trzcinka28 0 Napisano Grudzień 11, 2014 Jak w temacie. Zrobiłam to mając konkretny powód, nie za darmo. Jednak dopadają mnie, może nie tyle wyrzuty sumienia, co chaotyczne myśli o tym, co zrobiłam nie tak, jak mogłam jeszcze zmienić sytuację między nami na lepsze. Wiem, że nie mogłam. "Bo do tanga trzeba dwojga"...Może jest pośród Was ktoś, kto również posunął się do tak radykalnego czynu? Na razie jesteśmy w separacji od 3 dni. Mamy rocznego synka... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
trzcinka28 0 Napisano Grudzień 11, 2014 Chciałabym pogadać z ludźmi o podobnych przeżyciach, w podobnej sytuacji. Jak sobie poradziliście z rozstaniem? Czy ktoś zechciałby wymienić się doświadczeniami? Czuję się fatalnie, bo wiem, że w tym momencie tracę miłość mojego życia, ale skoro miałam całe życie być "przydepnięta", to czy powinnam żałować i jeszcze walczyć? Będzie ciężko, bo jest małe dziecko, ale czy jeśli byłoby starsze a sytuacja pozostałaby niezmienna nie byłoby trudniej? Sama potrafię odpowiedzieć sobie na te pytania, jednak jeżeli kogoś zainteresowałaby moja opowieść, zachęcam do konwersacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 12, 2014 Mnie dziwi bardzo jedno...dlaczego teraz zwiazki sa tak bardzo nietrwale? Dlaczego tak male dzieci tracja ojcow, bo rodzicom sie nie ulozylo? Nasuwa sie wiec pytanie, czy te dzieci nie za wczesnie przyszly na swiat? Widac wyrzanie ze ty, twoj partner i wiele innych osob decydujecie sie na wspolne zycie zbyt szybko, nie znajac sie, nie majac wspolnych planow na przyszlosc, nie majac pewnosci, ze ten partner to jest wlasnie ten, z ktorym chcecie spedzic reszte zycia. A przez wasze zbyt pochopne decyzje cierpi niewinne dziecko. To postawa bardzo niedojrzala, niestety. I powod rozstania tak naprawde nie ma tu znaczenia. Liczy sie to, ze jakis powod byl na tyle powazny, ze doprowadzil do takiej sytuacji. Przykre. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 12, 2014 Szukasz poparcia poszukując takich nieodpowiedzialnych i infantylnych kobiet jak ty. Ale nawet na tym forum nie znalazłaś (jak na razie). Bo tobie jest potrzebny co najmniej psycholog. ( a raczej cztery kije na gołą dope od ojca!!! w odpowiednim momencie...) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 12, 2014 Wyrzuciłaś gościa z domu - czyli prawa do lokalu masz ty. Znaczy że to jakiś gołod***ec - czyli skończył tak jak wszystkie gołodupce. A ty będziesz samo-mamą-z-wielkim-cycem wychowywać dziecko. A właściwie chować. A raczej karmić. Jak warchlaczka. Chu/jowa perspektywa - nie sądzisz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 12, 2014 Pewnie że nie sądzi. Bo to kiepska perspektywa dla warchlaczka. A ona będzie sie pławić w glorii "samotnej matki" warchlaczka. I dostanie za to "poświęcenie" alimenty + 15 zł rodzinnego. Aaaa-tam - niech sp...ala durna Ala ;):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 12, 2014 Ja tak zrobiłam.miałam powod. Wyrzuciłam meza z domu . Na zbity pysk. Na ulice. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 13, 2014 I co? Leży na tej ulicy ze zbitym pyskiem? Czy sie podniósł, ojszczał cie i poszedł? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 13, 2014 A to co robi juz nie interesuje mnie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 13, 2014 Zawsze poprawiacie mi humor. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 13, 2014 Bo jak chce mieć meza to mam a jak nie to poprostu go wyrzucam . Taki dżamp. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 13, 2014 Modern dżamping - znaczy sie... (Nie)jedna koza już tak dżampała.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 13, 2014 Jak to mówią: Na pochyłe drzewo wszystkie kozy skaczą .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 13, 2014 Mówią też: Żeby koza nie skakała to by fiuta nie szukała... ....czy bękartów nie niańczyła.. ...czy jakoś tak ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 14, 2014 Git. Po co ma zalegać Podejrzewam ze gdyby był ok nie miałabyś wątpliwości Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach