Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Skąd macie domy mieszkania ?

Polecane posty

Gość gość
Kupiliśmy mieszkanie. Wzięliśmy 40tys kredytu na remont

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a my kupiliśmy sobie mieszkanie w Brwinowie pod Warszawa. Czas dojazdu do pracy niewiele dłuższy niż w stolicy, a koszty życia sa tu jednak sporo niższe. Do tego wiadomo, ze duża różnica w cenie, bo w stolicy nie kupiłabym za to pewnie nawet starego mieszkania. Tu możecie zobaczyć jak wygląda moje osiedle http://ekobud.com/component/realestatemanager/224/alone_category/49/Osiedle%20%C5%B9r%C3%B3dlane.html.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlkaPodDębami
Ja niestety kupiłam ;) Wzięliśmy z mężem kredyt i też trochę oszczędzaliśmy przez parę aż się w końcu udało kupić cztery kąty. Z tym, że my też nie w samej stolicy ale w Starej Miłosnej, Osiedle pod Dębami. Bardzo ładne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas też kredyt, wzięliśmy na 30 lat w programie RnS. Już 7 lat płacimy a tam nic nie ubywa jedyny taki plus że mam mieszkanie bezczynszowe więc płace tylko rate +opłaty. Chętnie bym zmieniła na większe. Ps. Też mieszkam na śląsku i u mnie za 120 tyś to można kupić ew kawalerkę. Więc zależy od miejsca czy miasto większe czy mniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kątowni. głupie pytanie. Wzięliśmy kredyt i zamiast płacić czynsz najemcy co miesiąc 960zł, dokładnie tyle samo płacimy ratę kredytu. Mieszkaliśmy w kawalerce, a wybudowaliśmy domek. Czyli większy metraż, swoje, a pieniądze te same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem na jakim zadupiu wy mieszkacie ale w Gdyni wynajem kawalerki to z 1800-2000 tys - i często wcale nie ekskluzywne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kawalerka kupna w Gdyni 300 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z mężem swoje mieszkanie na warszawskiej Białołęce kupowaliśmy u dewelopera Barc www.barc.com.pl. Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni bo trafiliśmy na 4-pokojowe w naprawdę korzystnej cenie. Do tego na spokojnym i cichym osiedlu Tarasy Dionizosa. Natomiast zanim trafiliśmy na nich to nawet nie zliczę ile mieszkań u innych obejrzeliśmy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z pensji w roznych krajach mlodzi ludzie nie maja szans zeby kupic mieszkanie czy dom za gotowke.Na calym swiecie biora na kredyt i to jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednym z rozwiązań jest udział w programie dofinansowania MDM, czyli Mieszkanie dla Młodych. Można otrzymać dofinansowanie nawet w wysokości 100.000 pln. Myślę, że warto się zdecydować, bo każde pieniądze przy tak dużym wydatku jak kupno domu czy mieszkania mają ogromne znaczenie. Zwłaszcza przy późniejszej spłacie kredytu. Warto zajrzeć na stronę programu i poznać warunki: http://mieszkaniedlamlodych.com/limity-w-prog ramie-mieszkanie-dla-mlodych-wymagaja-zmiany/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z mężem wzięliśmy kredyt. Teraz to bez kredytu ani rusz z kupieniem jakiegoś porządnego mieszkania w dużych miastach. Mamy już zarezerwowane mieszkanie w Warszawie, a pani z biura sprzedaży pomogła nam ze wszystkimi formalnościami więc nawet przejście przez proces kredytowy nie było takie uciążliwe. Wszystko nam wynagrodzi nasze nowe mieszkanie, którego już nie możemy się doczekać. Połączenie nowoczesność z cichą i spokojną okolicą to coś o czym marzyliśmy od dawna. W okolicy pełno parków, placów zabaw, szkół, sklepów itd. Wklejam link do strony inwestycji gdzie kupowaliśmy mieszkanie jakby ktoś był zainteresowany: http://www.przyworonicza.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z m39
Jestem samotną mamą i kupiłam na kredyt w tym roku. Oczywiście super pomoc - MDM ;-) Mieszkanie 39 m, 127 000, kredyt 30 lat. Warto, bo dziecko będzie miało dom, swój pokój, nie będę płaciła za żadne stancje. Będziemy u siebie. Jednak było dużo wyrzeczeń, zero wakacji i zakupów ponad podstawowe. Czekamy na remont i będziemy wreszcie u siebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od dewelopera kupiłam mieszkanie. Właśnie jestem na etapie zbierania dokumentów do kredytu. Jestem zadowolona bo udało mi się kupić w przedsprzedaży w dobrej cenie. Dla zainteresowanych podaje link :http://www.bliskiebemowo.com/pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy mieszkanie i duza dzialke w gorach. Ale to wszystko odziedziczone. Ja mieszkanie, a maz dzialke po rodzicach. Sami bysmy sie w zyciu w tym kraju nie dorobili. Teraz chcemy sie budowac ale oczywiscie wiaze sie to z wyjazdami meza za granice i rozlaka a mamy dwojke malenkich dzieci. Cos za cos... Przez jakies 3 lata bedzie wyjezdzal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka991
Ja dopiero odkladam na mieszkanie, nie chce od nikogo pieniedzy ani pozyczek. Znalazłam piekne mieszkanie gdańsk morena - http://alfapark.pl/ i chyba tam kupię swoje pierwsze cztery katy. A wy co sadzicie o mieszkaniu nad morzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie będę ściemac i udawać mam mieszkanie bo jedno zapisała mama drugie ojczym. tak bym zaierdzielala na kredyt i łatwo by nie było, za swoje bez kredytu to kupiłam parę lat temu stara rudera nad jeziorem ale tam przecież mieszkać by nie mieszkała bo to jak mój syn działka jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wpółczuję autorko. jak się nie ma z domku to ciężko się dorobić... przy zarobkach 5 tys mc miałam wizję kredytu na 30 lat za 2 pokoje. masakra. Po ślubie okazało się, że rodzice mojego męża mają więcej kasy niż myślałam i mamy teraz 3pokoje płacąc tylko czynsz co miesiąc. trzymam kciuki, że sobie jakoś poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas 23lata kredyt, rata 3690zł, stresik jest na pewno, ale planujemy kredyt spłacić wczesniej. Wszystko sami, zero pomocy rodziców. Uwierzcie, da sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tylko dopóki nie spłacicie kredytu to ten dom czy mieszkanie nie jest tak do końca wasze,raczej banku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze to ja serio mialam farta. Dostalam od rodzicow mieszkanie 2 pok w wawie praktycznie w centrum, mieszkam teraz w nim z mezem. Zamierzamy wziac kredyt na wieksze a rata bedzie sie sama splacac z wynajmu mniejszego. :) Moj tata mial leb na karku i 20 lat temu jak b dobrze zarabial to po znajomosci kupil najpierw te mieszkanie w centrum, a potem drugie w innej dzielnicy ktore bylo naszym "domem rodzinnym" Jestem bardzo wdzieczna rodzicom za ten ulatwiony start w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyszłam za mąż :) mąż ma firmę, dom 200m, 3 duże działki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jest kilka sposobow: - rodzice kupią w prezencie slubnym - kasa z kopert weselnych i kredyt - spadek - otrzyma ktoś działkę budowlaną na start - wyjazd za granicę Z tego co widzę to najczęstsze sposoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako młode małżeństwo kupiliśmy wspólnie z rodziną męża dwupokojowe pod Warszawą (48 m2) - my mieliśmy zaledwie 100 tys odłożone, przerażała nas wizja oddawania łasym na kasę bankierom przez 20 lat co miesięcznej raty, na szczęście z pomocą przyszli rodzice. Niedawno okazało się, że bezdzietna ciocia ze strony mojej mamy zapisała mi mieszkanie w spadku na warszawskiej Ochocie. To straszne, ale jeszcze na święta zeszłoroczne ciocia u nas była i chwaliła makowca, wypieki... przyszedł rak i właściwie wyrok bo cioci po pół roku brała już tylko morfinę i nie poznawała właściwie nikogo leżąc w hospicjum. To aktualne mieszkanie sprzedamy i prawdopodobnie przeniesiemy się do mieszkania po cioci, gdyż jest większe, bliżej centrum etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiam96
Mąż dostał w spadku sporą gotówkę. Pierwszą rzeczą jaką chcemy zrobić to kupić mieszkanie. Niestety teraz tylko wynajmujemy. Interesują nas mieszkania na Ursynowie. Najbardziej podobają nam się oferty ze strony http://4sciany-nieruchomosci.pl/mieszkania-na-sprzedaz-ursynow/ Czekamy na pierwsze spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem jedynaczką z domem,który odziedziczyłam po rodzicach,a mój mąż też jedynak z domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaluna
Mamy dom po tesciach,do konca opiekowalismy sie tesciowa,podczas gdy reszta rodzenstwa meza wypiela sie na chora matke,tu zostalismy na mazurach w milym rodzinnym domu jest pieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×