problem

Witam. Jestem Andrzej i ołowiem wam swoją historię. Niedawno byłem na imprezie u dziewczyny która mi się podoba. Tańczyłem z nią całą noc, świetnie było nam ze sobą. Kiedy już musiałem iść, odprowadziła mnie. Wyszliśmy na zewnątrz, i już szykowałem się do tego by jej powiedzieć co czuję, ale spojrzałem w prawo i zobaczyłem swojego brata, jak zeskrobuje kota ze zderzaka swojego samochodu... Jej kota. Spłoszyłem się, i powiedziałem "nara", wsiadłem do samochodu i odjechaliśmy. Jak myślicie? Będzie chciała mnie znać? Mam u niej jakieś szanse? Co wy byście zrobiły nacjej miejscu?

Ale nie powiedziałeś nam co z tym ołowiem:D:p

Powinieneś powiedzieć :jak nie chcesz skończyć jak ten kot to wypnij tyłek. Albo lepiej "tyłeczek", żeby było bardziej romantycznie.

Yeah. Miałem podobną sytuację. Potrąciłem kota mojej dziewczyny, zwłoki włożyłem do pudełka. Myślała, że to prezent.