czy to już blisko?

Witam mamusie oraz przyszłe mamy ;) Chciałam się Was poradzić ponieważ nie będę z każdą rzeczą dzwonić do swojej położnej i jej głowe zawracać, skoro tutaj też mogę się wiele dowiedzieć od doświadczonych mam. Mianowicie dziś w nocy nie mogłam spać. co chwile się budziłam i miałam wrażenie jakby mój pęcherz był ciągle pełny... potem zaczął mnie boleć brzuch. Ale nie jakoś specjalnie mocno dało się wytrzymać. myślałam że to skurcze dlatego zaczęłam sobie liczyć w jakim odstępie czasu mniej więcej boli mnie ten brzuch. ale to nie było regularne. bolały mnie również plecy w krzyżu. Myślałam żeby budzić męża i jechać już do szpitala ale wkońcu zasnełam i spałam do rana ;) Dziś podczas robienia obiadu również brzuch mnie pobolewał i dziecko strasznie się rozpychało w brzuszku. JEstem w 39 tygodniu ciąży i to moja pierwsza ciąża dlatego obawiam się że nie zorientuje się że to już trzeba jechać, albo pojade za wcześnie a tego też bym chciała uniknąć. Prosze o jakąś podpowiedź co robić. Pozdrawiam serdecznie!

czekać, jak będzie się zbliżał poród i zaczną się skurcze to będziesz wiedziała że to już... Objawy o których piszesz mogą zwiastować przyszły poród przecież to 29 tydzień...