Mam 26 lat i jestem mężczyzną aseksualnym

Nie jestem w stanie być ani z kobietą, ani z mężczyzną, szukam prostu od życia czegoś innego. Wolę telewizję, kino, restaurację, kawiarnię, jestem też typem samotnika. Moi rodzice tego nie akceptuje, nawet nie widzieliście ich min jak usłyszeli, że nie chce mieć dzieci.

Idz na ksiedza:-)

Tez niechce dzieci. Ale fajna dziewuche lubiacą cieple lody to bym na chate wziol:-)

Przynajmniej prowadzę wolny tryb życia i te teksty ,, kto będzie pracował na twoją emeryturę'' nie robi na mnie wrażenia, pracują co jakiś czas na umowy śmieciowe (nie ma nigdzie umowy o pracę), jakoś żyje, prowadzę inny tryb życia niż moi rówieśnicy. Na księdza to nie chce iść, chociaż to zapewniłoby mi wygodne, bezpieczne i dostatnie życie.

A po co to piszesz na forum pytam grzecznie oczywiście żebyś sobie nie myślał że już ktoś naskakuje. :)

Bo chce z kimś o tym porozmawiać.

Mam trochę więcej lat od Ciebie i uważam że masz rację, bo mi zajęło dużo więcej czasu, by dojść do takich konkluzji. Nie ciągnie mnie do seksu a cenię sobie spokój i wolność. I tak jest dobrze. Chyba że spotkasz jakąś pannę i Cię trafi :D

masz rację!