Jak się rozstać z narzeczonym?

Jestem z facetem 6 lat, zaręczylismy się, ale nie jestem z nim szczęśliwa. Nie pasuje mi jego styl bycia, nie myśli o wspólnym zamieszkaniu( tzn twierdzi że myśli) ale nic nie próbuje robic w tym kierunku, nawet praca się jego nie trzyma. Oprócz tego jest strasznym nudziarzem, przez tyle lat związku nigdy nie byłam z nim na żadnym weselu imprezie, no po prostu nigdzie, albo nie chodzimy wcale, albo czasami chodze sama jak już mam ochote gdzieś wyskoczyć. Nie potrafie go zmienić, bo on tego nie chce. Nie raz mu powtarzam że i tak z nim nie będe, ale on nic sobie z tego nie robi. Nie chce już się dalej męczyc z nim, ale z drugiej strony za bardzo się do niego przyzwyczaiłam i nie potrafię go zostawić, bo zaraz mi go brakuje i tak dalej w tym tkwie. Co zrobić podpowiedzcie?

ja znam taką parę dodam, że Ona mu jeszcze gotuje, sprząta po nim, pierze, prasuje mu skarpetki, naprawdę szkoda mi dziewczyny bo marnuje sobie młodość z takim bucem, ale póki co są razem tylko czy są szczęśliwi ? mi sie wydaje to kwestią czasu kiedy się rozstaną, ja w sumie nie rozumiem takich par jak można być z kimś i nic z nim wspólnie nie robić poza sexem i spaniem :/

jedny co robić nie wiem w jakim jesteś wieku czy macie jakieś wspólne zainteresowania w ogóle ?

mam 25 lat, on jest troche starszy. Nie wiem czy mamy, w sumie nigdzie razem nie wychodzimy, siedzimy jak stare dobre małżeństwo w domu. Nawet filmu nie możemy obejrzeć razem, bo on lubi zupełnie inne niż ja

kurde współczuje pewnie jest twoim pierwszym i zawsze jest jakiś tam sentyment, ale no masakra nigdzie nie wychodzić w tak młodym wieku, na piwo, do klubu macie w ogóle jakiś znajomych ? nawet w domu nie spotykacie się z nikim ? Ja bym chyba uciekł masz jeszcze troche czasu aby sie pobawić pomyśl co będziecie wspominać za pare lat ? żadnych wycieczek wyjść, wyjazdów tylko siedzenie w domu :(

byliśmy razem kilka razy na wycieczce 2-3 dniowej, ale po za tym to nic. Znajomych praktycznie nie mamy, bo do nich nie pasujemy, jesteśmy nudziarzami, a oni ciągle się spotykają,imprezują, piją itp. zrobiłam się taka jak on nudziara, chce to zmienić ale nie wiem jak...

aaa i nie jest moim pierwszym facetem

a pracujecie oboje ? może on nie ma pieniędzy, aby gdzieś wyjść i zaszaleć ? no nie wiem w sumie ja bym uciekał na twoim miejscu co innego jak dziewczyna jest nudziarą a co innego jak facet :P ale zmarnujesz sobie młodość a pamiętaj, że do 30stki są najlepsze lata :) masz jeszcze czas przemyśl sprawe na spokojnie odejdz i zobacz jak zaraguje może sie zmieni i zacznie sie starać bo chyba mi nie powiesz, że zawsze tak było jak jest ?

Pieniądze ma akurat, więc z tym problemu większego nie ma. Nie zmieni sie, bo zawsze tak było odkąd z nim jestem. Naprawde nigdzie razem nie bylismy przez tyle lat po za tymi kilkudniowymi wyjazdami ale to tylko z 5 razy było.

narzeczony? a zaręczyny były? oświadczył się?

no to uciekaj bo jak z nim zrobisz sobie dziecko to zostaniesz sama jak stara babcia :(

gość - jak byk jest napisane, że się zaręczyliśmy. Słodki_Marcinek27- tylko że ja nie potrafię tak po prostu uciec... już mialam wielu facetów, którzy chcieli być ze mną zle zawsze z nich rezygnowałam, tkwiąc dalej w tym związku

zaręczyliście się, ale o ślubie nie wspomniał, prawda?

narazie nie musisz być w żadnym związku, wiesz twoj wybór, ale dla mnie to masakra tak sobie zmarnować młodość, siedząc w domu cały czas nawet nie ma o czym porozmawiać z ludzmi w pracy czy gdziekolwiek, a jest tyle fajnych rzeczy do roboty :)

Ślubu to narazie nie chce żadne z nas. Także to nie jest problemem. Dla mnie to też masakra, ale kurcze nie umiem go zostawic, nie wiem dlaczego. Nawet nie mam z kim o tym pogadać

czyli nie chcesz ślubu ale chcesz z nim mieszkać, prać, sprzątać, gotować i dawać tyłka jako konkubina, tak? kolejne dziewuszysko bez honoru i godności! a on nawet jako konkubiny ciebie nie chce dno!

no nic tylko współczuć :(

ja wiem co cie przy nim trzyma :) poprostu lubisz jak cie rooooocha prawda ?

Nie wiesz jak jest to nie oceniaj. Prosiłam o pomoc, a nie komentowanie tego co nie trzeba

nie wiem czego od nas oczekujesz ja wyrażiłem swoje zdanie, sam osobiście bym nigdy z taką osobą nie był, ni ejestem jakimś imprezowiczem, ale żeby w tym wieku nie mieć znajomych i nigdzie nie wychodzić, a nawet w domu współnie nie pooglądać filmu to już przesada, on w ogóle ma jakieś pasje czy hobby ?

gość dziś Nie wiesz jak jest to nie oceniaj. Prosiłam o pomoc, a nie komentowanie tego co nie trzeba xxx to może napisz nam idiotko co mamy ci napisać co za debilka! zaraz zacznie bronić swojego misia i wyjdzie na to, że ona jest w szczęśliwym związku a my wredne suki się czepiamy!

Ma swoje hobby. Ogladamy razem filmy, ale nigdy sie nie dogadujemy co do nich, bo każde z nas co innego lubi. Nie wiem w sumie czego oczekuje, przecież nikt z was za mnie się z nim nie rozstanie. Chciałam tylko się dowiedzieć od was jak sobie z tym poradzić

zrób mu loda z połykiem misiaczek będzie szczęśliwy i zadowolony potem wypierz mu gacie i ugotuj, a na koniec wypnij się.

oddaj mu się analnie i zrób mu qpke na fiutka i sam cie zostawi tylko mocno przyj !