Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

atak paniki jak sobie radzic

Polecane posty

Gość gość

wiele osob zna te odczucia jak sobie radzicie zeby przezyc te chwile szczegolnie poza domem daleko od domu .... biore leki przeciw lękowe ale od czasu do czasu łapią mnie ataki paniki i strach źle sie czuje wtedy chce mi sie rzygac i czuje ze umieram ... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim najpierw wizyta u psychiatry, który przeprowadzi konkretny wywiad i przepisze odpowiednie leki, a dodatkowo psychoterapia. Bez tego ciężko będzie Ci przeciwstawić się napadom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biore leki asentra zapisane przez kardiologa bo ladowalam w szpitalu z bolami w sercu mialam wiele badan i serce jest w miare ok stwierdzili depresje lękową i z tego dostalam asentre nie powiem bo jest lepiej , ale ataki daja o sobie znac ... w mnijszym stopniu ale jednak są ... u psychiatry nie bylam nigdy ale chyba zdecyduje sie isc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie to ataki paniki o czym wtedy myślisz, czego się lękasz i boisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A machnij ręką i powiedz sobie, no i dobra, niech mnie w końcu trafi szlag... Ja tak zrobiłam w największej panice i wiesz co... nic się nie stało! Przeszło mi! I od tej pory nie mam lęków, bo wiem ,że sama sobie to powoduję i Ty też. I tak samo jak w sobie to wzmagasz, to równie prosto możesz to uciąć. Spróbuj, to proste.I żaden psycholog ani lek w tym ci nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idź do psychiatry, to żaden wstyd. Sama mam depresję dwubiegunową i chodziłam na terapię. Ale idź do psychiatry, bo on ma wykształcenie medyczne i będzie brał pod uwagę Twoje problemy z sercem. Samymi lekami się nie wyleczysz, one Cię uspokoją, ale to w głowie musisz sobie przestawić myślenie i do tego niezbędna jest psychoterapia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazwyczaj mam kłopoty ze stron pokarmowych mam mdłości i czasem wymiotuje zawroty głowy drganie ciała robie sie blada jak sciana boje sie ze zasłabne albo umre i co najgorsze to boje sie tego zeby mnie to nie zlapalo gdzies dokad sie wybieram no i bledne kolo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie umrzesz ani nie zemdlejesz, to tak nie działa. Przy najbliższym ataku spróbuj skupić się na swoich oczuciach, przeżyć ten atak świadomie i nie uciekając od lęku. Zobaczysz, że nic się nie stanie. Za każdym następnym tak przeżywanych atakiem lęk będzie mniejszy. Póki się przed tym bronisz, nie dajesz organizmowi szansy się przyzwyczaić, a przyzwyczajenie powoduje, że reaguje sie słabiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki wam dziewuszki za odpowiedzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ja znam te odczucia. Od jakiegoś czasu korzystam z pomocy specjalistki pracującej w Psychomedic. Z początku bałam się iść z tym do psychologa, nie wiedziałam na kogo trafie... Jednak w końcu się zdecydowałam i jestem zadowolona. Nie mam pojęcia jak to jest z innymi psychologami, ale w Klinice do której ja chodzę są naprawdę dobrzy specjaliści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×