Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Skąd macie domy mieszkania ?

Polecane posty

Gość gość

Córa nasza konczy 5 lat niebawem a my dalek na wynajmie. Cala moja wyplata idzie na wynajem a z wyplaty meza nie da sie odlozyc.. kredytu nie chca dać - za niskie zarobki. Już nie mam sił zmieniać co 2 lata wynajmu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no na kredyt na 30 lat oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z pensji w naszym kraju raczej nie ma szans na własne mieszkanie. Ja nie ukrywam, że pomogli mi rodzice, oboje z mężem pracujemy, jesteśmy od początku na swoim, wiele dostaliśmy. Nie zarabiamy najmniej, ale raczej nie oszczędzamy - odrzucamy na wakacje latem, na narty zimą, na lepsze prezenty dzieciom czy jakąś okazję większą, gdzie trzeba wyłożyć większą kasę. Z bieżących pieniędzy nawet kredyt byłby sporym obciążeniem i psychicznie na pewno dużym ograniczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektore frustratki mieszkaja np u tesciowej w np wyremontowanej gorze domu, grosza nie dołożyly do tego a i tak im zle jak np przyjezdza siostra meza z rodzina na swieta bo trzeba stac dluzej przy garach. Ale i tak wychodzi ze taka frustratka i tak nie jest na swoim. Wiec Ty chociaz wynajmujesz to i tak jestes bardziej u siebie i nie musisz wylewac zalow na rodzine z ktora mieszkasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najnizsza krajowa na Śląsku nie zawsze ci wystarczy na wynajęcie 2 pokoi i oplacenie czynszu wiec nie mądrz sie jak nie znasz realiów. na kredyt, wspolnie z mama moja bo wtedy dali nam na warunkach lepszych niż rodzina na swoim i mamy krótszy czas kredytowania i o wiele mniej odsetek w skali calosci. Sami tez musielibyśmy brać na 30 lat a to dla mojej psychiki byliby bardzo źle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Lublinie rowzniez. Tutaj zarobki nie sa wysokie a mieszkania np 2 pokoje to wydatek 1400 zł. od tej sumy zaczynaja sie nie rudery. takze nie trudno wydac wypłate na mieszkanie jesli zarabia sie do 2 000 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie Lublin np . zarabiasz 1200-1300 i tyle dajesz za mieszkanie. czyli cała pensja idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko u mnie na Śląsku mieszkanie 2 pokojowe kosztuje 120 tyś. Wolałabym wziąć kredyt nawet na 30 lat z rata np 400 zł niż komuś ładować w duupe za wynajem. Wynajmujesz i nadal to nie twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tanio na Śląsku z tego co widzę.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko u mnie na Śląsku mieszkanie 2 pokojowe kosztuje 120 tyś. Wolałabym wziąć kredyt nawet na 30 lat z rata np 400 zł niż komuś ładować w duupe za wynajem. Wynajmujesz i nadal to nie twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dostaniesz kredyt z rata po 400 zl??? hahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśmy nową kawalerkę w Szczecinie wynajmowali za 400 zł plus 180 zł oplat za czynsz i nie bralismy kałcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość jjnb
Mieszkamy u rodziców na pietrze ktore uwaga sami sobie wyremontowalismy :D sto metrów, trzy pokoje, kuchnia i łazienka, tylko wejście wspólne . Brać kredyt tylko po to zeby byc na swoim? No way!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wynajmujemy, mieszkamy za granica na starość wrócimy do pl i kupimy mały domek :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkać z teściami albo rodzicami u góry domu? :-o NO WAY! Dla mnie tragedia! Wolałabym wynajmować malutkie lub wziąc malutkie mieszkanko na kredyt! My mamy to szczęście ze dostalismy od rodziców mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość jjnb
Autorka pytała wiec odpowiedziałam! Proszę nie czepiać sie! U nas wszyscy są zadowoleni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A my mamy to szczęście że mamy jedno własnościowe na kredyt które wynajmujemy a w drugim mniejszym troszke też wlasnym mieszkamy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wszyscy zadowoleni to najważniejsze! Mówiłam o sobie, bo ja nie byłabym. Ale może wy macie z rodzicami super kontakt czego zazdroszczę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, cala pensja idzie na wynajem. Wynajmuje na Podhalu. Rodzice nasi sami mieszkają w malych mieszkaniach. Pomóc nie mogą. Marze o malym ale wlasnym mieszkanku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No my mamy to szczęście, ze udało nam się domek postawić samym. Pod Krakowem można powiedzieć. Ale działkę dostaliśmy od mojego ojca chrzestnego, w zamian za dożywotnie zobowiązanie do opieki i utrzymania. :-) Jest starym kawalerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam kredyt na 30 lat w złotówkach i ratę 350 zł w BGŻ,da się - da się. Nic w tym dziwnego, banki takich kredytów udzielają tylko trzeba pytać i szukać. Małe obciążenie dla budżetu domowego a domek stoi. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile wzięłaś tego kredytu? bez wkładu własnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mieszkaliśmy z rodzicami 2 miesiące dzięki bogu męźowi udało się załatwić ruderę do remontu woleliśmy mieszkać na podłodze w remontowanym mieszkaniu niz z mamusią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dostalam w darowiznie od babci dom w szeregowcu, 85 m kw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile wzielas tego kredytu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość jjnb
Czy super kontakt to nie wiem, raczej normalny :D po prostu nie wtrącamy sie do siebie, każdy żyje swoim życiem ale pomagamy sobie, rodzice na gore wcale nie wchodzą bo im cieżko po schodach. Po pracy ide do mamy na pol godzinki na kawę i gadamy chwile a potem do siebie i nikt nie puka, nie zaglada do nas. Ja pomagam rodzicom finansowa oni mi pomagają wsparciem tzn ja kupuje jedzenie mama gotuje, ja opłacam rachunki oni opiekują sie wnukiem po szkole nim wrócę z pracy. Im jest lżej i mi jest łatwiej. Wyprowadzka wiązała by sie z dezorganizacja naszego życia, musiałabym np zmienić swoją dobra prace na taka żebym mogła wcześniej kończyć. Ot i cała filozofia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciasne ale własne jak to mówią. ja bym nie mogła z rodzicami czy teściami. gdzie jakaś prywatność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
60 tyś kredytu reszta własne oszczędności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noo to właśnie... 60 tys kredytu. jak ktoś nie ma oszczędności a mieszkanie kosztuje 250tys to wtedy rata inaczej wygląda trochę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkanie dostaliśmy od teściowej, teraz budujemy dom z oszczędności oraz z małą pomocą rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×