Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zdrada meza

Polecane posty

Gość gość

pare dni temu odkrylam, ze maz romansuje w internecie. pisal z kilkoma dziewczynami, probowal umowic sie do kina, na kawe. zanim przywalilam mu w pysk skopiowalam wsyztskie tresci rozmow, aby miec dowody. minelo pare dni, a ja dalej nie moge dojsc do siebie. jak o tym pomysle jednoczesnie leca łzy do oczu i bierze obrzydzenie w stosunku do niego. najbardziej boli to, ze nawet nie przyznal w tych rozmowach, ze ma zone. zawsze podchodzilam rozsadnie do zycia i wiedzialam, ze nigdy nie mozna byc niczego pewnym, ale mimo wsyztsko jest to dla mnie wielki szok :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz co drugi taki... czasem sie cieszę że jestem starą panną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy któras z Was bylam w takiej sytuacji? jak sie dalej zachowac? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to z nimi jest wszyscy zdradzają i nie wiesz kiedy to może spotkać Ciebie. Mnie też zdradza od jakiś dwóch, trzech lat . Już jakiś czas podejrzewałam go, coś jest nie tak. Dziś znalazłam dowody. Oczywiście on jest niewinny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nawet nie mialam cienia podejrzen:( kazalam mu sie wynosic w domu, a on bez zadnego honoru okupuje sypialnie, ja salon i tak na zmiane. smutek, zal przeplata sie ze zloscia i wstretem. oczywiscie na poczatku tez uslyszalam, ze on nic nie pisal. pozniej jak widzial, ze zgralam wszystko uslyszalam jedynie- po co tam wchodzialas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorsze, ze nawet nie uslyszalam, zadnego przepraszam. tylko, ze to moja wina, bo go nie doceniam i nie rozmawiam z nim. jednie w celu usprawiedliwienia sie powiedzial, ze z zadna sie nie spotkal. niby do fizycznej zdrady nie doszlo, ale teraz niczego nie jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i jeszcze jedno co mnie rozwalilo. po czasie mojego zamkniecia sie i placzu przyszedl i pyta sie spokojnie? czy juz wszystko sobie przemyslałm? tak jakby to byla klotnia o kotleta schabowego kontra mielonego, zero wczucia w sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to, że są takie durne baby, które bawią się w rozbijanie związków. Za nic mają to, że krzywdzą innych najbardziej dzieci. Dla nich liczy się tylko ich pozorne szczęście zbudowane na cudzej krzywdzie. Żeby je pogięło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tych bab akurat nic nie mam, zadna nie wiedziala, ze ma zone. on ładnie przedstawial sie jako wolny czlowiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż Ci powiedzieć. Musisz podjąć jakieś kroki. Mój były już mąż też to robił, plus uprzejmie podwoził "koleżankę" z pracy. Czatowania na sympatii codziennie już nie kryje. Kurwiszon z kurwą zawsze się zejdzie więc jak go swędział, to sobie zaczął szukać. Przykro masz, wiem co czujesz. Jeszcze jest obrażony? Mój nie inaczej się zachował, może nawet jeszcze gorzej. Trzymaj się i nie daj się. Bierz dobrego adwokata i ... chyba że mu wybaczysz, ale to będzie do następnego razu jedynie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo zawsze my jestesmy winne hahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak obrazony. najgorsze, ze jestesmy mlodym malzenstwem, niedawno slub, a teraz zanosi sie na rozwod. nie wiem czy bede potrafila mu wybaczyc. kiedys bylam juz w zwiazku zdradzona. na poczatku naszej znajomosci powiedzialam mu o tym i uprzedzialm, ze jezlei on zrobi cos takiego to bedzie jednoczesnie oznaczalo koniec. wiedzial co robi, a jednak teraz nie jestem taka twarda jaka bylam wtedy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem o tym, ale jak będziesz dalej żyć? On obrażony na Ciebie będzie nadal szukał, tylko będzie się lepiej kryć przed Tobą? Nie będziesz w za ciekawej sytuacji jak mu wybaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorsze,ze ja to wszytsko wiem:( przeraza mnie, ze z tym czlowiekiem wiazalam zycie, chcialam miec z nim dzieci, dzielic przyszlosc:( ehh, moze lepiej, ze stalo sie to wczesniej poki slubu nie ma nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietaona
hej dziewczyny, tak czytam co piszecie i strasznie mi szkoda was tzn tych zdradzonych .Tak zaczelam sobie myslec co ja bym zrobila na waszym miejscu jakby to mnie spotkalo i az serce zaczelo mnie bolec, to musi byc straszny bol :( trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu ta,od wszytsko...zdradza cie pisownia lala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmmm jeszcze tydzien temu w odpowiedzi na taki temat bym to samo napisala. a teraz zaskoczenie, bol, bezsilnosc i ten zawod. ktos kogo kochacie, ten ktos okazuje w czynach, ze kocha Was, a nagle okazuje sie draniem. jakies rozdwojenie jazni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietaona
sorki ze tak napisze...ale pewnie sobie myslal czy jeszcze nie spotka kogos lepszego /tzn pod wzgl.urody, inteligencji itp tez tak moze byc, no ale i tak jest draniem skonczonym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jesteście młodym małżeństwem, to tylko pocieszać się tym, że mało lat zmarnowaliście ze sobą, że tak szybko to wyszło na jaw jaki on jest. Nie daruj mu niczego, bo tylko obrośnie w piórka a Tobą będzie pomiatał, zobaczysz. Będzie oskarżał Cię o byle co, żeby tylko umniejszyć swoją winę wyolbrzymiając Twoją. Wiem jak to wygląda i im szybciej tym lepiej odejdź. Niech się otrząśnie bo kretyn z niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi sie, ze nie w tym rzecz. nieskromnie to moze zabrzmi, ale jestem atrakcyjna kobieta, wyksztalcona, smialo moge nazwac siebie rowniez inteligentna. to co mamy w naszym malzenstwie, czyli nowe mieszkanie bez kredytu, perspektywa dobrze dzialajacej firmy lezy w kwestii mojej rodziny. on nic nie wzniosl do naszego zwiazku w sensie materialnym, ale nigdy tego nie uwazalam za cos zlego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dajecie to nie płaczcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ohoo i tu Cie zaskocze, to on nie dawal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie było przypadkiem tak że Tobie się odechciało, on się wściekał aż nagle przestał chcieć i wtedy Tobie się zachciało? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietaona
Czyli mial wszystko z tego co piszesz, jeszcze nic nie wniosl do malzenstwa i mial czelnosc szukac jeszcze przygod? to takiego bym kopla w doope

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcial poudawac kawalera, tez daj mu odwet by byl zazdrosny,wyymsl cos w aucie zostaw otwarte opakowanie od prezerwaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy glupie jestescie .Jak zdrada ? Bo sobie na czacie pogadal ? Wy kobiety jestescie dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie to jest zdrada. moze nie fizyczna, ale boli tak samo. nie spotkal sie z jedna z nich, bo ona uporczywie odmawiala. gdyby napisala mu, ze ma ochote na kawe byl gotowy leciec z marszu. a wtedy wiadmo, ze na jednym spotkaniu i czyms wiecej by sie nie skonczylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×