Zaprosiłam swojego promatora na święta!

W piątek spotkałam się w bibliotece z moim promotorem pracy licencjackiej i pomagał mi w jej pisaniu. W międzyczasie zagadałam się z nim odbiegając od tematów związanych ze studiami. On zapytał mnie jak spędzam święta, powiedziałam mu, że jestem sama i że pewnie jakoś szczególnie ich obchodzić nie będę. Trochę mnie dopytywał o rodzinę, bliskich to mu opowiedziałam jaką mam sytację. Mniejsza z tym.. On powiedział mi, że też spędza święta sam.. Zrobiło mi się go jakoś szkoda bo to starszy człowiek i zaprosiłam go do siebie, powiedziałam, że zawsze możemy w razie co zająć się pisaniem pracy, a on się zgodził! I teraz nie wiem co wykąbinować. Mieszkam w małym mieszkanku, nie wiem jak je ładnie udekorować i jakie potrawy przygotować, a czasu dużo nie zostało. Pomocy!

Zmień pościel na czystą i kieliszki umyj :P

No bez przegięć!

gumki kup

Sądząc po tym, że kąbinujesz, to pracę licencjacką zapewne piszesz w kolejnej Wyższej Szkole Turystyki Zarządzania Prawa Lansu i Bansu w Koziejwoli :)

z promotorem chcesz stracić cnote?

Co wy macie z tym seksem? Przez myśl mi to nie przeszło..

jesteś analną cnotką?

To posprzątaj, kup albo upiecz ciasto i zrób kawę. Chyba że zaprosiłaś go na obiad.

Mój promotor nie pomagał mi pisać pracy, tylko sprawdzał co sama napisałam. Co to za zwyczaje? :O

Przez mysl ci to nie przeszlo ale przez glowe napewno bo jak go zapraszalas to bylas mokra

Liczyłam na normalne odpowiedzi.. Poza tym pytałam o potrawy i dekoracje. Zaprosiłam go na Wigilię więc zależy mi żeby wszystko ładnie wyglądało.

do wina wsyp mu viagre

Przecież nie będziemy uprawiać seksu bez przegięć!

Autorku musisz byc mega naiwna myslac,ze nie odebral tego jako zaproszenie do lozka!

To TY tak myslisz. Facet to facet.

dopiero jak przyjdzie do Ciebie powiedz mu że jesteś dziewicą a on będzie Twoim pierwszym

No ludzie.. Bez przesady.. Zaprosiłam go, chciałam być miła. Nie chciałam żeby był sam w święta.. Zjemy razem wigilię, porozmawiamy i to wszystko.

a jak on po wigilii nie zechce od razu iść do domu bo liczy na upojną noc ? co wtedy zrobisz?

ten temat się przewijał już wczoraj z kilka razy. Po co zasmiecasz Kafe - napisz jeden temat. Jak ci nikt nie odpisuje to znaczy że pytanie jest durne. Ja bym pomyślała, że chcesz mu się podlizać, naprawdę. To jakiś konflikt interesów. Zaprosić swoją przyjaciółkę, sąsiadkę, proszę bardzo, ale promotora?

Bez przesady :) jak mieszkanie jest małe wystarczy świąteczny stroik zamiast choinki, albo mała choinka. Nie przesadzałabym z dekoracjami bo nie lubię jak jest duża badziewnych świątecznych gadżetów. Co do jedzenia musisz mieć opłatek, rybę i barszcz z uszkami, może jakieś makiełki i dla mnie to by wystarczyło na skromną wigilię. Potem jakieś ciasto do kawy, albo dwa ciasta jeśli lubisz :) Zaopatrzyłabym się też w płytę z kolędami żeby nie bylo takiej krępującej ciszy podczas kolacji :) Możesz mu kupić jakiś drobny upominek jeśli chcesz np kalendarz ładnie oprawiony albo coś... W ogóle mam szczerą nadzieję, że gościu nie okaże sie starym zbokiem i że dobrze wyjdziesz na tym swoim dobrym sercu :)

No przecież mnie nie zgwałci..

Co to: promAtor?

A planujesz tez lody ?

Aaa no i oczywiście stół musi być jakoś ładnie nakryty, poszukaj sobie w necie pomysłu łatwego dla Ciebie :) i może jaskieś wino po kolacji by sie przydało...chociaż w sumie na jego miejscu to ja bym przyniosła...

Ja go lubię, fajnie i ciekawie prowadził wykłady. Widać, że to poukładany, wykształcony, mądry, życzliwy i poważny człowiek.. Zrobiło mi się go szkoda, że jest sam w Święta zwłaszcza, że ma swoje lata. Nie miałam niczego na celu..

Myślałam żeby upiec sernik, pierniczki i zrobić sałatkę warzywną, barszcz, pierogi truskawkowe, jakieś ryby czy coś musiałabym przyrządzić chociaż sama nie jadam mięsa ale jakoś muszę go ugościć.. Choinki nawet nie mam, a troche szkoda mi pieniędzy.. ale jakieś dekoracje by się przydały. Może jakieś lampki przywieszę na oknie i kilka bombek, świece, serwetki.. Nie wiem.

Ładna bielizna, pończoszki, wino i reszta pójdzie jak z płatka! :)

Na Wigilię jakoś mi nie pasują pierogi z truskawką :o zazwyczaj je sie z kopustą i grzybami...mogą być nawet pieczarki zamiast grzybów :) no ale możesz być oryginalna i podać z truskawką ;)

Nie lubię pierogów z kapustą i grzybami, a tak to poza barszczem i sałatką nic innego raczej jeść nie będę bo nie jem mięsa więc ryby podam tylko ze względu na niego.