Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ona się na mnie obraziła, o co jej chodzi?

Polecane posty

Gość gość
strzep konia po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie spokoj.zapomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez ktos mi sie podoba i nie mam u niego zadnych szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mam zapomnieć podczas gdy prawie codziennie ją widuje? Co mam się odwracać gdy ją widzę, nie odzywać się do niej, a może komunikować się po przez innych pracowników? Zastanówcie się nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz z tym zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łatwo Ci mówić. Gdybym chociaż wiedział, że ona nigdy do mnie nic nie czuła i tylko się bawiła, było by mi łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam taką jedną sytuację, kiedy pewnego dnia wieczorem w pracy sobie ucieliśmy miłą pogawędkę, a nazajutrz razem pracowaliśmy, szczerzyła się do mnie a następnie przechodząc obok wpadła tak mocno swoim ramieniem w moje ramię, i to nie przez przypadek naprawdę, szła prosto w moim kierunku i doskonale mnie widziała. A ja byłem tą sytuacją skrępowany, nie wiedziałem jak się zachować, działo się to w pracy.. Może powinienem wtedy jakoś zareagować? Po co ona tak robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zartuje sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś nie zauważyłem by z innymi 'żartowała' w podobny sposób. Ale dobra, to już nie ważne, dam jej spokój i mam nadzieje, że ona mi też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno mi jest.. Dzisiaj znowu się na mnie gapiła bez przerwy.. Kocham ją i nienawidzę jednocześnie. Myślicie, że powinienem sobie z nią to wyjaśnić? Nie mam już złudzeń, nic z tego nie będzie, ale jednak tilo boli gdy patrzy na mnie takim zimnym, surowym wzrokiem.. podczas gdy kiedyś było to przyjazne, pełne ciepła i radości spojrzenie. Nic jej takiego nie zrobiłem żeby mnie tak z dnia na dzień znienawidziła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomóżcie mi ją zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wez już przestań się nad sobą użalać, jak jakaś c***a...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na co jestes chory, ze nie chcesz sie wiazac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
K...a ale ty pusty jestes jak masz sie zachowac... odpusc rozumiesz to?! Czy napisac ci to wolniej??? Ma faceta jest twoja szefowa i kropka kapewu?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz argumenty z du/py gość. Bo to ona się do mnie kleiła nie na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogadaj z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×