Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdegustowanamama

Jak byście się zachowały w sytuacji kiedy wasze dziecko

Polecane posty

Gość zdegustowanamama

popycha inne i ono upada na dywan uderzajac glową. Dzieci 1,5 roku. Przepraszalybyście czy udawały że to normalne i że nic się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie ze przeprosilabym i dziecku tez kazala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wedlug mnie nic sie nie stało a ta matka zaczeła go tulić i żałować to mały dopiero zaczął beczeć a inne matki na mnie patrzyły spod byka sytuacja miala miejsce na sali zabaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1.5 roczne dziecko zmusiłabyś do przeproszenia? Chciałabym to zobaczyć :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A widzisz roznice miedzy zmuszeniem a kazaniem? Ja ucze dzieci ze nawet jak nie specjalnie cos zrobia to i tak wypada przeprosic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok. Poprawiam: Chciałabym zobaczyć, jak prosisz 1.5roczne dziecko o to, żeby przeprosiło :D:D:D Kiedy ostatnio miałaś do czynienia z półtoraroczniakiem????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co za problem 1,5 roczniakowi pokazać,żeby się pogodził z drugim dzieckiem? przecież nie musi mu wygłaszać o tym jak to ubolewa nad swoim czynem tylko zwyczajnie przytulić takiego małego, uściskać cokolwiek, podać rączke. Małe dzieci nie są takie głupie jak wy myślicie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o to, co myślimy. Półtoraroczniak nie podejdzie się "ukochać". Nie ten etap. Ale nieważne, nie o tym temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to ciekawe, bo moje rodzeństwo jakoś nie miało z tym problemu. Widocznie to zależy od dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no mysle ze strzeliłabym monolog , ... takie dziecko jest za małe by odczuwac jakąkolwiek empatie, mozna poiwedziec nie wono i tylea czy to cos to da?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
półtoraroczniakowi spokojnie mozna powiedziec ze nie wolno nikogo pchać i powiedziec ze ma przeprosic drugie dziecko, udawanie ze nic sie nie stało to porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby każdy miał podejście typu "a czy to coś da?" to mielibyśmy same rozpieszczone dzieciaki na tym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, rodzeństwo w wieku 1.5 roku podchodziło poproszone do innego dziecka i robiło "ukochaj, podaj rączkę i daj całuska". Nie pie/r/dol takich głupot, bo robisz z siebie kretynkę :o 🖐️ (a w wieku dwóch lat pewnie do matury przystąpili, nie?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przepadam za tą mamą ani dzieckiem ( taka ryksa i melepeta) dlatego olałam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aninowamama
No Moj syn ma prawie 1,5 roku i jak mowie żeby przeprosił to daje buziaka... I nie uważam zęby był jakoś nad wyraz uzdolniony... Także można? Mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn teraz ma 2 lata i mowi pepasam ale jak mial 1,5 r to podchodzil i przytulal glowe do kogos. Ale ja nie wiem po co ten temat jak jego autorka wie lepiej jak nalezy sie zachowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Male dzieci głupie nie SA,ale ty jestes..niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opanuj się koleżanko, przecież nie wymyślam tylko mówię jak było. A moje rodzeństwo miało od malutkiego kontakt z innymi dziećmi i po prostu nie byli strachliwi jak niektóre dzieci, nie bali się obcych itp. Również nic w tym szczególnego nie widzę... I bez takiego rynsztokowego języka proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Ale dziecko półtoraroczne popchneloby inne dziecko? Jeśli tak to zależy czy specjalnie na złość, czy niechcący biegnąc je przewróciło. Jak specjalnie y je przewróciło to do kata bym posadzila, jak niechcący to starałabym się wytlumaczyc ,aby "ostrożniejsze " było bo chłopczyka bolało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli moje dziecko z premedytacją popchnęłoby inne dziecko, to na pewno byłoby mi wstyd i przeprosiłabym za to, a dziecku wytłumaczyłabym, że tak nie wolno. Skoro moje dziecko już około roku rozumiało, że np. szuflad nie należy otwierać, to taki 1,5 roczniak na 100% zrozumie, że źle się zachował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze- jeśli byłoby to w zabawie, po prostu dzieci biegają, zderzą się, jedno chce złapać drugie, pewnie bym raczej zbagatelizowała, tzn. zwróciłabym tylko uwagę żeby uważać, biegać wolniej itd. Za celowe popchnięcie kogoś- również kazałabym przeprosić, u mojego też w tym wieku było "papisiam", ewentualnie pogłaskanie po głowie, ręce, ale trudno żeby stało i recytowało "przepraszam cię, Antoni, za moje głupie i nieodpowiedzialne zachowanie", chyba nie o tym mówimy. Mój w wieku 1,5 roku doskonale rozumiał czym jest przepraszanie, bo miał opory z tym słowem jeśli był zirytowany albo ogólnie się buntował w danej sytuacji, a potrafił to też powiedzieć spontanicznie, przestraszony jak nabroił coś bardzo albo widział że my się czymś bardzo zmartwiliśmy. Generalnie reakcją tego drugiego dziecka jakoś bym się specjalnie nie przejmowała, jeśli beczy i robi scenę bo upadło na dywan to jest po prostu beksą, a zachowanie mojego jest takie samo bez względu na to jaką reakcję wywołał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka również powinna zareagować. Przeprosić za zachowanie dziecka. Udawanie że nic się nie stało to porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby moje dziecko zostało popchniete i się przewróciło to też bym je tuliła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi sie wydaje że mamy niektóre zbyt wielkiej dojrzałosci oczekuja od takich maluszków.przeprosic, pocałowac. to ze jedno dziecko w tym wieku jest gotowe to zrobic to oki, większosc nie jest,,,, Oj takie ułozone, ksiazkowe maluszki? przepraszaja i pewnie dzien dobry mówią i dobranoc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeprosiłabym mamę malucha, a mojemu dziecku powiedziałabym , że nie wolno tak robić, bo teraz dzidzię boli. Moje dziecko ma 18 miesięcy i od dawna umie w takiej sytuacji przytulić drugie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, swojemu już od tego wieku powtarzałam że ma mówić "dzień dobry" i "do widzenia", owszem, przypominałam za każdym razem, tak samo jak z proszeniem, przepraszaniem i dziękowaniem, teraz ma 3,5 roku i część nawyków ma wpojonych, i nie zachowuje się jak co poniektóre starsze od niego dzikusy... W powyższej sytuacji owszem, ja bym musiała zareagować, podejść, powiedzieć że ma przeprosić i przypilnować tego, ale na pewno nie załatwiałabym tego bez udziału dziecka. I jakoś mi nie przyszło do głowy z marszu tulić dziecko dlatego że się przewróciło, popchnięte czy nie, przewracał się i przewraca dalej, najwyżej stłuczenia i siniaki "pocałuję żeby nie bolało" jak sam z tym do mnie przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA nie wiem co wy macie za debilne dzieci, ze w wieku 1,5 roku nie rozumieją co się do nich mówi. To żaden wyczyn, ze 1,5roczniak potrafi w tym wieku przeprosić "po swojemu"- jeśli nie słowami to jakimś gestem. MAcie głupie albo niewychowane dzieciaki a innym kłamstwa zarzucacie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a mi sie wydaje że mamy niektóre zbyt wielkiej dojrzałosci oczekuja od takich maluszków.przeprosic, pocałowac. to ze jedno dziecko w tym wieku jest gotowe to zrobic to oki, większosc nie jest,,,, Oj takie ułozone, ksiazkowe maluszki? przepraszaja i pewnie dzien dobry mówią i dobranoc.. " A kiedy Twoim zdaniem takich rzeczy powinno się uczyć? Ja moje dzieci zaczęłam uczyć odkąd stały się stosunkowo rozumne. Dlatego też moje 1,5roczniaki łapały o co chodzi. Ale są matki takie jak Ty, które uważają, ze to są jakieś niebotyczne wymagania. Ich dzieci z podstawami kulturalnego zachowania i życia w społeczeństwie mają problem jeszcze długo. Zawsze mnie denerwuje jak, kiedy poprawiam moje dzieci, ludzie mi mówią, że "mają jeszcze prawo", "są na to jeszcze za małe" ( mówienie dorosłym na "ty", mówienie dzień dobry i do widzenia, przepraszanie, dziękowanie i takie tam). A ja uważam, ze takie rzeczy dzieciom trzeba mówić- w końcu w naturalny sposób zaskoczą o co chodzi. Wolę tak niż mieć później pięciolatka, który nie wie, że sąsiadom czy pani w sklepie mówi się dzień dobry a dorośli to nie koledzy i nie wypada im mówić na "ty".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem,teraz nic się nie stało .Ale kiedyś dzieciak tak upadnie ze coś się stanie. Moim zdaniem od małego trzeba dziecko uczyć NIE WOLNO - to boli , proszę przeprosić . Owszem za pierwszy,drugim itd może mało z tego zrozumieć.Ale trzeba być konsekwentnym i nie robić z siebie głupka "nic się nie stało " "nie widziałam ".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba przeprosić i dziecku tłumaczyć, że nie wolno nikogo bić i że ma np. podać rączkę na zgodę. Dzieci w tym wieku rozumieją o wiele więcej niż niektórym tu zebranym się wydaje. Moja córcia już teraz 19 miesięcy bardzo dobrze rozumie, że nie wolno i umie 6 miesięcznego braciszka przeprosić buziakiem bo ją tego nauczyłam, dzieci nie są głupie tylko trzeba poświecić czas na naukę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×