Gdzie trzymacie ciuchy już nie czyste ale jeszcze nie brudne

takie w które się założyło na kilka godzin, spodnie 1 dniowe, do czystych nie ale do brudów też nie, gdzie je chowacie bo ja nie mam pomysłu, często w ciągu dnia zmieniam ciuchy i nie wiem gdzie je kłaść bo nie są już idealnie czyste ale nie są tak brudne by je trzymać z brudami

rzucam na fotel

http://free.amciu.com/news.php polecam

Odwieczny dylemat. Ja składam i kładę na maszynie do szycia, mąż obwiesza krzesła, a syn rzuca na podłogę i gdy już są wystarczająco zakurzone z czystym sumieniem wrzuca do kosza na brudną bieliznę:-) .

W koszu na pranie. Skoro "już nie czyste", to i tak nie założę więcej przed wypraniem :/

W specjalnej szafie na ciuchy już nie czyste ale jeszcze nie brudne

Mam taki kosz wiklinowy w sypialni zazwyczaj sluzy jako kosz na poduszki, koc, ale jak mam takie ubrania to wkladam do tego kosza, oraz pizame, koszule nocna bo przewaznie wymieniam co 2,3 dni

Dla mnie jezeli cos jest na tyle nieswieze ze nie wloze tego do szafy z czystymi ubraniami to idzie do prania . Nie mam posrednich szaf. Albo czyste albo brudne. Zreszta nie lubie zakladac ubran juz noszonych. Zwlaszcza swetrow czy bluzek. Po 1 dniu ida do prania.

Ja składam do koszy, które mam w łazienkach. Staram się prać na bieżąco. Nie lubię jak mi to zalega. Natomiast fleja- partnerka syna, która z nami zamieszkała nawet swoją brudną bieliznę, w tym majty .... potrafi zostawić w widocznym miejscu np na kanapie. . Miesza ciuchy czyste z brudnymi, przez co mdli mnie jak wchodzę do jej - ich pokoju. Modlę się, żeby ich nikt nie odwiedzał, bo to wstyd i hańba. Moje upomnienia nie skutkują. Po wielkich trudach potrafi złożyć kilka ubrań, pozostałe leżą w jednym wielkim kłębowisku.

Jeśli tylko raz w czymś byłam i nadal jest świeże, nie spociłam się ani nic to po prostu wkładam to do szafy z powrotem. A jeśli w domu np. chodzę w czymś kilka dni to kładę to na fotel.

mój ojciec z bratem trzymają takie rzeczy na pralce, choć dla mnie to wiocha :/ ja tam kładę albo na fotel albo na łóżko, choć oczywiście rzeczy typu bluzka czy spodnie, a nie bieliznę

wszedzie - na oparciach krzesel, na suszarce do prania, na pralce, mam dokladnie ten sam problem:D

Na krześle. Głównie są to spodnie - nie będę ich prac po 1 dniu, a takich "dotkniętych siedzeniem" w mpk z milionem bakterii nie włoże do szafki z czystymi. To samo swetry - zawsze mam t-shirt pod spodem, więc nie pocę się w swetr, to nie będę go po 1 noszeniu prała, a do szafy go nie włożę, bo opierałam się w mpk o siedzenie.

hahahahahaha co za temat autorko czy tuy sie dobrze czujesz to tak jakbys sie zapytala gdzie wkladacie pol opakowania np parowek juz nie pelne ale jeszcze nie poste zeby do kosza hahahahahahhahahahahahahahaha

ja robię paczkę i wysyłam do siebie zawsze mam wzorowo czysto nie upycham ciuchów a jak się uzbiera to w koło macieju ale porządek mam i na żadne używane ciuchy spoglądać nie muszę fajnie ? no to właśnie sprzedaję pomysł !

Kupuję paczkę. Zapłatę wysyłam na swoje konto;)

Ja do prania