Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nigdy na poważnie nie kochałem kobiety

Polecane posty

Gość gość

Niestety nie znam tego uczucia, kiedy kocha się kobiete z wzajemnością. Byłem w związkach ale zawsze jak mówiłem dziewczynom, że je kocham nie byłem szczery. Czasem widze kobiety, o których myśle, że mógłbym sie w nich zakochać ale u takich zwykle nie mam czego szukać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jesteś draniem z narcystycznym zaburzeniem osobowości (NPD), znam takie typy aż za dobrze. Nie potraficie kochać, tylko siebie, a innych okłamujecie we wszystkim. Potrafię rozpoznać takich ludzi już na odległość. To trzeba leczyć u psychiatry, mówię bardzo poważnie. A jeśli tego nie będziesz leczył, to nie zostawaj ojcem, bo zgotujesz dzieciom piekło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha ta druga odpowiedź jest niezła :D Ale świry tu w nocy siedzą :D Do Conchity, nie chodzi mi o to, że jest mi żona potrzebna, po prostu chciałbym zobaczyć jak to jest kochać kogoś tak że chce sie zrobić dla niej wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie Morticio, na ludzi z NPD nigdy nie przychodzi pora, bo oni nie potrafią kochać, a do psychiatry się nie wybiorą, bo mają o sobie zbyt wysokie mniemanie. Ktoś, kto jest normalny, a nie trafił na swoją miłość różni się od narcyza tym, że nigdy nie okłamie drugiej osoby, że ją kocha, jeśli tego nie czuje lub nie jest pewien. A osoba z NPD w końcu zakłada rodzinę, ale kieruje się wyłącznie interesem. Wyebiera kogoś, kto da mu prestiż i będzie jego trofeum i jednocześnie będzie łatwy do manipulowania. Potem staje się wobec partnerki i dzieci tyranem, stosującym przemoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Was nie da się kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Haha ta druga odpowiedź jest niezła smiech.gif Ale świry tu w nocy siedzą". No widzisz, tylko potwierdzasz to, co napisałam. Najbardziej typowa reakcja osób z zaburzeniem osobowości to nie tylko zaprzeczenie i odwrócenie kota ogonem, ale jeszcze obelżywe określenie pod jego adresem. Normalna osoba by się zastanowiła, co robi nie tak, ale osoby narcystyczne jak Ty zaraz myślą: "przecież jestem taki wspaniały, to z innymi jest coś nie tak, że mnie nie chcą!" Dokładnie tak, jak Ty. Innych może zwiedziesz, ale nie mnie. Tak, masz NPD, jestem dzieckiem takiego kogoś i w pracy też takie osoby spotkałam, nikomu nie życzę takiego rodzica, żony czy męża. O tak, takie osoby uwielbiają się żalić, jak to nikogo nie spotkały i jak to ich nikt nie kocha, a prawda jest taka, że normalne osoby uciekają od takich ludzi, bo widzą ich manipulacje i kłamanie w żywe oczy. Zostają tylko takie, które chodzą jak na sznurku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz, że czytam do końca te twoje wypociny? :D Idź psuj temat komuś innemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, niektóre lubią chodzić jak na sznurku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak Morticio, to są właśnie puste słowa. Tak jak widać tutaj - sam napisał na początku, że kłamał tym kobietom, że kocha, żalił się, jaki niby jest biedny, a teraz gdy napisałam mu prawdę o tym, w czym leży przyczyna, zaciekle mnie atakuje. Od takich ludzi trzeba uciekać, bo nigdy się nie zmienią. Ludzie z NPD mogą się zmienić, gdyby chcieli, ale nie chcą, bo w swoim mniemaniu są idealni i wspaniali, a wszyscy inni są źli. Zauważ, że gdy ktoś inny wchodzi pogadać o swoim problemie, to zastanawia się nad tym, co mu ludzie piszą czy jakie mają pomysły na rozwiązanie jego problemu. Zastanawia się, gdzie leży przyczyna i dlaczego mu się w czymś nie układa, czy coś źle zrobił albo źle się zachowuje. Narcyz wjedzie, zrobi z siebie biedactwo godzne współczucia, będie się żalił, a nawet potrafi płakać na zawołanie, a jeśli chcąc mu pomóc ktoś mu napisze prawdę, gdzie leży przyczyna, przejdzie do ataku i od razu pokaże, co widać tutaj, że to wzbudzanie współczucia to była tylko gierka. Że wcale nie czuje się pokrzywdzony, tylko udaje, by zwrócić na siebie uwagę i znaleźć się w centrum uwagi. Zamiast się zastanowić nad sobą, zacznie poniżać innych, w swoim mniemaniu gorszych od siebie, bo wszyscy są gorsi od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty chyba na siłę chcesz mu coś wmówić. To jest normalne ? Tak w ogóle to kobiety są jeszcze gorsze. Te to dopiero potrafią kłamać, żeby coś mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja matka jest takim narcyzem...k\u\r\w\a powaznie....cale zycie mysli tylko o sobie ale krzyczy najglosniej jak umie ze jest altuistka hahaha jak nie mialam pracy to sie do mnie nie odzywala wcale ani slowem, uwazala mnie za podczlowieka pasozyta, nie interesowalo ja czy mam za co zadzwonic po pracodawcach, czy mam jak dojechac na rozmowe, jej zdaniem nie chcialo mi sie szukac pracy, nie pozyczala mi ani grosza na nic, ani na ciuchy ani na bilety na rozmowy ani na karte zebym miala jak podzwonic,we wszystkkim moj facet mi pomagal jesli chodzi o finanse. znalazlam prace, i jak za dotknieciem rozdzki zaczela sie odzywac nagle, interesowac czy jestem zmeczona, jakie mam zmiany, wprost do d**y mi chciala bez wazeliny wejsc jak raz powiedzialam do brata ze 20 zl by mi sie przydalo to leciala jak Jurek kiler z tym dolarem do siary a ja wiedzialam czemu....pod koniec miesiaca padlo pytanie kiedy masz wyplate bo chce pozyczyc 200 zl. to jest matka? zapowiedziala ze jak urodze kiedys dziecko to bede je w zebach nosila do pracy. Ona nie bedzie mi bachorow pilnowac. mam 6 letnia siostre, ktora jak nie pracowalam to zajmowalam sie non stop takze ze lepiej wiedzialam co u niej slychac np. w szkole niz moja matka, nawet teraz kiedy pracuje czesto zdarza sie ze sie nia zajmuje. Moja matka altruistka powiedziala zebym sobie nianke wynajela. czemu ona tego nie zrobi? caly czas nadaje do swojej rodziny na mnie.jezdzi po mnie rowno. kilka razy ja zlapalam na tym. A mimo to potrafi przyjsc i ze slodkim usmieszkiem opowiadac o tym co sie dzialo w pracy albo pytac co slychac u mojego faceta. ktos kto ma inny gust niz ona jest bezgusciem. ktos kto mysli inaczej niz ona jest glupi, zly i bog go pokara za to. ktos kto nie rozczula sie nad nia nieustannie, nie zachwala jej na kazdym kroku, nie zachwyca sie nia 24h\7 jest wrogiem nr.1, ktos kto wyrazi swoje zdanie i jest ono inne niz jej jest idiota, niedojrzalym czlowiekiem i koniec. kuzwa chyba sobie o niej watek zaloze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak naprawdę przyszedł tutaj, by wzbudzić sobą zainteresowanie i by mu pisano, jaki jest wspaniały. A jeszcze lepiej, gdyby mu pisali, że to przecież nic takiego, że kłamał bez mrugnięcia okiem tym kobietom, że je kocha, bo przecież to one były złe, że nie doceniły kogoś tak wyjątkowego. Po to tutaj wszedł. Szukać uwagi i poklasku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś A ty chyba na siłę chcesz mu coś wmówić". Nie próbuję Mu niczego wmówić na siłę, tylko osoby z zaburzeniem narcystycznym znam aż za dobrze. Z własnego domu i stąd, że w moim zawodzie jest ich niemało. Mówią w charakterystyczny sposób i zachowują się podobnie. Po kilkudziesięciu latach obcowania z takimi ludźmi łatwo się ich poznaje nawet po paru zdaniach na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o wlasnie i a propo tego watku, to ja mam to na zywo. Moja matka przychodzi i zali sie na cos no wiec ja slucham obiektywnie i zamiast glaskac ja po glowce i pocieszac bezsensownie mowie jej co moze zmienic zeby tak sie nie dzialo, mowie jej to spokojnie rzeczowo, wtedy ona z roli bidulki ze lzami w oczach zmienia sie w takiego gremlina paskudnego i przechodzi do ataku oczywiscie ze jestem zla corka, ze jestem niedojrzala sic! i ze musze zmadrzec i japa jej sie nie zamyka na temat tego jaka jestem zla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś czy takia osoba probuje wmowic swojemu otoczeniu ze bez niej nie daliby sobie rady? czy czesto chwala siebie same np. opowiadajac jakie to ostatnio komplementy uslyszaly? czy uwazaja ze maja najlepszy gust, najmadrzejsze myslenie? mowia kocham albo sa mile jak maja w tym interes? sa obludne do granic mozliwosci jednoczesnie kreujac sie na prawdomownych, prostolinijnych, uczciwych i honorowych ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowujecię się gorzej kobiety i nikt was leczyć się nie wysyła. A można by na każdym kroku diagnozować u was różne zaburzenia, ale wy macie zawsze rację. Czasem wydaje mi się, że powinno być więcej takich psycholi, żeby była równowaga. Ale wy przecież aniołki i jakie pomocne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak Morticio, nie mylisz się, masz tak samo jak i ja matkę-narcyza, typowego. Ktoś, kto jes dobry dla kogoś nie musi tego rozgłaszać, bo po prostu taki jest. Narcyzi nie znoszą innym pomagać, a robią to tylko na pokaz, by inni o nich dobrze mówili, dlatego potem głośno krzyczą, że są altruistami, żeby to przypadkiem nie umknęło czyjejś uwadze, że zrobili komuś łaskę i to wcale nie z dobroci serca. Bezinteresowność i troska jest im całkowicie nie znana. A ponieważ nie chcieli tego robić, potem będą robić awantury tej osobie, której pomogli. Skoro są egoistami, to żeby inni tego nie zauważyli (bo oni dobrze o tym wiedzą, że nimi są), to nazwą jak najszybciej egoistami każdego wokoło, żeby tylko nikt inny nie zdążył zauważyć, że to oni są tacy. Będą poniżać i upokarzać publicznie dzieci oraz małżonków, mieć jedynie słuszną rację, a jeśli tylko będziesz mogła im się na coś przydać jak z tą pożyczką, to zaraz zrobią się milutcy i zaczną grać słodkich i do rany przyłóż. Zrobią wszystko, żebyś nie miała własnego życia i nie wyrwała się spod ich kontroli, bedą usiłowali deptać Twoje poczucie własnej wartości i marzenia, ale jeśli tylko uda Ci sie w końcu coś osiągnąć, to zaraz zaczną krzyczeć, że to dzięki nim i to ich zasługa. Potrafią nawet zemdleć na zawołanie, zrobią wszystko, żeby tylko przebić dobrą nowinę u innych, żeby tylko być na świeczniku. Jeśli będziesz silna i pokażesz, że nie dasz się nabrać na ch sztuczki, będą próbowali zrobić z Ciebie wariata, bo przecież ich kłamstwa i szantaże są ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale może faktycznie nie ma szans u kobiet któremu się podobają. Wiem ze to jest powszechny problem kobiet. Ci ktorzy im się podobają odtracaja je wiec związuja się z tymi którzy je chca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co? zebys wiedzial ze bylam aniolkiem ale pewien facet pokazal mi ze nie warto. te dobre i madre zazwyczaj dostaja po d***e a te podle zmije sa ubostwiane i faceci za nimi ganiaja. sielanka ich meczy. taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"MorticiaAddams9 dziś gość dziś czy takia osoba probuje wmowic swojemu otoczeniu ze bez niej nie daliby sobie rady? czy czesto chwala siebie same np. opowiadajac jakie to ostatnio komplementy uslyszaly? czy uwazaja ze maja najlepszy gust, najmadrzejsze myslenie? mowia kocham albo sa mile jak maja w tym interes? sa obludne do granic mozliwosci jednoczesnie kreujac sie na prawdomownych, prostolinijnych, uczciwych i honorowych ludzi?" Dokładnie tak. To wszystko typowe zachowania osób z NPD. Zawsze oskarżają innych o posiadanie ich wad, zwłaszcza uwielbiają innym wmawiać egoizm i bezduszność, czyli to, co ich najbardziej charakteryzuje. I denerwują się, że bezinteresownie pomagasz komuś, kto tego potrzebuje, a potem rywalizują z dorosłymi dziećmi na każdym kroku pomniejszając ich osiągnięcia i krytykując wszystko od ich ubioru, poprzez zachowanie, partnera i metody wychowawcze dzieci aż do pracy, którą wykonują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doslownie napisalas\es teraz o mojej matce. wprost o niej. Cale zycie nasmiewala sie z moich sukcesow umniejszajac je albo jesli sie nie dalo to przypisujac sobie, zawsze bardzo starala sie zdeptac moje poczucie wartosci mowiac ze nikt mnie nie zechce, ze np. jestem gruba i mam uda jak po porodzie gdzie kazdy gadal ze jestem szczuplutka jak zapalka, wazylam 59 kg przy 175 i bylam wdlg niej gruba, idzieki niej potrafilam dobic do 70, deptala kazde moje marzenie mowiac ze sie nie uda, do niedawna bylam cieniem samej siebie, wstydzilam sie wszystkiego, swojego wygladu, wyksztalcenia, zachwania chcialam zniknac. kazda moja porazka byla mi przypominana zebym czasem nie dala rady odbudowac poczucia wartosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"MorticiaAddams9 dziś wiesz co? zebys wiedzial ze bylam aniolkiem ale pewien facet pokazal mi ze nie warto. te dobre i madre zazwyczaj dostaja po d***e a te podle zmije sa ubostwiane i faceci za nimi ganiaja. sielanka ich meczy. taka prawda". A, dobrze że mi przypomniałaś. Lgną do nas narcyzi, bo mając takich rodziców oni zauważają to po naszym zachowaniu. Żeby tacy do nas nie szli, musimy zmienić nasze zachowanie na bardziej pewne siebie, ale na prawdziwą pewność siebie, a nie udawanie. To da się zrobić tylko w dużym dystansie albo odcięciu od takich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tak wsiadlyscie na niego? Może nie ma szans u kobiet które by chciał kochać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Ale wy przecież aniołki i jakie pomocne". A gdzie ja napisałam, że nie mam wad i nie mam ich świadomości? I że nie staram się ich zmienić? To jest właśnie to, co różni normalne osoby od narcyzów - świadomość siebie, zalet i wad i chęć bycia lepszym. A nie uważania się za ideał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz, ja mam dokładnie to co ty powiem szczerze, nie lubię was kobiety. Nie dlatego, że zostałem odtrącony bo macie do tego prawo. Ale za te wszystkie kłamstwa, żeby tylko coś zyskać. Tzn ze mną nie jest jeszcze tak źle bo mam kogoś i postanowiłem że jeszcze raz zacznę od początku. Nie mówię jej o tym bo chcę żeby to było czyste. Ale niestety w środku pamięta się, trzeba się chyba odciąć bardziej od przeszłości, choć czasami mam ochotę jeszcze krzyczeć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mordy w kubel!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego uwazasz ze nie masz szans u takich kobiet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oto cala moja matka. a najlepsze jest to ze np. mojemu facetowi nie miesci sie w glowie ze moze matka taka byc, uwaza ze przesadzam, tak samo uwazala moja przyjaciolka ale nagralam moja matke i jej pokazala ze sie myli. facetowi troche wstydze sie pokazac akie oblicze mojej matki. zwyczajnie jest mi wstyd za nia.podczas kiedy ona terroryzuje takim zachwaniem cala rodzine, szantaze emocjonalne, robienie z siebie ofiary, mowienie ze caly swiat jej dokucza jest na porzadku dziennym. a co do pomocy, to ona pomoze ale jak ma w tym swoj interes z reszta przyklad pokazalam, a jesli pomze i nie uda jej sie swojego interesu zalatwic to spowoduje klotnie i przy najblizszej okazji wypomni. teraz sie wypiela na nas i jedzie na swieta do swojej rodziny tzn. do siostr. w nosie ma dzieci. tzn mnie i brata mojego ojca bierze tylko ta mala i jedzie.i dobrze. bedzie spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×