Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

po co sie licytujecie kto miał gorszy poród?

Polecane posty

Gość gość

Juz kolejny raz widzę tu temat w ktorym kobiety licytują sie ktora miala gorszy, dłuższy poród. Kto mial więcej szwów , komu pękł o***t a komu nie. Jaki sens mają takie tematy? Straszenie przyszlych matek czy może im gorsze przeżycia tym lepszą jest sie matką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu straszenie? Może uświadomienie? Ja jako przyszla nama czytam i analizuje. Wiec jeśli Cię to nie interesuje to nie czytaj.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ponieważ kobieta, która miała gorszy i trudniejszy poród jest prawdziwą matką. a taka po cesarce to jest nikim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja juz rodzilam i wiem jak to wyglada. Ale mam wrażenie że wiele osob koloryzuje. Na wielu tematach piszą w stylu twoj porod to nic u mnie byla masakra... normalnie zawody jakieś. A jak ktoś napisze że miał lekki poród to jest uważany za gorszego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja miałam lajtowy poród :) nic mi nie pękło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem za tym, żeby się licytować Kto miał łatwiejszy. Mój- pierwszy zaznaczę- tak 2 godz i 40 min, w tym II faza 10 min. Bolało, ale jak miałam 4 cm rozwarcia to dostałam znieczulenie. Żadnych komplikacji, poród łatwy i przyjemny. Serio. Cudowna opieka a dodatkowo przygaszone światła i muzycxka. Jedyny minus to nacięcie na 4 szwy. No ale lepsze to niż pęknięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×