Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Samotność jest straszna...

Polecane posty

a ja czasem myśle ze jesteśmy za dorośli ( za dużo kalkulacji ) przeżycia i rozumowanie nas gubi miłości i szczęścia nie da się skalkulować zaplanować . do tego potrzeba nutki głupoty i szaleństwa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scarli
Maxx dokładnie właśnie na to się zdecydowałam, postanowiłam przez chwilę "nie myśleć" i nic z tego nie wyszło...czy za dużo wymagam? pewnie tak, ale poprzeczni nie obniżę ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja opowiem - było nas sześcioro, piliśmy i gadaliśmy wszyscy naraz i czasem ktoś się przebił żeby coś osobno zakomunikować. nie mogliśmy Wam d**ek poobrabiać bo słabo Was znamy więc gadaliśmy głównie o sobie. wszyscy startowaliśmy z równymi szansa bo nikt się z nikim wcześniej nie widział. sami swoi, raczej chyba nikt nie czuł się skrępowany, było i poważnie i śmiesznie. niestety - czas za szybko płynął i to chyba tyle Vera -na następnym spotkaniu Ty gadasz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Scarli oczywiście że nie chodziło mi o to by być z kimś tylko dlatego by nie być samej... Myślisz że milosc od pierwszego wejrzenia istnieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak kobieta ALFA https://www.youtube.com/watch?v=1iBUertRCXo bez aluzji :D czasem nasze wymagania działają przeciw nam . szukamy ideału a takiego nie ma cały szkopuł w tym ze nie uwzględniamy wad kazda prawdziwa polówka ma zalety i wady . każdy pamieta z życia swojego lub znajomych ze była para prawie idealna ale coś się popsuło i klops . nie widzimy spraw oczywistych ze ktoś pokochał kogoś takim jakim był a wiedz pokochał całość zalety-wady to tworzy człowieka . nie istnieje jedno bez drugiego a próbując poprawić wadę tworzymy nową osobę i zdziwienie że powstał ktoś kogo juz nie kochamy ,kto nas nudzi ,odpycha . i tak dochodzimy do setna czasem mamy koło nosa prawie idealną osobę ma wszystko co lubimy (100-ki zalet) ale co ma 1 wadę piegi,nie idealną sylwetkę ,krzywy zgryz , jest milczkiem,domatorem , nie modelem,mógłbym wymieniac tysiace i nasze rozumowanie wyolbrzymia tą 1 wadę tak że skreślamy myśl o tej osobie zapominajac że to moze być ta jedyna . i nadal siedzimy sami szukając szczęscia które mamy pod nosem no i czasem jest jeszcze strach ze ktoś za bardzo nam się podoba i też rezygnujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scarli
Chyba pora obiadowa bo tak się cicho zrobiło.... Tak margaret95 wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia, czy taką spotkam? nie wiem, ale ten ktoś musi mnie pociągać, muszę nawiązać maleńką nić porozumienia, musi coś zaiskrzyć. Jeśli się nudzę na pierwszym spotkaniu to potem może być lepiej? chyba już tylko gorzej :-( i niech będzie chociaż trochę wyższy ode mnie haha Maxx czy jestem samicą alfa? bałeś się użyć tego słowa? ;-) nie wiem, może kiedyś sam to ocenisz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie postawiłem znaku zapytania stwierdziłem fakt a samica to złe określenie nie używam do kobiet takich określeń . dziś wyzwolenie kobiet ma szerokie pojęcie i tak w zwiazku jest zaletą (nieraz dobrodziejstwem)ale gdy emanuje na zewnatrz otoczenia jest dla mnie wadą . co mnie wkurza niemiłosiernie jak kobieta traci swoją kobiecość w imię wyzwolenia chorego zle zrozumianego równouprawnienia (feministki). nam facetom nieraz stwarza to problem nie do przeskoczenia nie wiemy nieraz jak się zachować , swiat stanął na głowie kobieta to cud natury o ile wie że ciastko nie można zjeść i zachować bo się po prostu nie da .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) ja dopiero dotarłam do domu:) niestety musiałam wyjść wcześniej i żałuję, bo wiem już, do której siedzieliście:)! fajnie:) jak dla mnie spotkanie bardzo sympatyczne, tak jak Dudzia napisała trochę poważnie trochę wesoło:) może wszyscy, którzy byli napisaliby o swoich wrażeniach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosia tyle to i ja już wiem że towarzystwo bardziej poważne niż moja grupa (zwariowanych pozytywnie wesołków )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najważniejsze ze pierwsze znajomości w realu zawarte , to wiele ułatwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj trudno opowiedzieć wszystko ze szczegółami tutaj na forum, ale Dudzia mówiła, że macie inny "kanał" miejsce porozumiewania, więc na pewno ze szczegółami zrelacjonuje Ci co i jak, ale tylko do pewnego momentu, ponieważ wychodziła wcześniej razem ze mną:) dalej to już RjakR jako Kierownik niech Ci napisze albo inni, którzy byli do końca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Maxx - musieliśmy być poważniejsi - wszak byliśmy w lokalu, a nie w dziczy nad jeziorem :-) zdaje się, że nas Zosiu sporo ominęło :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kierowniku R - napisz coś więcej bom i ja ciekawa jak się sytuacja rozwinęła nocą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dudzia masz rację, ja napisałam do Maxa niech Ci napisze, a przecież niech R wszystkim napisze, mnie też, bo ja też ciekawa jestem i Ty też:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bardzo mam co opisywać ponieważ impreza do nocy nie trwała . Po Waszym wyjściu jeszcze trochę posiedzieliśmy i ponieważ Panie też miały pewne ograniczenia typu godzina odjazdu pociągu itp. to rozjechaliśmy się każdy w swoją stronę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
R jak R to proponuję organizację spotkania 1-2 dniowego z noclegiem jest dużo lepiej i bardziej swobodniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Flower82
Witajcie,bardzo się cieszę ze Was poznałam. od lat nie byłam w tak miłym i życzliwym gronie ludzi. żałuje tylko że nie jestem taka otwarta ,śmiała i przebojowa jak Wy. dlatego nie zdobyłam się opowiedzieć,wyznać dlaczego jestem samotna...a uwierzcie mi że chciałabym... i tak jak tutaj na kafe przeważnie Was tylko czytam,tak wczoraj w większości tylko słuchałam . dla mnie samo bycie na tym spotkaniu to już bardzo dużo. naprawdę dziękuję że mogłam z być Wami . pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flower 82 cieszę się, że byłaś z nami, przyjdzie taki czas /tylko pracuj poprzez pisanie tutaj do nas:)/ , że bardziej zaangażujesz się w rozmowę:) już na następnym spotkaniu:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flower - to następnym razem będziesz opowiadać razem z Verą - coś z Ciebie wyciśniemy :-) najtrudniej się przełamać - a jak się z nami dobrze będziesz czuła, zaufasz, poczujesz braterstwo dusz i akceptację to myślę, że dasz radę to z siebie wyrzucić :-) pamiętaj, że oprócz publicznego miejsca jest jeszcze mail czy telefon uważam, że spotykając się z nami zrobiłaś bardzo duży pierwszy krok - dzielna dziewczynka :-) myślę, że wszystkim nam było miło - mnie takie spotkania zawsze bardzo dobrze robią na głowę :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Flower82
Zosia, mam nadzieję że przyjdzie taki czas że wreszcie odblokuje się na ludzi i świat...bo mam strasznie dość tej samotności. już na następnym spotkaniu ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Flower82
Dudzia, to prawda,najtrudniej się przełamać,zrobić ten pierwszy krok. czułam się z Wami bardzo dobrze, gdyby to spotkanie trwało dłużej z pewnością coś bym z siebie wydusiła. tak czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzka pralina
Dobry wieczór:) Czytam sobie trochę o Waszym spotkaniu i miłe to. Ja byłam w Krakowie na szkoleniu. Nie wiem czy odważyłabym się pojechać na takie spotkanie. Nigdy nie byłam i poza tym jestem chyba zbyt na to nieśmiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzka pralina
Flower 82, ja chyba nawet na takie spotkanie bym się nie zdobyła....a jeśli już, to pewnie bym siedziała cichutko jak Ty....zresztą nic na siłę, każdy ma swój czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałbym poznać nieśmiałą dziewczynę, taką szarą myszkę...Marzę o takiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzka pralina
margaret95, a Ty z Krakowa jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pralinka tak z Krk i mam tak jak Ty, jestem bardzo nieśmiała ( ha ha ha , w tym wieku aż sie sama sobie dziwie ... ;) ) mija mi to dopiero jak komuś zaufam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×