Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kobietki, czy jakaś kobieta chciała wam kiedyś wpieprzyć?

Polecane posty

tak. laska byla na mnie cieta bo jej facet sie do mnie przystawial, chociaz goscia splawilam odeslalam do niej to ona sadzila ze ja jestem zlem tego swiata i za nim latam. skonczylo sie tak ze rozwalilam przez nia reke o jakies wystajace szklo, a ona miala odbity chodnik na twarzy, ale wiecej juz nie doczepiala sie do mnie a teraz jak mnie widzi to przewraca slepiami. z druga laska sie pobilysmy wlasciwie nie pamietam czemu potem on miala przewage bo doszla jej kolezanka i dwom to juz nie poradzilam.a moj owczesny facet zamiast porozdzielac nas to stal z jej chlopakiem i odpalil se papierosa i komentowal ze ja dostaje wpierdziel. zalosny typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie kilka próbowało wpieprzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 2 razy, raz mialam 16 lat i na dyskotece w tańcu pchalam sia na taka jedna baske(podobal nam się ten sam chlopak) ona poszla po swoja dwudziestoparoletnia koleżankę i ta mnie zaczela ciagnac za wlosy i bic,hehe.ktos nas rozdzielil,pozniej naslalam na ta rure chlopaka mojej kuzynki(znal ja,a ze wszyscy sie go bali to juz nie podskoczyla), i raz tez na dyskotece. Tanczylam przyczepil sie do mnie jakiś chlopak,splawilam go co prawda ale jego dziewczyna naslala na mnie swoja siostrunie ktora co dyskoteka jakas zaczepiala,wtedy padlo na mnie.. Bilysmy sie,miala sweter i polamalam sobie na nim pazury a potem jej odrapalam nimi gębę,ta mnie ciagnela za wlosy i ktoś nas rozdzielil,wyszlysmy z dyskoteki ta szla za mna i rzucala kamieniami a potem kozaczka poszla do mojej matki poskarżyć ze pojdzie na obdukcje i jak moja matka mnie wychowala,a jak wrocilam do domu do jeszcze matka mi dala po gębie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozpisalam sie jeszcze o zonie faceta z którym mialam romans,ale ze pisze z tel.i mi wyszlo z neta to wszystko zniklo i nie chce mi sie pisać od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitopanterka
nie, ale niejedna chciała się ze mną pieprzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i jeszcze mi sie przypomniało szlam z wtedy narzeczonym,byliśmy raptem 3m od domu,jak mijala nas nawalona para angoli, chlopak ok.25 lat i stara rura (nie wiem czy matka czy taka wyrwal) i z moim narzeczonym pociągnęli sie z bara przy mijani i zaczeli cos wyzywać i tak po chwili obaj zaczeli sie szarpać i turlac po ulicy,ja do tej starej nawalonej mowie zeby zabrala tego chlopaka a ona mnie za wlosy!! Na szczescie 3 minuty pozniej przyjechała policja,nas puscili do domu bo widzieli ze jestesmy trzezwi ,a tych agresorów od razu oboje do su*ki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kiedys uderzyłam znajoma kolezanki bo sie czepia docinala mi bez powodu. siedzialysmy w samochodzie i nagle tak z nienacka dałam jej kantem reki w twarz ale była zaskoczona bo myslala ze jestem c***a jak to mowila. wyszłysmy z samochodu i sie trzepałysmy ja jej niechcacy kolczyk zrwałam i powiedziała ze za kolczyk nie daruje. wygralam walke. ALE nie warto było lepiej zrobiłabym zebym opusciła towarzystwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×