Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam dosc ciazy!!!

Polecane posty

Gość gość
To ja, autorka. Wiem, ze niektore kobiety maja gorzej, musza lezec calymi tygodniami, miesiacami i to dopiero jest koszmar, plus jeszcze strach czy sie uda, czy wszystko bedzie dobrze... rozumiem to i wspolczuje. Moja mama miala 3 dzieci i na porodowke jechala z pracy, mowila mi ze w ciazy smigala na obcasach :) wiec wiem, ze rzeczywiscie sa Panie, ktore swietnie znosza ciaze i chyba troche nie rozumieja kobiet, ktore czuja sie poprostu zle. No trudno, moge tylko zazdroscic. Zrzedzę bo brakuje mi tych rzeczy, ktore robilam przez 28 lat zanim zaszlam w ciaze, co ja bym dala zeby zasnac na brzuchu a wstajac z lozka nie chwytac sie najpierw za kregoslup... zeby codziennych obowiazkow nie rozkladac na 5 razy, tylko moc zrobic odrazu wszystko oo kolei, nie ukrywam ze bardzo ale to bardzo brakuje mi pracy i kontaktu z ludzmi, zeby moc normalnie oddychac a nie ledwo przez jedna dziurke albo przez usta, zeby pojsc na rolki, przeniesc szafe w pokoju, nie meczyc sie niosac zakupy wieksze niz 3 kg...tego jest naprawdę duzooo... wydaje sie prozaiczne ale tak mi tego brakuje. A ludzie przyzwyczajeni, ze przed ciaza bylam bardzo aktywna teraz nie rozumieja co takiego moglo sie zmienic. I proszeeee nie piszcie, ze jestem egoistka bo sie uzalam nad soba i ze teraz powinnam myslec tylko o dziecku, bo dla kogo jak nie dla niego to wszystko znosze??? Dziekuje, za podtrzymanie na duchu przez niektore dziewczyny. Zlosliwym Paniom zycze wiecej zyczliwosci i zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze Wam powiem, ze ciesze sie ze w końcu sie wyzalilam. Ulzylo mi:) napewno lepsze to niz zaciskanie zebow i udawanie, ze jest cudownie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Az mi sie oczy zaszklily jak to czytam! Serio :-( jest masa kobiet (np. Ja, albo poczytajcie jakiekolwiek forum dla staraczek), ktore staraja sie zajsc w ciaze ponad 2 lata!! I nawet jak w koncu moze mi sie uda to moge wymiotowac, lezec, i wszystko co najgorsze a i tak bede sie czula najszczesliwsza na swiecie! I bede z duma znosila wszystkie niedogodnosci, bo yak bardzopragne chociaz zajsc w ciaze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierwsza ciaze mialam cudowna, czulam sie super i oprocz kilku malych dolegliwosci nic mi nie bylo. Za to synek byl wyjcem i niezle dal mi popalic. Teraz jestem w drugiej ciazy i nie czuje sie zbyt dobrze, rozumiem ze niektorym kobietom ciaza daje w kosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gosc 7:40. Zycze z calego serca zeby sie udalo. Mam kolezanke ktora starala sie 2 lata, jadla jakies tabletki, ciagle badania itp ale udalo sie jej, ma teraz zdrowiutkiego bobasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie to też był najgorszy okres, czułam się bardzo źle, najgorzej miałam z żołądkiem bo nie mogłam jeść ani surowych owoców ani warzyw i same gotowane potrawy, nie mówiąc o innych dolegliwościach jak podczas jakiejś choroby jak się możecie domyślać żadnych dzieci więcej nie planuję tym bardziej że dziecko (już dwulatek) daje nieźle w kość ale autorko pociesz się tym,że to się kiedyś w końcu skończy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pocieszam sie wlasnie rafaello :) wczoraj postanowilam sobie wziąć sie w garść, jest mi ciężko i wiem juz na tym etapie, ze moje dziecko bedzie jedynakiem... ale nie dam się! Cholera, nie pozwole sobie na depresje choćby nie wiem co. Dziś pierwszy raz od 3 m-cy wstalam o 6.30 a nie o 12! :-O zrobilam kanapki dla meza do pracy, wypilam kawe, porobilam listy wyprawek, na dniach zapisze sie do szkoly rodzenia i na kurs (przyda sie po powrocie do pracy), ide zaraz po skladniki do ciasta i do biblioteki po jakas ksiazke na wieczor:) juz mi lepiej, moze dzis zasne o 22 jak moj maz a nie o 3 nad ranem?! :) jeszcze tylko 3 mce... cos wymysle na kazdy dzien zeby nie myslec o dolegliwosciach... Trzymajcie sie dziewczyny, damy rade!:) ide dzialac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynka_88
mi dokuczały jedynie mdłości, ale miałam na nie sposób, który poleciła mi koleżanka ze studiów - kropelki imbirowe imbifem:) także jeśli nic innego nie pomaga....walić do apteki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×