Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 16 lat i muszę walczyć o swoje bo rodzina chce mi to zabrać

Polecane posty

Gość gość

Podsłuchałem dzisiaj rozmowę swojej matki i dziadka (jej ojca), on proponował jej, by przepisała majątek na dzieci mojego wujka a brata mojej mamy, a mi po prostu nic nie dawała bo ze mnie jak to określił jest g****o. Było mi przykro, ale nagle zaczął przychodzić jej ojciec do nas, jej brat, jej bratankowie a ja wiem, że muszę zrobić tak jak doradził mi mój ojciec - gonić ich jak psów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję takiej rodziny:/ najlepiej olej ich wszystkich, postaraj się zdobyć dobre wykształcenie a później pracę. No chyba że to jakiś duży majątek, to wtedy warto walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama prowadzi własną piekarnię z cukiernią oraz ma trzy restauracja, w skład majątku wchodzi też nasz duży dom a jej rodzina chciałaby to podzielić między sobą a mnie wykluczyć. Mam oczywiście mówi, żebym się nie przejmował ale z jakie racji jej ojciec rozdaje jej pieniądze i jeszcze namawia ją do tego, by mnie wydziedziczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanie nie ma takiego prawa, rob swoje i sie nie przejmuj, z racji tego , ze jestes synem - dostaniesz wiele :) A jak mama Cie nie wydziedziczy ( to nie jest prosta sprawa ) to nic Ci nie będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a rozmawiałeś z nią o tym? mówiłeś, że podsłuchałeś tą rozmowę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawiałem ale jej ojciec buntuje ją przeciwko mnie. Czasem matka się wydrze na mnie po rozmowie, ze swoim tatusiem, że jestem nieudacznikiem jak mój ojciec ale potem zmienia zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jak to nie ma? teoretycznie może przepisać majątek na kogo chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to masz dwa wyjścia. uczyć się, skończyć dobre studia, a wtedy ich wszystkich olać i samemu sobie zapracować na życie. Albo zacząć walczyć o swoje, zacznij się interesować firmą, pomagaj matce w różnych sprawach jak robienie rozliczeń. Spytaj czy nie znalazła by ci tam jakiegoś zajęcia/pracy, może być na początek coś bardzo prostego - ale tak żeby reszta rodziny widziała że się tym interesujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomagam matce, pracuje w jej restauracji zaraz po szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to z nią porozmawiaj wprost, powiedz że zastanawiasz się nad swoją przyszłością (np. kierunek studiów) i chciałbyś wiedzieć, czy możesz liczyć na przekazanie biznesu w przyszłości, bo jeśli nie to np. chcesz wyjechać za granicę i tam szukać pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie jesteś szmatą której nic sie nie należy $:classic_cool:$

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wykop dziadów po d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ojciec moze buntowac codke zeby wydziedziczyla swoje dziecko ktory rodzic by tak zrobil...o czyms nam chyba nie mowisz co? Lubisz popalac trawke ? Wagarowac? Dziadekbez powodu mowi o tobie jak o g..e? Dziwna sprawa moze majac bogata matke zyjac jak paczekw masle wydaje ci sie ze zaslugujesz na wszystko? Ja mam siostrzenice i dzialke nad morzem jesli bede mial dziecko chcialbym zeby mala miala dostep dotego miejsca po mojej smierci nigdzie nie jest zapisane ze musisz dostac wszystko jak dostaniesz tylko chstee tokrzywda ci sie nie stanie niektorzy dziedzicza dlugi po rodzicach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pije, nie palę, nawet nie wagaruje, uczęszczam do pierwszej klasy technikum. Nie uczę się najlepiej ale rodzina matki od dziecka mnie nie lubiła a ja też nie mam zamiaru tej hołoty dopuszczać do swojego rodzinnego majątku. Jak oni mnie tak traktują, to ja też nie będę ich traktować lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×