliwy dla swojej żony,a w domu urządza jej piekło, bije ją... to mój sąsiad z bardzo dobrą opinią , majacy wielu przyjaciół, szanowany itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja to bym już na Twoim miejscu wiedziała po 2 dniach ,że się nie odezwie bo jak pisałam wczesniej faceci jesli sa zainteresowani odzywaja sie w tym samy dniu co pierwsza randka ." Sama w głębi to wiedziałam, ale się łudziłam że może jednak...Nie miałam tak nigdy, zawsze facet odzywał się już parę minut po pierwszym spotkaniu. Przynajmniej żeby podziękować za mile spędzony czas. Tylko że akurat tamte stare spotkania nie były tak udane jak te z tym facetem co mnie olał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"tzn po co powiedział ,że a nadzieje na kolejne spotkanie? bo chciał byc miły, niestety niektorzy faceci tacy są... też kilka razy sie z takim czymś spotkałam wiec wiem co czujesz" I odnośnie tego, że ma nadzieję na kolejne spotkanie i tego że się odezwie po pracy. Nie rozumiem czemu od razu mnie nie spławił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zawsze facet musi miec takie samo wrazenie jak Ty, może nie zaiskrzyło dla niego i tyle...wszystko ma znaczenie, mowa ciała , głos itd moze uznał ,że to nie to bo nie iskrzy... ale nie jesteś 100dolarówką nie musisz odpowiadac każdemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×