tabletki antykoncepcyjne

Witajcie. Przedwczoraj skończyłam brać pierwszy blister tabletek antykoncepcyjnych (kontracept) i wczoraj był mój pierwszy dzień przerwy. Dziś jest drugi a ja wciąż nie dostałam miesiączki. Tabletki przyjmowałam regularnie, zawsze o tej samej porze, żadnej nie pominęłam, robiłam wszystko zgodnie z ulotką. Tydzień temu współżyłam z moim chłopakiem bez prezerwatywy(no po coś biore te tabletki w końcu). Czy powinnam się martwić?

nie. ja z reguly mialam krwawienie 4 dnia dnia dopiero i kumpela tak samo, ale mysle ze to dosc indywidualna sprawa. dodatkowo biorac pod uwage ze to pierwszy blister to mozesz nawet w ogole nie dostac krwawienia, tylko plamic, nawet nie koniecznie w trakcie przerwy. poki co luzuj warkocze

krwawienie przychodzi po 3, 4 dniach i nigdy od razu w pierwszy dzien przerwy. Przeciez mozesz tez przerwy nie robic i jechac drugi Blister. wtedy organizm nie od razu wie, ze robisz przerwe. Krwawienie z odstawienia jest inne, krotsze i mniej bolesne - dla mnie to bylo blogoslawienstwo. Poza tym nawet w te 7 dni przerwy w ciaze nie zajdziesz bo nie ma jajeczkowania. Takze spoko.

ja mam zwykle 3 dnia. tak podpinając się do tematu, jak duże jest prawdopodobieństwo zajścia w ciążę, jeśli wzięłam 1 tabletkę po przerwie dzień później niż powinnam i nie zabezpieczałam się dodatkowo w pierwszym tygodniu?

Jeju dzięki wielkie! Uspokoiłyście mnie :) To moje pierwsze tabletki i troche się wystraszyłam, szczególnie, że nie spieszy nam się, żeby rodzine powiększać na razie :P