Noxelia jest przeciw. A Wy?

Chodzi o sprzedaż karpia w marketach i jego niehumanitarne traktowanie. A czy Wy jesteście katami karpia? oto dowód: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8beb151e46f700cb.html

Nikogo już nie interesuje nox? :(

Nie jestem przeciw jedzeniu ryb, bo ryby są zdrowe i smaczne, jestem wręcz za. Nie kupuję żywych ryb, bo to niepraktyczne, ale szczerze, nie rusza mnie los cierpiących karpi. A świnie wożone w przyczepach an rzeź "nie cierpią"? Albo filetowane ryby, które kupujemy? Po prostu nie widzimy i udajemy że nie ma sprawy. Hipokryzja.

Droga/i autorko/autorze - a czy ty nie jesteś przeciw rzezi wszelkiej zwierzyny, którą konsumujesz z zapartym tchem ? Karp to jedynie wierzchołek góry lodowej w tym interesie :P

Oczywiście że jestem przeciw, ale to niejako zakrawa na hipokryzję, bo każde zwierze cierpi, a młodym cielakom jak je prowadzą na rzeź podobno płyną łzy. Ale po poporcjowanym mięsie tego nie poznasz.

No tak, nie poznasz, więc można szamać ile wlezie. :P Co innego jakbyś miał/a sam/a zabić takiego cielaka i zrobić z niego kotleciki :P

"No tak, nie poznasz, więc można szamać ile wlezie. jezyk.gif Co innego jakbyś miał/a sam/a zabić takiego cielaka i zrobić z niego kotleciki" No ale ludzie są hipokrytami z natury i będą protestować przeciwko np. karpiom i uważać sie za wrażliwych i lepszych

noxelia sama pewnie mieso wpier/dala a ludzi by chciala dusic bo karpie kupuja :D

Ci "lepsi" ludzie wywołują też wojny. Sądzę, że za dużo karpia jedzą :D))))