Szukam znajomych w UK.

Szukam znajomych w UK ,moze w przyszłości przyjaciół. Czas pokaże. Z którymi mozna pogadać,miło spędzić czas. Odezwijcie sie na tym forum. Moze wyjdzie cos z tego fajnego . Jestem kobieta 33 lata, mieszkam z partnerem w Londynie.

to chyba szukasz problemów ? :) z dala od tych szmat ...tyle ci powiem ! choć tam nie mieszkam

Gdzie w Londynie? Ja mieszkam z partner em w Surrey ;-)

Dlaczego problemów?? Mieszkam tu dość dlugo. Dziwna historia,bo miałam znajomych tzw. Przyjaciol,ale życie pokazało mi,ze to nie sa ludzie którym na mnie zależy. Szukam dalej. W realnym życiu nie wychodzi to moze w wirtualnym?

My mieszkamy na Wansted . Naprawdę cieżko znaleźć normalnych plakow w UK. Dowiadujesz sie ,ze funty sa ważniejsze od ludzi ,i to jest najgorsze. A Anglicy? Z nimi tak nie zaprzyjaźniać sie jak z rodakami. Dlatego próbuje.

Funty ważniejsze i jeszcze metki pooglądać przy okazji zeby sprawdzic czy ty w nexcie sie ubierasz czy moze w primarku.

dlatego napisałem nie szukaj ...problemów :) takie życie kochana na emigracji ;) cały jej urok kasa kasa kasa i c****j z życia dosłownie i w przenośni :)

Oj tam. Juz nie taki ch,uj. Ja tam nie narzekam. Rasistów mam gdzies i tylko ich w******m ze wiecej kasy mam niz oni (nie zarabiam kroci) ;) Jeździmy na wycieczki itd. Tylko znajomych wśród Polaków znalezc nie mozna. A szkoda! Ale Polak Polakowi wilkiem. Tylko kłody pod nogi i tyle. A i jeszcze złodzieje to są także nawet nie warto zatrudniać. A jak nie kradnie to chleje na umór. No niestety przykro mowić ale taka prawda.

Autorko daj maila odezwę sie jutro po południu byc moze wczesnym wieczorem jei masz ochotę. Porozmawiamy.

To może poszukaj Węgrów? Polak węgier dwa bratanki przecież ;)

Mlode pokolenie wegierskie, to sa zryte berety tak jak i nasze. Tam tez ciezko kogos znalezc na pozomie. Chyba ze ktos kogos takiego szuka.

Skoro sa Polacy na poziomie to i Węgrzy sie znajdą prawda?

Hej . Było by mi miło poznać koleżankę , na wspólne wyjście na kawe i pogaduchy , . Wschodni Londyn . Pozdrawiam :-)

Funty przynajmniej nie sa falszywymi gownami i nie obgaduja sie nawzajem, poza tym mozna je zamienic na cos dzieki czemu mozna sie rozerwac a nie, ludzie bez maszyn, np komputerow to smierdzace gowna

Hej. Tez szukamznajomych w Londynie, najlepiej wschodnim. :)

Prawdziwi znajomi sa w PL , w uk nie ma czegos takiego jak znajomi. Sa tylko lokalsi.

Jaki wy macie problem ludzie pod tymi zrytymi beretami? polacy w uk sa zli i tak ich obgadujecie kto wam broni miec tylko angielskich znajomych? Co za problem kto wkolo was mieszkaja w tym lodnynie Czy to jakies polskie getto? Macie wkolo wspanialych cudownych anglikow kto wam karze wlazic na jakies polskie forum i sie zalic na polakow jak macie ta mila lokalna narodowsc. Naprawde to nie ci waszy polscy znajomi sa zryci tylko wy. Jak mi sie cos niepodoba kto wam broni miec znajomych kazdej innej nacji??????

Coś chyba z wami nie tak. Ja jako osoba niezbyt imprezowa mam znajomych z każdego zakątka świata. Polaków też. I to jest super bo jak chcę wyjść do japońskiej restauracji to pytam się koleżanki Japonki jaka jest najlepsza lub idziemy razem. Jadę do Australii? Najlepsze miejsca znają tubylcy,mam też się gdzie zatrzymać. Z nikim nie pogadasz o wspomnieniach z dzieciństwa jak z Polakami. Wy musicie być bardzo zgorzkniali lub nieprzystępni skoro macie takie problemy. Może poluzujcie gacie?

NIE MA W UK ZNAJOMYCH. Wracaj do PL jesli chcesz miec znajomych.....w uk jest tylko OBRABIANIE DOOPY.....

gość dziś tubylcy...czyli CIAPACI bleeeeeee;(.......uwazaj bo od chodzenia do japonskiej restautacji zrobia ci sie skośne oczy, mojej kuzyce tak sie stało bo za duzo jadła ryżu i teraz kazdy mysli ze jest japonką :D

Znajomi BUAHAJAHAHAHAHAH :D

Kiedy dzieci wracają do szkoły? Bo gimg****o się zalęgło.

@15:26 nie jestem w UK, cwelu. W PL też nie. Nie moja wina, że nieudcznicy nie potrafią odnaleźć się w czymś co powinno przychodzić automatycznie - w codziennym życiu, i nawet znajomi to problem.

gość dziś gó/wno mnie obchodzi gdzie jestes poza PL nieudacznico :D

Niby cię g****o obchodzi a się ekscytujesz i odpisujesz :D chciałbyś być tam gdzie ja, ale niestety ci nie powiem gdzie jestem. Żebyś się jeszcze bardziej podniecił, zazdosny żulu.

Juz pekam z zazdrosci gdzie jestes buahahahaha:D obchodzi mnie to nieudacznico jak zeszloroczny snieg :D

No właśnie widzę :) i dobrze

Nie ma to jak generalizowanie. Jak ktoś jest "taboretem" to czy w UK czy w PL czy w USA czy Rumunii zawsze będzie taboretem. Bardzo dobrze, że autorka szuka, znaczy, że jest wybredna i szuka osób bliskich sobie mentalnie a nie jak niektórzy fałszywi "kolegują się" z wszystkimi dosłownie bo ważna jest ilość. Ja mieszkam ok 50 km od Lądka:) niestety mam więcej lat niż autorka :P. Może kiedyś się spotkamy grupą osób? lub indywidualnie? kto wie:) Pozdrawiam

Uwazajcie na toksycznych ludzi. Takich ktorzy nazekaja lub takich ktorzy sa wiecznir " nieuchwytni" i wiecznie zajeci np. " sprzataniem" ....hej co robisz w niedziele? Moze pojedziemy w gory " yyy no w sobote myje okna" to moze w niedziele "yyy musze do dziadkiw na obiad jechac" znam takich co kochaja tak wszystkie weekendy spedzac... Nie moj klimat ale wiadomo kazdy lubi co innego

Chyba nie wiesz co to toksyczni ludzie ;) to co opisałeś to ludzie którzy nie chcą z TOBĄ spędzać czasu. :)