Luźne odzywki w zwiazku. Jak im zaradzić?

Nauczyłam faceta luźnego rozmawiania ze mną. Na początku znajomości chichy i żarty. Bardzo często żartujemy. Odbierałam telefon żartobliwie się odzywając, żegnałam się mówiąc narra. Wszystko z żartem. W domu u niego również panuje taka luźna atmosfera, on tak zwraca się do matki, matka do niego. Ale jesteśmy ze sobą rok, a zaczęło mi to przeszkadzać, bo rozumiem zażartować w ten sposób gdy jest się samemu, a co innego przy ludziach. Dzisiaj dobił gwoźdź do trumny. Zadzwoniłam do niego 10 min przed tym jak zaczynał pracę, a on będąc wśród znajomych zakończył ze mną rozmowę właśnie w ten sposób. Choć wiem, że powiedział to żartobliwie, to zdaję sobie sprawę jak postronna osoba może to odebrać. Jak go skutecznie tego oduczyć?

2 razy w pysk

znam wiele ludzi , to nie jest złe taka luzna rozmowa, odzywki zwyczajnie dodaje humoru zawsze na wesoło, chcesz byc ponuraczka bucką .?Stracisz zdrowie,lekarze alarmuja żeby sie w podobny sposob odstresowywać w tym cieżkim życiu

Z normalnego chłopa zrobiłaś idiotę.

a jakieś inne porady? zaczął się czuć zbyt luźno przy mnie, jak go oduczyć?

Może na początek sama zacznij zwracać się do niego tak, jak Ty byś chciała, żeby on zwracał się do Ciebie?

Klepnij się w lewą nogę i rzuć mu kość.

nie potrzebuję go tresować, ale zauważyłam że często się w ten sposób zwraca, dzisiaj się śpieszył, rzucił przez telefon nara. gdybym ja usłyszała że facet zwraca się w ten sposób do dziewczyny stwierdziłabym ze ma ją gdzieś. a on się zwraca i to przy znajomych.

Ty i Twój problem z d**y wzięty, opuśćcie to forum.

a Ty i twój problem z d***y wzięty nie udzielajcie się jeśli nic sensownego powiedzieć nie potraficie.

mialas sensowna odpowiedz o 20;20, ale ty oczekujesz chuj wie czego, wiec s********j szpagatami

Powiedz mu, że ci to przeszkadza...tylko wymyśl jakiś sensowny powód, a nie "bo co ludzie powiedzą". Na jego miejscu uznałabym, że lewą nogą wstałaś skoro nagle ci to przeszkadza.