4000 na życie i dwoje dzieci Są tu takie rodziny? Jak dajecie rade?

Zastanawiam się nad drugim dzieckiem ale nie wiem czy z dochodem 4000 damy rade Jak sobie dajecie rade???????

no powiem Ci szczerze że u was luksusy.

mam mniej i dwoje dzieci i też dajemy radę co prawda nie wynajmuję mieszkania bo mieszkamy w domu po dziadkach ale nie narzekam na wszystko starcza

Ja mam 2300 na dwoje dzieci i ja sama więc nie narzekaj.

zależy, w jakim mieście, jakie warunki itd. jedni mogą mieszkac w kaczym zadku i miec oplaty za czynsz 400zl, a inni wynajmować meiszkanie w wawie i placic 2000

licze tak: rachunki 800-1000 dojazd do pracy 500 jedzenie 2000 inne 500

a do tego przedszkole złobek lekarze leki w razie czego - nie wystarczy

Ja też tyle mam i dwoje dzieci i jeszcze dom buduje bez kredytu.

ja pierdziele. chcialabym tyle miec

My mamy wlasnie tylle i szczerze to nam wystarcza. Trzy razy w tyg jemy w restauracji, pizza na weekendzie. Wakacje nad polskim mozem, ferie w zakopanym. Ubrania nosimy z sieciowek, na jedzeniu nie oszczedzamy kupujemy to co nam smakuje. Dziecko jedno na pampersach i na mm, drugiemu trzeba przedszkole oplacic(150zl). Ale mamy male oplaty bo mamy swoj dom

spokojnie dacie radę, może nie stać was będzie na wycieczki bóg wie gdzie, ale na normalne życie spokojnie starczy.

dajecie mi dużo nadzieji bo myślałam ze musimy przekreślić marzenia o drugim dziecku Skoro inni dają rade to może i my Proszę napiszcie jak te pieniążki rozplanowujecie Bardzo mi to pomoze

ja sam zarabiam więcej, dzieci nie mam + zarobki żony też nie małe.

wychodzi po 1000 na osobę czyli wielki luksus!!! skąd wiem? wystarczy wejść na wątki o alimentach - jak dziecko ma 500 zł alimentów od ojca to wrzeszczycie , że to za dużo

ja na opłaty wydaję 300 zł + opał mamy 2500, i dwoje dzieci stracza spokojnie

my mamy 3000zł -opłaty ok 400zł -przedszkole 150zł -dojazd do pracy 300zł -1500zł- jedzenie chemia -150- kaszki pampersy itp. -500zł- inne wydatki

jezu widocznie musimy w domu usiąść na spokojnie i wszystko jeszcze raz przeliczyć może będzie nas stać :-)

A mieszkacie na swoim? jakie macie opłaty?

800-1000 opłaty

nie wyobrażam sobie żyć za 4000. Ja mam z mężem 7000 we dwójkę i mi mało:-(

My mamy 7500-8000 i jakoś leci choć szalu ni ma, jak to mówią. 1000 hipoteka, 2500 rachunki i jedzenie, co miesiąc odkładany 1000. Jemy kilka razy w miesiącu w lokalu, ubrania kupuje w sieciowkach, jeździmy raz w roku na wakacje, poki dzieci Male to gdzieś w Polskę ale zawsze 4/5 * i na 2 tyg plus jakiś krotki wypad w ciągu roku. Przedszkole kosztuje, szczepienia, lekarze, slub co roku jakiś sie trafi, komunia chrześniaka...

No wlasnie jedni maja 2tys samych rachunkow a inni tylko 600-700.

Kolejne glupie pytanie na forum. Kazdy ma inny styl zycia i inne potrzeby. Jednemu starczy 2000 na 4 osoby, dla innego 8000 bedzie malo. Same wyzywienie dziecka to nie wszystko. A gdzie potrzeby twoje i twojego meza? I starszego dziecka? Jak niczego nie oczekujesz od zycia, poza skromnym jedzeniem i oplaceniem podstawowych rachunkow to powinno starczyc. W innym przypadku bedzie raczej ciezko.

nie patrz na te bogaczki od siedmiu boleści bo nigdy dziecka mieć nie będziesz a jak już będzie to będzie i na pewno dacie radę. Trzymam kciuki powodzenie ;-)

Wszyscy na forum chwalą się że mają takie dochody, to dlaczego tyle biedy i bezrobotnych jest w Polsce?

CO TO STARCZA ??

ja miałam prawie tyle z jednym i nie starczało....

jasne to wszystkie macie dochody ok 10 tys minimum to dlatego siedzicie na kafe bo przecież nie u kosmetyczki, wszyscy zarabiają kokosy a bieda to się z powietrza bierze

my mieliśmy jakieś 3000-3500 na troje (jedno dziecko) i słabiutko było...

Ja zarabiam 1000zl na reke(praca na pol etatu)maz 3200 na reke.Mamy jedno dziecko,drugie w drodze i tez martwimy sie jak damy sobie rade.Wbrew pozorom?Co to jest 4000?My wcale nie zyjemy jakos rozrzutnie.Raczej skromnie a starcza tak na styk.