Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziś mija 2 rocznica śmierci mojego męża. Straciłam dwa największe skarby.

Polecane posty

Gość gość

Mam 27 lat, 6 lat temu byłam młoda ale wyszłam za mąż. Za faceta którego kochałam,kocham i będę kochać całe zycie. Mąż był zawsze szalonym człowiekiem,mimo starszym o 3 lata, jego pasją były motory. Jakieś 2 lata po ślubie kupił nowy lepszy ścigacz, pokłociliśmy sie wtedy,z piskiem wyjechał z domu, była gdzieś 15:30. Potem pojechałam do koleżanki,byłam po sadzonki.Około godz 17 zadzwonił telefon,mąż miał wypadek, przyjechała karetka, wstrzas mózgu, połamane nogi. Zmarł w karetce. Byłam w szoku, zadzwoniłam do jego brata i pojechaliśmy do szpitala. Byłam wtedy w 1 miesiacu ciazy, nawet nie wiedziałam. Był pogrzeb. Jakieś 2 tygodnie po ,dowiedziałam sie ze jestem w ciązy,załamałam sie. Dlugo płakałam,brakowało mi męza,pewnie by sie cieszył na wieść o ciązy, ale już nie mogł :( Do dziś nie moge sie pozbierac. Okazało sie że ciąza jest zagrożona, minęło pare miesiecy urodziłam, dziecko zmarło pare godzin po porodzie. To był szok. Korzystałam z pomocy psychologa. Minął rok, wyjechałam za granicę. I tak mijały kolejne lata,ale nadal nie moge sie otrzasnąć. Poznałam fajnego faceta, znamy się już 10 miesiecy, wyznał mi ze sie zakochał, ale ja dalej nie mogę się otrzasnąc, dalej kocham meza, nie moge sie otrzasnac z tamtych momentow z przeszlosci. Nie mowilam mu o mojej przeszlsoci,unikalam tego. Powinnam sie otworzyc na nowa milosc? mimo ze nie jestem chyba gotowa nie daje rady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie udalo ci sie prowo bo sie kupy nie trzyma. Mijaly lata i znasz kolesia 10 miesiecy a to dopiero 2 rocznica :o i po chòj wymyslac :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mąż miał największe jądra w UE to były nasze największe dwa skarby. zarabialiśmy na nich bo wszyscy chcieli je fotografować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabiłaś go, przez ciebie zginął szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinnaś powiedzieć temu facetowi prawdę bo raz ranisz siebie i jego a dwa prawda może pomóc ci wyzwolić się z tych emocji nawet jak nie bedziecie razem bo nie dość że się nie otrząsnęłaś, nadal kochasz męża to w dodatku ukrywanie tej prawdy też jest dla ciebie emocjonalnym obciążeniem, jestem zdania że prawda wyzwala, co do przeszłośc***ewnie to okrutne stwierdzenie ale tak miało być, mimo że bardzo kochałaś męża nie był ci przeznaczony ale ktoś inny wszystko dopiero przed tobą a nie za tobą,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie byliście sobie przeznaczeni, mu była przeznaczona śmierć a Twoim przeznaczeniem jest życie z kimś innym u boku, życie potrafi być okrutne ale i przewrotne, dla ciebie też kiedyś zaświeci słońce musisz w to wierzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co odpisujesz na ta opowiastke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plebania2132
Minął rok, mijają lata Jutro mieni się od barw. Refren: Na tej ziemi, pod tym niebem Życie nasze toczy się. Dzień jak co dzień, dzień po dniu Wciąż się dzieje życia cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plebania2132
"Dobre prowo samo się broni, słabe prowo żebrze o wykpienie" Kafeteriusz XII

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×