Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Opętany przez diabła

Mama nie akceptuje mojej dziewczyny

Polecane posty

Gość Opętany przez diabła

bo jest niewierząca. Wczoraj bańka pękła. Nie poszłem z nimi do kościoła. Nikomu nie życzę takiego piekła na ziemi. Ta wygląda miłość bliźniego ? Własnego syna tak zbluzgać ? Już nie wpomnę czego musiałem się nasłuchać o mojej. Nie wróciłem na noc do domu. Nie mogę u niej zamieszkać bo po prostu nie ma miejsca. Na Święta zjeżdża się do niej rodzina, więc będzie totalny tłok. Muszę poszukać jakiegoś lokum, może będzie chciała zamieszkać ze mną. Nie wiem. Ale do domu już nie wrócę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co ty sie chlopcze pszejmujesz ja znam niewierzacych ksiezy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po ile macie lat? Współczuję ci rodziców fanatyków religijnych. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak mam problemy to staram się zachować zimną krew i zrealizować swój plan nawet podstępnie,na Twoim miejscu zrobiłabym inaczej.nie skazałabym się na tułaczkę i wojnę z rodzicami.nie napisałeś czy jesteś już gotowy żyć samodzielnie ,jak byłoby ciężko to przeczekałabym aż będę zdolna ,idę na swoje i realizuję wszystko co chcę i jak uważam za słuszne,zdradzę że ludzie wymiękają ostatecznie jak ktoś jest opanowany twardy i konsekwentny ,histerii nie traktują poważnie i wchodzą wtedy na głowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz racje nie pomoze wojna z rodzicami.a milosci w garnku nie ugotujesz.ja tez jestem nie wierzaca.mialam problemy z rodzicami tak jak ty,ktoregos dnia postanowilam sie nie draznic wiecej z matka.poczekalam , i majac 18 lat wyprowadzilam sie z domu do chlopaka ( w miedzy czasie zaszlam w ciaze)bylam mlodziudka rodzac dziecko.to dziecko bylo nie bardzo chciane.zwiazek sie rozpadl w ciagu roku.Stalam na ulicy z dzieckiem.Matka mnie nie chciala przyjac do domu ,wstyd od sasdiadow .I tak mi sp******szyli zycie matka i moja milosc.Poczekaj z ta milosca nie spiesz sie.Takie pierwsze milosci nie trwaja dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opętany przez diabła
Mieliśmy inne plany. Moja chce za wszelką cenę załagodzić konflikt. Nie chce ślubu bądąc z teściami na wojennej ścieżce. Ja już nie widzę innego wyjścia. Ona nie słucha 24h na dobę, przez siedem dni w tygodniu komentarzy na jej temat. Nawet gdy temat nie jest poruszany. Non stop. Opętał mnie diabeł. Trafię do piekła. Z antychrystem pod jednym dachem itd, itp. Rzygać się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic Cię nie opętało ,to częste ze brak akceptacji np. ze wględów religijnych niejedna osoba miała jak Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opętany przez diabła
Wczoraj przyszedł do nas ojciec. Nie wiem, czy z własnej inicjatywy, czy mama go wysłała. Powiedziałem mu co o nim myślę. Prawie 30 lat z takim patologicznym dewiantem. Czy Bóg tego nie widzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez sie dziwie. Widzi Twoja glupote i nie grzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
współczuję,ja bym zaakceptowała nawet garbatą jeśli taką pokochałby mój syn . A temat rodziców fanatyków religijnych to temat rzeka ,dużo bym napisała,ale mi sie nie chce :P Mała dygresja : nie "nie poszłem" a "nie poszedłem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak samo. Moi rodzice nie akceptuja mojego chlopaka. Zadaja od niego zeby sie ochrzcil, wzial bierzmowanie i poszedl do 1 Kom.Sw. MASAKRA !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iluminacja_
Po co na święta zjeżdża się do niej rodzina skoro ona niewierzata?? Przecież to święto katolickie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abstraktyk
I co z tego ze katolicke ? W "Swieto Pracy" (1-go maja) tez nikt nie pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×