Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość michas55

nieszczęśliwie zakochany

Polecane posty

Gość michas55

Mam 15 lat, od jakiegoś roku jestem zakochany w dziewczynie. Jednak nie mam na tyle odwagi, żeby jej to wyznać. Ona jest moja przyjaciółka, często mi to mówi, ale nie traktuje mnie tak. Jej koleżanki mi mówią, ze ona mnie lubi, ale ja tego nie widzę. Tak jak pisałem jestem w niej zakochany, zśstanawiam się co zrobić. Czy jej to wyznać, jednak nie chce psuć przez to naszej przyjaźni, jeśli to jest przyjazn. Czy też starać się zapomnieć o tej miłości? Ale jak zapomnieć? Proszę o pomoc, bo sam nwm co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ty kretynie tworzysz durne tematy ! wynocha bo wylecisz , jestem mode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa, durne pytania, ja mam poważny problem, ale weź się z takim dogadaj ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spakuj sie na poniedziałek do szkoły i ucz sie pilnie bo jak będziesz nieuk to na pewno zadna cię nie zechce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie, założyłem ten temat rok temu i wiecie co? Dalej tęsknie za ta koleżanką, studia skonczylismy, każde z nas poszlo w swoją stronę, ale czuje ze drugiej tak wspaniałej i wyjątkowej kolezanki juz miec nie będę. Chcialbym sie z nią zaprzyjaźnić bo na nic innego liczyć nie moge, lecz nie wiem jak to jej nawet zaproponować. Ostatni raz widzialem sie z nią w sierpniu, a tak mamy ze sobą kontakt mailowy i na Facebooku ale to juz nie to samo. Mam nadzieje ze zawsze będzie szczęśliwa, zrobila dla mnie duzo dobrego wiec nie moglbym jej źle życzyć. Razem nie będziemy nigdy nawet nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić ze mielibyśmy byc razem. Codziennie mysle o niej jak sie czuje, czy niczego jej nie brakuje, czy jest zdrowa, tęsknie za nią...jak Wy sobie radziliście z taka sytuacja? U mnie trwa to juz rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry nie ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×