Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie chcę być z mężem

Polecane posty

Wszystko wychodzi w praniu, chociaż czasami przed praniem też, ale to już się przymyka oczy na to. Może się mylę, ale pewne zachowania można chyba przewidzieć zanim się ktoś zwiąże na poważnie z inna osobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tutaj mówią, że masz dziecko etc. a powiedz mi, chcesz się męczyć całe życie ??? przecież w końcu zwariujesz, będziesz wściekła i sfrustrowana, źle wybrałaś, głupia byłaś, za wczesnie podjęłaś decyzję, miałaś klapki na oczach, nie wiem...ale zdarza się. Bądź silną kobietą i podejmij decyzję, taką żebyś była szczęśliwa! Jesteś młoda, nie zadowalaj się byle czym na przyszłość! Lepiej żeby dziecko wychowywała szczęśliwa matka, niż znerwicowana i wściekła matka i nieinteresujący się nim ojciec, to dopiero źle wpływa na dziecko. Trudno, źle wybrałaś, ale można to zmienić. Ja cię kochana wspieram, nie można do końca życia ponosić konsekwencji swoich idiotycznych wyborów, każdemu się zdarzy popełnić błąd, trzeba to zrozumiec i to zmienić, a nie męczyć się!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanów się czy Twój mąż będzie dobrym ojcem dla waszego dziecka. Mój był jak współlokator, a na mamy barkach spoczywały wszystkie problemy. On umywał ręce, bo był zmęczony, bo on tego nie wie, bo Ty jesteś młodsza to prędzej dzieci zrozumiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie byłoby tak ze nie przejąłby się w ogóle tym ze ja odchodze ale za wszelką cenę chciałby się zemścić bo taki jest, boje się odejść bo nie chce mieć wyrzutów sumienia pod względem córki ale ja już mam dosyć. Codziennie kłótnie albo chociaż sprzeczki gdzie próbuje mnie osmieszyc, wydaje mi się ze dużo jego zachowan wynika z niskiego poczucia własnej wartości i to taki jego mechanizm obronny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubiejescsushi
Dziękuję za wsparcie dziewczyny! Wiem, popełniłam bład, wiazac sie z takim mezczyzna, ale dzieki temu mam moje kochane dziecko i to jest moja nagroda za wszystko:-) ale utwierdzialam sie w przekonaniu, ze zycie jest tylko jedno i nie chce go zmarnowac w nadzieji ze "moze bedzie lepiej" bo bedzie tylko gorzej....dziekuje wszystkim, za konstruktywna krytyke:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam lubie facetow w zblizonym wieku. Nigdy mnie nie pociagali o wiele starsi ani o wile mlodsi. Wspolczuje wam kobietki, ze taki blad popelnilyscie I zwiazalyscie sie ze starymi prykami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja szczerze ci radzę rozstać się zanim będzie za późno, niby nie powinnam tak mówić, no ale jednak, na przykładzie mojej własnej matki i mojego ojca, mówię, nie warto się męczyć, oni się męczą całe życie razem, a ja jako dziecko męczyłam się z nimi!!! Oczywiście wszystko było na głowie matki, orócz pracy, dom, gotowanie, zajmowanie sie dziećmi, ojciec oprócz pracy czytał książki, albo chodził na spacery miał swoje dzieci tak centralnie w d. że nawet nie wiedział ile mam lat i do której szkoły (już nie mówię klasy) chodzę a widział mnie codziennie w domu. Też był starszy, uważał, że matka ma mu służyć, bo on jest mądrzejszy, więcej wie o życiu, jest inteligentniejszy, a matka to taka służąca, sprzątaczka, do rodzenia dzieci i do opieki. SZOK! Jako dziecko nie mogłam tego znieść, bo widziałam co sie dzieje, nie jestem ślepa. Żal sie męczyć, szczerze ci mówię, że wolałabym mieszkać z samą matką i moim rodzeństwem, bez emocjonalnej trucizny zewsząd. Życzę ci jak najlepiej! Wiem, że to trudna decyzja, może porozmawiaj z nim, zasugeruj coś, a jeśli czujesz, że on traktuje cie z góry to zwiewaj jak najszybciej i nie marnuj sobie zycia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uświadomiłam sobie że jakbym miała męża o 16 lat starszego to miałby teraz 50!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubiejescsushi
Rozmawilam wielokrotnie....daje to efekt pt; ty to sobie wymyslasz problemy, nie przesazaj, masz za duzo czasu na myslenie. Tez wszystko jest na mojej glowie....mąż najlepiej sie czuje, gdy jestem u rodzicow, bo wtedy ma wolna chate i moze sie poczuc jak kawaler. Jak powiedzialam, ze odejde, to na tydzien bylo dobrze.... Potrafi mi na przyklad powiedziec przy rodzicach, jak szukalam telefonu, ze jest "w d***e", wtedy moja mama wkroczyla do akcji...nawet mnie nie przeprosil, uwazal, ze to ja powinnam go przeprosic, bo nazwLAM go chamem....no ludzie, a co bedzie jak corka bedzie wieksza? Potrafi pomiatac kazdym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×