Kupiłem sobie ścigacza,a dziewczyna sie nie zgadza abym jezdzil

bo ona nie bedzie sie wiecznie bała jak z byłym (jezdził na scigaczu,ale nie zyje,miał wypadek ) i teoretycznie kazała abym nie jezdził, bo mnie kocha itp. co mam zrobic? kazała wybierac albo motor albo ona...

jak jej były zginął na motorze, to się jej kompletnie nie dziwię. tobie to też powinno dać do myślenia...

motory zawsze byly moją pasją ...od dzieciństwa. Nie chce tracic pasji ani jej!!! Kocham motory ,bedac z nią odrzucic bd musiał pasje, wybierając pasje bede musiał odrzucic kobiete ktora kocham. Ni tak,ni tak :(

Mojego chłopa pasją też są motory, a moją pasją są zabiegi plastyczne. Ja się bałam o niego jak jeździł na motorze, on dostawał szału na samo wspomnienie choćby skromnego botoksu. Efekt taki, że on sprzedał motor, ja sobie dałam spokój z zabiegami. Żyjemy i jesteśmy szczęśliwi

obiecaj, że będziesz jeździł tylko po placu w kółko

nie bede :P

to może tylko będziesz go odpalał?

Rozumiem obawy dziewczyny ale równie dobrze musiałoby się zrezygnować z samochodu, roweru, wrotek, nart i siedzieć w domu bo drzewo też może się złamać i zabić. Jeśli jesteś rozsądnym kierowcą to motor zatrzymaj