Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kawalniczego

Inspiruj

Polecane posty

Gość kawalniczego

Mnie. Albo siebie mną. Bez znaczenia, byle tyko przegonić te cholerną stagnacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawałniczego
Wrrrr. Też mam kły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmęczona jestem. :) Bardzo zły wieczór ? Doczytałam, że dzień był raczej przyjemny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
warczypies ? daruj sobie słońce ;) chyba, że chcesz potowarzyszyć naszemu przyjacielowi, bo ja się idę wykąpać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochaj i szalej Nie pytaj co dalej Całuj i grzesz Miłością się ciesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostrzegam jednak. Warczący Nieślubny, to całkiem niecodzienny widok. Może być różnie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu ? Ja tu byłam pierwsza 😤 Dołóż sobie literkę K lub M, dla odróżnienia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawałniczego
Zawarczałem raz i więcej nie będę. Teraz mam kaszel. Wieczór ujowy. Przechodzę załamanie. A nawet gorzej. Jak tam gospodarka i inne sprawy nie dotyczące nas, leniów etatowych? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kaszel w ujowy wieczór ? Tyle nieszczęść na jednego człowieka ? Jak Ty sobie poradzisz ? ;) Gospodarka się kula. Czasami po mnie, innym razem obok. Nie ładnie śmiać się z cudzego nadmiaru. Gdybym była złośliwa, to bym Cię zainspirowała do rzucenia etatu w cholerę i miałbyś kłopot z celebrowaniem ujowych wieczorów. W ogóle byś ich nie celebrował, tylko padał na twarz ze zmęczeni. ;) Ale nie mogę. Doczytałam dzisiejsze kaczki i ze śmiechu zaczął mi drgać lewy policzek, później prawy i do tego nos. Dobrze, że mam sprawne ręce. Udało mi się cudem uchronić twarz przed rozsypką. :D Budyń, czy kakao ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kotku wypij butelkę spirytusu i natrzyj się butelką, a na to okład z gorących piersi i choroba minie jak ręką odjął😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ot i rada warta każdych pieniędzy. ;) Chyba sobie wymyślę jakiś nick, co by mnie nie mylono z innymi kotkami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawałniczego
Rany Boskie. Tym ew. kopem w tyłek coś mi przypomniałaś. Miałem gdzieś kupon lotto. Może właśnie piszesz z posiadaczem ziemskim, inwestorem i właścicielem przetwórni dorsza. Musze odnaleźć ten kwit. Wiedziałem, że moje cierpienie będzie powodem do drwin. A ja na prawe mam ujowy wieczór. Gunners ogrywaja Świętych, podarłem ukochany Tshirt i skończyłem czytać Dzieci Hurina. To jest zły wieczór, nie neguj tego ;) Idź spać. Świat będzie Cię jutro potrzebował. Ktoś musi zaświecic słońce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawałniczego
Kakaooooooo ! Natarłem się już. Amolem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zniszczyłeś ulubiony Tshirt ? Faktycznie ujowo :O Nie wiem gdzie, Ty tu widzisz drwinę. Uśmiałam się, więc się uśmiecham. Moja wina ? No ja tych kaczek nie wymyśliłam. :) A co do kwitu. Broń Cię Panie od nadmiaru kasy. Nadmiar to jeszcze większy pat, niż jej brak. No chyba, że masz zamiar połowę zainwestować, a połowę oddać potrzebującym. Np mi ;) Zrobiłabym sobie wakacje od życia, tak na dwa, no może trzy lata. ;) Proszę bardzo kakao. Nie ma lepszego remedium na taki wieczór. Jeszcze sobie zapal czerwoną świecę. Pomaga odgonić głupie myśli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawałniczego
Jeśli odgodnie głupie myśli to jakie mi zostaną? Będę warzywem. Nadmiar kasy. Cos takiego nie istnieje. Nie w mojej rzeczywistości ;) Ale gdybym miał nniespodziewanie nadwyżkę będę pamiętał, że masz pilna potrzebę. Zafunduje Ci 3 lata na Islandii, ok? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawałniczego
Nie wierze, że mi to wysłałaś. Chyba wezmę kredyt i Ci zasponsoruje to wyłączenie życia. Ten kawałek jest cholernie ważny dla mnie. Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze się zastanów. Nie jesteśmy tu sami. Będę miała świadków, gdyby coś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chcę na Bali, a Ty znowu mylisz pomarańcze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie też. I w dodatku ma moc sprawczą. Wyciągam go tylko wtedy, kiedy trzeba się ustawić do pionu. Kredyt ? Daj spokój. Poczekajmy na ten kwit ;) A może Nowa Zelandia ? W islandii jest dużo wilkołaków. Wolę Gobliny i Krasnoludy :D Jakieś takie przyjemniejsze w obejściu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KawałCzegoś
Pff. Za Gloria mogę nawet Wilka na wakacje wysłać. Bez znaczenia kto. Dzięki Ci istoto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam zmienniczkę ? Długi kazałaś na siebie czekać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczyna się zabawa ? Kochane stare forum. Właśnie przypomniał mi się jeden z tematów. Cukierek zajrzał, zajrzeli chyba wszyscy. Nikt w szale dyskusji nie zwrócił uwagi, że jakby autor został gdzieś w tle. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×