Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem introwertyczką i powiem wam że ciężko mi

Polecane posty

Gość gość
Wiesz, zauważyłam, że jeśli faceci mają do wyboru mnie lub dziewczyny o ekstrawertycznym typie osobowości to niemal zawsze wybierają drugą opcję. Moje koleżanki są takie i kiedy jesteśmy razem w jakimś miejscu, to widać, że bardziej odpowiadają facetom. Są takie uśmiechnięte, pełne energii, rozrywkowe, dużo mówią. Ja natomiast, choć staram się do nich upodobnić, pozostaję zamknięta w sobie i nie umiem paplać o czym popadnie. Ostatnio pojechałyśmy w góry, gdzie była balanga w chatce studenckiej i oczywiście jak zwykle nie wstrzeliłam się w towarzystwo. Czułam się przytłoczona tym hałasem i dużą ilością ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest taka opcja, jak kobieta nieśmiała w kontaktach międzyludzkich pomimo urody sprawia wrażenie chłodnej i nieprzystępnej, nie utrzymuje kontaktu wzrokowego , wtedy faceci boją się podejść. Tak jest w moim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w dobrze płatnej pracy wymagana jest spontaniczność i przebojowość których to cech introwertycy najczęściej nie posiadają) <><><> w dobrze płatnej pracy wymagana jest przede wszystkim fachowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postrzegam introwertyzm podobnie jak Ty, Shaft. Też potrafię wyrażać swoje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, zauważyłam, że jeśli faceci mają do wyboru mnie lub dziewczyny o ekstrawertycznym typie osobowości to niemal zawsze wybierają drugą opcję. <><><> Może po prostu jesteś nieinteresującą osobą ? Może nie masz nic ciekawego do powiedzenia ? Nie masz żadnych pasji, którymi mogłabyś zaintrygować faceta. Introwertycy to ludzie o ciekawych pasjach, potrafiący o nich rozmawiać z pojedynczymi ludźmi. Może oprócz tego, że jesteś introwertyczką, jesteś po prostu nieśmiała i mało ciekawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a taki informatyk, pisze programy, zarabia dobrze, a raczej spontaniczny i przebojowy to nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Schaf, niestety fachowość nie zawsze zwycięża, najpierw trzeba przejść rozmowę kwalifikacyjną i się " dobrze sprzedać". Poza tym wystarczy spojrzeć na większość ogłoszeń o prace, które wymagają łatwości nawiązywania kontaktów międzyludzkich i umiejętności współpracy z zespołem. No a potem w pracy też często wybijają się niekoniecznie te ciche i kompetentne osoby pracujące jak mróweczki ale tak zwani przebojowi showmeni, którzy robią wokół siebie dużo szumu, monopolizują zebrania i nie dopuszczają innych do głosu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się, że introwertycy niekoniecznie muszą być nieśmiali, choć pewnie tacy też się zdarzają. Ja mam naturę introwertyka, tzn nie potrzebuję przebywać wśród tłumu ludzi, bo mnie to męczy i nie jest mi to do szczęścia potrzebne. Nie okazuję emocji, zwłaszcza tych dobrych przez co mogę ranić innych. Zaprzyjaźniam się długo i tylko z wybranymi, najczęściej jeśli ta druga osoba wykazuje ku temu chęci. Lubię być sama, ale jeśli mi na kimś zależy to się wtedy bardziej otwieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie mam pasje, o których opowiadam, tylko że zauważyłam, że faceci wolą gadać na mniej poważne tematy. Moje koleżanki gadają np. o pierdołach, śmieją się z głupot, a mimo to mężczyźni to kupują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnocny
ja jestem introwertyczką i polega to na tym że nie potrzebuję rozmów pewnego typu ,czyli jak tam srak tam :-) co u ciebie i inne pierdołki ani zwierzeń psiapsiółkom przed którymi zresztą uciekłam,ale jak trafię na osobę z mojego świata to noce można przegadać ,jak ktoś mi się podoba to uwodzenie inne niż paplanie hehe musi być magicznie ,introwertyk to nie jest nieśmiałość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadal twierdzę, że introwertyzm to nie to samo co nieśmiałość. Bezproblemowo rozmawiam z ludźmi (ale to nie znaczy, że lubię z nimi przebywać i tutaj właśnie jest cały sens introwertyzmu). Nawet na wiki pisze, że introwertycy to znakomici słuchacze więc jest to już bardzo dobry krok w relacjach międzyludzkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W teorii pracę powinien dostać najbardziej kompetentny, w praktyce bywa różnie. Nie ma co udawać, że tak zwane kompetencje społeczne nie mają znaczenia we wspinaniu się po drabinie korporacyjnej. Jasne, że genialny naukowiec nie musi być towarzyski i może zrobić zawrotną karierę bez zdolności interpersonalnych, ale większość ludzi to średniaki, które muszą jakoś wpasować się do normalnej pracy w korporacjach urzędach itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gośćnocny - mam identycznie. Muszę trafić po prostu na osobę, z którą będę nadawać na tych samych falach, a wtedy język sam się rozwiązuje. Nie umiem z kolei gadać o byle pierdołach, tzn. czasami zdarza mi się, ale szybko mnie to męczy i wolę się wyłączyć, niż ciągnąć taką rozmowę na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAsia
Zgadzam się, że niekażdy introwertyk jest nieśmiały. Mi jest dobrze z moim introwertyzmem, ale innym ze mną niekoniecznie. Lubię pogadać z ludźmi ale nie ze wszystkimi. Szybko też wyczuwam, jak ktoś nadaje na tych samych falach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, jestem sztywniarą, taki już mój urok. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepszym sposobem na samotność w przypadku introwertyka jest znalezienie sobie podobnego do siebie osobnika płci przeciwnej... problem tylko w tym że kobiety introwertyczki, wolą facetów imprezowiczów, a to się trochę gryzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało takich facetów. Kiedyś podobał mi się pewien chłopak intro, ale żadne z nas nie podjęło żadnych kroków, by się bliżej poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ja introwertyk poznałem introwertyczkę i zaistniała podobna sytuacja kłopot w tym, że nawet gdybym chciał to byłem po przejściach i to dodatkowo utrudniało mi zadanie, a ona nie ułatwiała... człowiek czasami potrzebuje chociażby głupiego sms-a z tendencyjnym pytaniem co u Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Introwertyzm, czyli wycofanie się w głąb siebie, często idzie w parze z nieśmiałością . Ja jestem introwertyczką, lubię własne towarzystwo, czytanie książek, pisanie, rozmyślanie i jestem skupiona na sobie, często uciekam w mój wewnętrzny świat będący moim azylem, unikam większych ludzkich spędów, nie potrafię integrować się z większą grupą, otwieram się w kameralnym gronie. Nie potrafię 'się sprzedać", jeśli w grupie jest przebojowa osoba, która monopolizuje dyskusję i facetów, usuwam się w cień. Nie lubię się przekrzykiwać, wtrącać do rozmowy, zabiegać o uwagę i względy ludzi. Większe grupy mnie stresują, czuję się na cenzurowanym. Nie pozwalam sobie przy nich na luz, za to w towarzystwie osoby, z którą już przełamię lody (głównie z inicjatywy drugiej strony) potrafię dowcipkować, prowadzić długie dysputy, argumentować swoje racje, zatopić się w rozmowie i czerpać z niej autentyczną przyjemność. Nie jestem nudna (ci, którzy mnie bliżej poznali, komplementują moją inteligencję i uważają za ciekawą osobę) ani brzydka (zebrałam trochę komplementów od mężczyzn, nie raz widziałam błysk aprobaty i zachwytu w ich oczach) ale ze względu na moje wycofanie i brak inicjatywy w kontaktach międzyludzkich mam problem ze znalezieniem faceta. Niestety, tylko nielicznym dzisiaj chce się przedzierać przez liczne warstwy ochronne, większość boi się próbować jeśli kobieta jest nieśmiała, wycofana , nie wykazuje inicjatywy i nie zachęca chociażby podtrzymywaniem kontaktu wzrokowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym czytała o sobie. Też mam opinię osoby inteligentnej, zdolnej i bogatej duchowo, mam pasje i uchodzę za niebrzydką, a mimo to jestem od lat sama. Pytałam o to koleżanki i okazało się, że problemem jest to, że jestem zbyt zamknięta w sobie i wyglądam na poważną i niedostępną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś podobał mi się pewien chłopak intro, ale żadne z nas nie podjęło żadnych kroków x I to jest zasadniczy problem :) może przez internet próbujcie, zawsze to jakiś sposób, a łatwiej nawiązać kontakt niż w realu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można i tak, ale jakoś nie przepadam za taką formą poznawania ludzi. Najfajniejszych ludzi poznałam w realu, natomiast kilka znajomości, które miałam z neta, umarły z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A macie tak, że czujecie się starsi od innych? Bo ja tak mam. Z tego też powodu głównie wśród starszych ode mnie osób znajduję znajomych. Rówieśnicy i młodsi mają mnie za nieszkodliwą dziwaczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja mam na odwrót, czuję się znacznie młodszy i na młodszego wyglądam, ale na szczęście podobają mi się rówieśniczki, a już ja im niekoniecznie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy ktoś z was uprawia medytację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też się podobają głównie rówieśnicy, ale tak jak napisałam, jestem dla nich zbyt poważna. Oni jednak wolą bardziej rozrywkowe,wesołe dziewczyny, które idą na żywioł, a ja taka nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbowałam medytować, ale nie za bardzo mogę się skupić, mam natłok myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W końcu trafisz na kogoś takiego, pod warunkiem że któreś z was wykona jakiś krok w tym kierunku :) Nigdy nie należy tracić nadziei i trzeba się uważnie rozglądać, bo ktoś taki może już być gdzieś niedaleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś, dawno temu, ale teraz jakoś nie umiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co, a ja jestem ekstrawertyczką i być może nie rozumiem Was, ale wydaje mi sie, że jestescie po prostu leniwe. Ja tez nie lubie zabiegac o zainteresowanie, wysilac sie w rozmowie, wolalabym zeby faceci sami z siebie padali u moich stop a laski marzyly zeby sie ze mna przyjaznic-tak nie ma. Kazdego nudza rozmowy o p*****lach, ale przeciez nie mozna (w wiekszosci przypadkow) z nowopoznana osoba omawiac sekretow swojej duszy- Wy to chyba powinniscie rozumiem lepiej niż ja. Nie mowie, ze znalezienie faceta to jest latwa kwestia, przez lata bylam sama, ale trzeba sie troche wysilic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×