porwania rodzicielskie, jak można tak krzywdzić dzieci?

Wiesia babcia Aleksandra - ale pier/dolisz :D

wiesz co często nawet sąd tak na prawdę nic nie wie....a tym bardziej skąd ty auotorze możesz wiedzieć co ten facet przeskrobał??? sama znamsytuację,że nie drugi ojciec a dziadkowie(od strony ojca, który olał dziecko na kilka miesecy po porodzie już a matka odeszła czym prędzej od pseudo ojca) nękaja matkę dosłownie nekaja,są zawistni , kobieta dobrze ułożyła sobie zycie i dba o ich wnuka a oni ja atakują ...

dodam co do tych dziadków,że łącznie z głuchymi telefonami i grożeniem,ze odbiorą jej władzę rodzicielską jeżeli nie wycofa ich syna od komornika...a w sądzie udają kochających dbających dziadków...

Patologia, a cierpią na tym dzieci niestety, skąd się tacy ludzie biora?

Edzia - chciałabym wiedzieć skąd!!! i oni są jak pasożyty, tak na prawdę nic dobrego dla takiego dziecka nie chcą, to jest w tej chwili 9 letni chłopiec, tylko żeby nie "wymazać" się z zycia matki, takie odnoszę wrażenie...

W tym przypadku ojciec akurat nie olał dziecka tylko o nie walczy, chce kontaktów z córką i córka też chce kontaktów z ojcem, bo wcześniej mieli bardzo dobre relacje i ona tatę nadal kocha. I wczoraj sukces :) sąd do końca sprawy ustalił miejsce pobytu córki przy ojcu, bo ten udowodnił, że nowy bogaty przyjaciel mamusi wychowywał małą za pomocą paska. i co z tego? dziś pojechał po córkę - drzwi zamknięte, a matka nie dobiera telefonów... takie mamy prawo.

a co matka zawiniła w tym przypadku? uważam,że takie sprawy sa wyjątkowo trudne i nie możesz ot tak ferować wyroków..poza tym jeżeli dotychczasowy pobyt dziecka był przy matce to powinien zostać, chyba,ze eidentnie dziecko woli ojca

Wydaje mi się , że to kwestia dojrzałości rodziców. Ja z ojcem mojego dziecka rozstałam się jak mały miał 2 lata. Nie było kolorowo, ale chcieliśmy żeby dziecko jak najmniej ucierpiało na naszym rozstaniu. Postanowiliśmy, że co tydzień dziecko jest u innego rodzica i tak od 5 lat to działa. Tydzień u mnie, tydzień u ojca. Żeby to się udało oboje musieliśmy poświęcić sporo, bo musmimy mieszkać w jednym mieście, mimo że oferty pracy każde z nas dostawało z różnych rejonów. Ale póki co najważniejsze jest dziecko.

Matka tolerowała to że jej nowy facet wprowadza dyscyplinę i bije dziecko i nie widziała w tym nic złego :O sama to wczoraj przyznała w sądzie - że przecież córka to już duża panna i musi wiedzieć gdzie jej miejsce :( Tylko, że zamiast zgodnie z decyzją sądu przekazać dziecko ojcu gdzieś się chyba ulotniła... Ja jak pisałam też się rozstałam z ojcem mojego dziecka, mieszkamy w róznych miastach, więc odpada opcja, że dziecko tydzień tu, tydzień tam, ale u mnie jest w tygodniu, a u ojca w weekendy, poza tym mamy podział w wakacje, święta i ferie. i mimo, że nie jesteśmy z byłym razem, to święta bożego narodzenia spędzamy wspólnie. bo to co mamy do siebie nie może wpływać na relacje z dzieckiem.

Moja byla chcac wyrwac od mnie mieszknie porwala dzieci wywozac je do innego miasta i powiedziala ze zanim nie dostanie mieszkania nie zobacze dzieci. Moja mlodsza corka z ktora mialem swietny kontakt przezyla taka traume ze jeszcze kilka miesiecy po powrocie z tamtego miejsca jak przychodzilem do niej do przedszkola udawala ze mnie nie widzi A sad mial to w du.p.i.e Teraz jest juz ok ale to bylo najciezsze doswiadczenie w moim zyciu a wiele razy smierc zagladala mi w oczy. Najgorsze jest to ze prawie wszystkie kobiety z naszego otoczenia w sadzie przedszkolu uznawaly to za cos normalnego Ma szczescie ze jest Matka moich dzieci Przeciez to bylo normalne porwanie dla okupu a pod wzgledem prawnym nic nie moglem zrobic i ona oraz ci co jej pomagali w tym jej adwokat ktora to wymyslila pozostali bezkarni. To tyle ile mam do powiedzenia na temat kobiet w Polsce. Bo gdyby zobilby to mezczyna bylby zlinczowany a sad by go skazal bo odpowiednie paragrafy sedzina by znalazla Bo przeciez mezczyzna ktory jest zdesperowany np. bo matka od miesiecy uniemozliwia mu widzenia z dziecmi i w koncu nie wytrzymuje i zabiera je i wyjezdza z nimi jest traktowany jak zwykly przestepca i jest scigany przez policje a wiekszosc kobiet wspolczuje biednej matce

trudne sprawy in real life:O:O:O

Powinno byc tak jak we Francji matka ktora nie wydaje dziecka placi z automatu ojcu grzywne w wysokosci alimentow na dzieci na jego konto i to juz od kilku lat zakonczylo tam problem. A tym matkom ktore byly nadal oporne odbierano dzieci i przekazywano do opieki Ojcu i jakos Ojcowie nie utrudniali kontaktow A przy kontaktach z automatu zaklada sie ze Ojciec ma prawo do polowy czasu. Czyli np w poniedzialki i wtorki i co drugie weekend mieszka u Ojca i nic nie trzeba udowadniac bo to sie Ojcu nalezy. Lub tydzien na tydzien A w Polsce Ojcowie sa tylko od dawania kasy, zabierania co weekend, 2 popoludnia zeby kobieta miala wolny czas i zero praw. Ta osoba ktora tu pisala ze cos mozna zalatwic sadownie przy oporze kobiety i o konsekwencjach prawnych opowiada bzdury. Wystarczy ze kobieta wyjedzie do innego miasta o 500 km i kontakt z dzieckiem jest juz fikcja. Anie masz mozliwosci zablokowania takiego wyjazdu na terenie Polski Dzieckopowinno w takiej sytuacji jak matka chce wyjechac pozostawac przy Ojcu i chec do w dalekich wycieczek by sie skonczyla Zeby byla jasnosc uwazam ze takie samo prawo powinno byc w dru strone ale w Polce nie mamy problemu z utrudnianiem kontaktow matkom z dzieecmi jak jakims cudem dziecko pozostaje przy Ojcu. Zasad jest prosta rozwodza sie rodzice miedzy soba a nie dzieci z rodzicami bo tu sie akurat nic nie zmienia A kobiety traktuja dzieci jako narzedzie do zemsty i wyrywania kasy a prawo i silnie sfeminizowane sady rodzinne im to umozliwiaja

Nie trudne sprawy tylko h.u.j.o.w.e prawo i calkowicie sfeminizowane sady rodzinne gdzie na apelacji masz 3 baby przeciwko sobie jako sedziny podobnie jak w RODK. Choc musze byc uczciwy bo trafilem w jednym z nich biegla psycholog ktora wystawila mi jasna opinie ze dziecko powinno miec codzienny kontakt z Ojcem o co wnioskowalem i za co byla juz w momencie rozwodu dostala kupe kasy i na co sie umowilismy ale i to nie pomoglo. Wyszarpalem po 1,5 roku uzerania sie w sadach 5 spotkan na 2 tydodnie w dni powszednie czyli polowe plus co 2 weekend co 2 swieta i polowe wakacji. Jak powiedzialem bylej ze nie dostanie ani zlotowki za codzienne spotykanie sie nagle przestala blokowac

Pokrzywdzonych ojców zaprasza dzielnytata.pl przyłącz się,razem możemy więcej

Tym którzy krytykują i tym ,którzy odbierają dziecku drugiego rodzica polecam poczytać ile jest ojców walczących o prawa do naprzemiennej opieki nad swymi dziecmi Sama jako kobieta popieram stowarzyszenia Dzielny Tato ,Tata jest OK i inne ,które powstały w walce o dobro dziecka ,które potrzebuje obojga rodziców Jeśli też popierasz ojców walczących o swe prawa napisz mój mail niejestesam@vp.pl

Po co mieć dzieci w tym biednym kraju ... antykoncepcja powinna być tu darmowa albo bezkarna utylizacja dopuszczona ... jak komus przyjdzie chec popełnic taki błąd to niech se lepiej zwali na ściane

http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=2414839

najpierw ojcowie powinni zdac egazmin z PODSTAW wychowania, ratownictwa, dietetyki, nauczania i tym podobnych rzeczy. Ojciec nie pije, nie bije, nie gwałci, kocha - wszystko ładnie pieknie, a co jesli rujnuje cały wysiłek wychowawczy matki? Jeśli rozpieszcza ponad miarę, jesli dla dzieci matka, która wymaga po pobycie ojca jest ta zła? Oczywiście - pozwól na to kobieto i się sama miotaj, żeby dzieci na kogos wyrosły. Zakaz wyporowadzania się jest już głupotą do kwadratu - kobieta ma prawo wrócić do domu rodzinnego, albo szukac sobie pracy i lepszych warunków zycia gdzie jej się podoba - jak kazdy. Dlatego nie sądźcie, bo ...gowno wiecie.

Jak założyła rodzinę to to jest jej dom rodzinny KRETYNKO, a nie u jej zagrzybiałej mamusi.

? Przywiązanie do ziemi skończyło się dawno temu, handel niewolnikami również - czas się odnaleźć, przestać ryczeć i wziąć do roboty, a nie po najmniejszej linii oporu

Ja też czegoś takiego nie rozumiem - to straszne. W takich sytuacjach najlepiej udać się do adwokata np. Pani Magdaleny Chróścielewskiej i walczyć w sądzie o prawa rodzicielskie. Pewnie matka dziecka zdążyła naopowiadać mu niestworzone historie o ojcu.

Zanim pójdziesz do jakiegokolwiek adwokata skorzystaj z wiedzy za darmo w internecie http://sprawy-rozwodowe.info/uprowadzenie-rodzicielskie/ - teraz adwokac***iszą blogi gdzie jest wszystko wyjaśnione

Mój były mąż uprowadził naszego syna, oczywiście zgłosiłam sprawę na policję, ale poszłam też o pomoc do detektywa. Pani Bożena Skrzypek znalazła mojego byłego męża i pomogła mi odzyskać moje dziecko za co jestem jej bardzo wdzięczna.