Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam wieczna depresje biore leki ale nadluzsza mete

Polecane posty

Gość gość

one tylko pogarszaja problem, rozleniwiaja organizm od poczatku zycia czuje sie gorsza..od poczatku rowiesnicy sie do mnie doczepiali..zawsze bylam ta cicha spokojna... nie moge pozbyc sie okropnych mysli ktore dominuja moj umysl...pozbylam sie wszystkich zludzen i utopi o tym swiecie..jestem i bede coraz starsza..jaki to ma sens?:( a najgorsza jest swiadomosc ze nic mi nigdy nie pomoze...zyje ostatkiem sil... wiecznie planuje samobojstwo... powiedzcie mi czy zycie polega na oklamywaniu samego siebie ze bedzie lepiej? udawaniu ze wszystko jest ok ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leki nie rozleniwiaja tylko piwinny co pomoc odzyskac energie. Widocznie zle dobrane, sprobuj innych. I terapii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj rozleniwiaja niestety..:( niby dlaczego tak trudno je odstawic? bralam 3 lata probowalam je stopniowo odkladac i bylo tragicznie..wiec biore nadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odstaw to gowno zmien tryb zycia , moze masz za mocne tabletli i ciagle jestes spiaca i zmeczona zafunduj sobie jakis wyjazd z masazami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bralam citalopram i sertraline oba byly do d, dopiero fluoksetyna postawila mnie na nogi. A juz stracilam nadzieje. Teraz mam energie i jasnosc umyslu. Idz po inne leki, mowie ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja chyba muszę iść po jakieś leki,bo nie wyrabiam. Tylko psychiatra mi może przepisać? wybaczcie moja ignoracje, zawsze sie wstydziłam zwrócić do lekarza,żeby mnie nie miał za czubka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rany co ty za gowno bierzesz jesli cie uzaleznia i nie leczy z depresji? Antydepresanty nie uzalezniaja. A wstydliwego w depresji nic nie ma, choroba jak kazda i do tego 1/5 swiatowrj populacji na nia cierpi. Wstydzisz sie, ze jestes chora??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
internista tez moze wypisac takie slabsze... ja nie mam podstaw zeby miec silna psychike, jestem klebkiem zakompleksionych nerwow tez bralam te z grupy ssri i tragedia ... wczesniej przez 3 lata mianseryne byla w porzadku teraz pramolan i jest tak sobie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To pozbadz sie tych kompleksow, zycie jest za krotkie zeby sie udreczac. Nie rozumiem tych polskich lekow. Na co jest pramolan? Na deprwsje tylko SSRI, ale kazdy jest inny mimo ze teoretycznie to to samo. Sprobuj fluoksetyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To pozbadz sie tych kompleksow, zycie jest za krotkie zeby sie udreczac. Nie rozumiem tych polskich lekow. Na co jest pramolan? Na deprwsje tylko SSRI, ale kazdy jest inny mimo ze teoretycznie to to samo. Sprobuj fluoksetyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no na depresje sa jeszcze trojpierscieniowe, czteropierscieniowe? czy to to samo ?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie to samo, ale to sa znacznie starsze leki, z przed kilku dekad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od początku życia powiadasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×