Czy zdarzyło sie wam że partner albo mąż czy chłopak was uderzył

Mnie uderzył kiedy go zaczęłam bić po twarzy, złapał mnie za szyję i zaczął dusić a potem uderzył parę razy w twarz krzycząc abym zamknęła mordę.

fakturka poczta przychodzi za takie usllugi listowy przynosi

Ja bym go zosatwiła. No chyba, że uderzyłaś go bez powodu. Zresztą nie potafiłabym być z samcem, który mnie aż tak z równowagi wyprowadza :P

Mnie uderzył ale uważam że mi się nalezało.

nigdy ci sie nie nalezalo mozesz mu wylacznie wybaczyc lub nie

to na kij go uderzylas pierwsza? nie dziwie mu sie, powinnas kare chłosty przez tydzien dostawać. mnie tylko raz jeden chłopak "uderzył" - dostałam kopa w d**e od niego i to nawet nie mocno, ale dla zwały zaczelam udawac ze mnie to zabolalo... to tyle z mojego calego doswiadczenia. niech by spróbowal mnie uderzyc. ja nie w******m az tak zeby aż trzeba bylo mnie lać xd

Nikt nikogo nie powinien bić a dusisić to juz przegięcie chyba ze do gry wstępnej:D gdyby facet mnie uderzył albo oddał to zobaczyłby mnie ostatni raz

Wkurzył mnie, gadał z koleznką z pracy co się działo bo wziął wolne, ja tego nie chciałam wiec wyrwałam mutelefon i go rozłączyłam i go biłam nim.

Nigdy,a jesteśmy razem prawie 30 lat. Nigdy również nie było wyzwisk itp,choć nie zawsze rozowo było, Żadna kobieta na to nie zasługuje,

:)))

Powinien cie za ręce złapać to wszystko, Jeśli uwazasz ,ze zasluzylas na bicie.,to idź do psychologa.

lubisz lewkonie?