O wszystko muszę się prosić mojego faceta i powtarzać mu po parenaście razy

Wkurza mnie w moim facecie, że on jest taki strasznie niezorganizowany. W przyszłym roku bierzemy ślub i to ja musiałam znaleźć malarza i murarza,bo on zawsze wszystko zostawia na ostatnią chwilę. On zapytał tylko jednej osoby czy by kogoś nie znalazła,ale oczywiście musiałam mu o tym przypominać po 5 razy,żeby się w końcu za to wziął, a jak widziałam,że mu nie idzie to sama się za to wzięłam. Tak samo, jak ustaliliśmy,że chcemy mieć szafę na wymiar, mówię mu: popytaj kto by mógł nam zrobić, to oczywiście przypomniało mu się,że jego chrzestnej ktoś taką szafę robił: mówię mu : załatw numer to zadzwonimy i oczywiście ja musiałam ten numer załatwić, bo jemu przypominałam 2 razy i powiedziałam,że więcej nie będę. Potem okazało się zupełnie przypadkiem,że jego dalszy znajomy takie szafy robi, i spotkaliśmy się z nim przypadkiem to mówił,żeby odezwać się w przyszłym tygodniu (czyli w tym co właśnie się kończy) to wszystko spadło na moją głowę. Codziennie od poniedziałku prosiłam się go,aby zadzwonił do tego kolegi, to powiedział,że zadozwni, a już sobota prawie i nie zadzownił... Wkurza mnie to,że muszę się go o wszystko prosić po kilkanaście razy, tymbardziej,że jestem w ciąży i nie chce się denerwowac... co o tym sadzicie ? i czy idzie opracowac jakis sposob na to?

http://www.free.amciu.com/news.php polecam

Chciałam napisac, bys za niego nie wychodziła, a na koniec twojego postu...ciąza...

Kwiatuszku tata niemial syna i zorganizowana kobiete z cie z ro bil . On siostry pewnie niemial i mama za cure go miala. Tak bywa , musisz mu matkowac i niezmienaj tego:-)

w du/pe kopnij dopoki nie jestes z nim po slubie, a na dziecko bedzie alimenty bulil

Przeczytaj co to jest Prokrastynacja. On się nie zmieni a ty zjesz własne nerwy z nim.

Nic z tym nie zrobisz , już tak niestety zostanie .Będziesz jego mamą a on nieposłusznym dzieckiem.

faceci są jacy są i tyle i kocha sie ich jakimi są. ja czesto tez musze powtarzac po kilka razy , czasem jak juz sie mocno zdenerwuje to mu tak na wtykam i pomaga na krótko.... ale go kocham , kazdy ma jakies wady