Dlaczego kobiety po ciazy tyja i staja sie nieatrakcyjne ?

Odmawiałaś sobie w ciąży? Ja właśnie sobie nie odmawialam, tzn. jeżeli chodzi o jedzenie, jadłam np. dużo słodkiego. Przytyłam 15 kg z 50 do 65, a rok po ciąży ważyłam 48 . Taką wagę utrzymywałam z 2-3 lata i teraz znów niestety zaczęłam tyć, ważę 60 kg. Nie jem jakoś specjalnie dużo, ale nieregularnie, bo wróciłam do pracy i niestety są to raczej gotowe posiłki, gotuję tylko w weekend, jak mam wolne. Tycie też zależy od genów, moja koleżanka urodziła 3 dzieci, a nosi rozmiar XS, u niej to dziedziczne, jej mama ma 50 lat i figurę nastolatki. I to wcale nie wynika z dbania o siebie, bo ona siedzi w domu z dziećmi , słodycze też je, ciasta piecze itd.

Może ma depresję? jedną z najgorszych cech u ludzi, jest uważanie podświadome, że wszyscy mają tak samo. I mimo, że wielu pisze, że ma inaczej, to absurdalnie, jednocześnie uważa, że skoro tak ma to inni też muszą. Przykład: jeśli żona A po porodzie, jest piękna i gładka, żona B, też może. Otóż nie, nie zawsze może. Gdyby nasze ciała i mózgi były takie same i działały tak samo - stalibyśmy się klonami. Z jednej strony "walczymy o indywidualizm", z drugiej strony, narzucamy swoją wolę i działania innym. Ja myślę, że te zmiany, "na gorsze" u kobiet po ciąży, ale i przed, oraz i u facetów, nie są takimi, na które da się odpowiedzieć: "dlaczego?". Uważam, że to dzieje się często na przestrzeni lat, miesięcy (ta gorsza ja/on), i tylko czasem, gdy ktoś taki zerka na dawne zdjęcia, uświadamia sobie, że się właśnie zmienił na gorsze. A to dla odmiany, często powoduje wzmożenie stanów depresyjnych. Bo czas ucieka, bo nic nie jest takie samo, bo plany z nastoletnich lat, spełzły na niczym, bo mąż mówi, że ja gruba, albo czuję, że tak myśli (przecież mam lusterko) - to niestety demotywuje... Mijają kolejne dni, tygodnie, miesiące... i tak na prawdę jest tylko gorzej. Oczywiście, możecie napisać: ja tak nie miałam! - tu napiszę,wróć do początku mojego wpisu:)

Genetyka, zatrzymanie wody w organiźmie mimo, że co chwilę siura, przyciąganie Jowisza względem Neptuna, rok przestępny, czarny kot, cyganka bez zębów i obecny rząd. To oni są odpowiedzialni za wskazówkę w wadze i że kiedyś centymetr krawiecki był znzcznie dłuższy niż teraz, gdy chcecie się nim opasać. Pożeranie słodkości i tłuszczości absolutnie nie wchodzi w grę. Ale z Was tępe dzidy :-D

Uwazasz ze to nie geny decyduja o przemianie materii? A to wytlumacz mi jak to jest ze ja aby utrzymac wage spedzam 6 godzin tugodniowo w silowni i wiecznie jestem na diecie a kumpelka dzien zaczyna od frytek z maca i ciastka je tlusto i duzo maki a przy 172 cm wazy 49 kg? Ona je inne kalorie czy jak?

Widac ze niektorzy nie maja pojecia o czym mowia. Ale to i tak kobiety sa najgorsze jak zawsze. Szkoda ze nie potrafia docenic wielu rzeczy i jakich kolwiek staran. kazdy jest inny i tego sie nie zmieni... jedne sa piekne nadal po ciazy drugie sie bardzo zmieniaja i nie maja nawet nad tym kontroli. Hormony oraz geny tez robia swoje.

ja tam autora rozmumiem. sama jak zaszlam w ciaze bardzo sie balam o moj wyglad po ciazy, ale pilnowalam sie, duzo spacerowalam - niestety innych sportow uprawiac nie moglam bo mialam ciaze zagrozona i czesto w szpitalu lezalam, ale ogolnie przytylam 10kg, brzuch mialam nie duzy, dziecko mam z 38tc, 10dni po porodzie mialam juz swoja wage i lekko wystajacy brzuch, teraz po 3 m-cach przy wzroscie 164cm waze 52kg i zero brzucha, zero rozstepow wiec wszystko pieknie... ale cere mam okropna :( caly czas mi krosty wyskakuja, nie ma blasku ladnego, wlosy wypadaja okropnie.

Faceci i bez ciąży są ohydni, 99.9% z nich ma piwne brzuszysko. Ślinią się na ekstra laski, komentują te z nadwagą, a sami cycki obwisłe, nawis brzuszny "sprytnie" ukryty w opiętej koszuli i żółte zębiska w krzywym pysku. Tak wyglądają w większości Polacy nawet jeżeli jeszcze któryś tak nie wygląda to po 40-stce zacznie z wyjątkiem garstki celebrytów i sportowców :o przy czym atrakcyjnych kobiet jest o wiele więcej w każdym wieku. Czas zacząć patrzeć na siebie panowie. Chcecie modelki, a sami wyglądacie jak trolle :o

Problem polega na tym, że w ciąży kobieta daje sobie przyzwolenie by "jeść za dwóch", a potem jest płacz i zgrzytanie zębami. Ja miałam cukrzycę ciążową, nie mogłam jeść słodyczy, produktów z mąki, żadnej śmietany, jadłam regularnie co 2,5 godziny, bo musiałam. Warzywa surowe lub na parze, kurczak i ryby na parze. Chudłam, a nie tyłam, a wyniki miałam dobre. Nigdzie nie jest powiedziane, że jak jesteś w ciąży to musisz sobie wyhodować 20 kg bęben. Trzeba jeść zdrowo, wartościowe rzeczy, a nie wszystko, "bo jestem w ciąży". Można przytyć w ciąży bardzo mało, a dziecku się krzywda nie dzieje.

trzeba jeść dla dwojga a nie za dwoje i nie będzie takich problemów :)

szkoda mi kobiet jak to czytam czemu kazdy mysli ze trzeba byc chuda i wogole najlepiej jak modelka wygladac w jakim swiecie wy zyjecie??? zejdzie na ziemie albo sie z kims wiazac na dobre i na zle albo jak to ten pan napisal nie pociag mnie.. bo przytyla to co ty w niej widziales przed ciaza k***a tylko jedno dla ciebie sie liczy jestes egoista. A te panie co pisza o l4 gowno was to obchodzi i nie powinnyscie sie wypowiadac o kobietach ktore sa grube bo jedza duzo i dobrzr niech jedza kazdy zyje jak chce a wy co myslicie ze jestescie szcuole chude i to wystarczy??? hahha ale jakie japy napewno tragedja jak byscie tylko mialy kase to odrazu do kliniki byscie lecialy wszytko poprawiac nie moge tego czytac bo az nie wieze ze takie idealy jestescie i piekne sa inne wartosci a nie waga i sex jak mu sie nie podoba to niech sobie zmieni na ideal zobaczymy czy ten ideal zawsze bedzie idealem i bedzie go pociagal