Ciężarne w kolejce. Czy ludzie schamieli?

to co robicie wróci do was kiedyś, samolubne c**y :)siedzcie se na tych opierdzianych siedzeniach w smierdzących tramwajach. Dobrze że mam samochód

Ja zawsze ustępuję miejsca ciężarnym, sama jak bylam w ciązy to trzy razy mi się zdarzyło,że ktoś przepuścil mnie w kolejce czy ustąpil miejsca w autobusie. Teraz panuje anieczulica,dzieci są wychowywane bez współczucia dla bliźniego, potem wyrastają dorośli egoiści. Nienawidzę Polaków za to.

ja jestem samolubna?:D weź mnie nie rozśmieszaj. Dałaś sobie bachora zrobić i zdziwiona jesteś samopoczuciem i tym że nikt za tobą nie lata i nie podziwia?:D:D:

Zaraz tu bedzie jatka i to samo wałkowanie tematu co zwykle. Milion pytań po co wychodzisz w ogóle z domu bla bla tak jakby ciężarna nie mogła już nic do jedzenia sobie kupić ani niczego załatwić, a jak już wychodzi to ma siłę znaczy się i powinna być traktowana jak chłop w sile wieku, po co nogi rozkładała + milion innych obscenicznych przysrywek :) Ach kochane kafeterianki takie damy z klasą :) Oczywiscie, że ludzie to bydło wystarczy popatrzeć na większość tutaj piszących. Ciężarnej zawsze należy ustąpić miejsca ale całego świata nie zmienimy, a już na pewno nie my kobiety, bo kobiety to swoi najwięksi wrogowie! Jedna tylko drugą obserwuje, żeby w razie czego w łeb jej przywalić gdy tamta śmie przed szereg wyjść!

Nienawidzisz Polaków Polaczko:D:D śmiech na sali. Wielka obraza bo ledwo 2 kreski zobaczą a kolejkowicze nie mają usg w oczach i nie przepuszczają. NORMALNE kobiety zachowują się normalnie. Gówniary dające się zapłodnić byle komu i byle gdzie oczekują przywilejów.

"Dałaś sobie bachora zrobić",:\co to za zwrot, matko jaka patologia się tu wypowiada. Słowa typowe dla rynsztoka.

z autopsji znasz słownictwo rynsztoka?:D

Ja to nawet bym nie chciała żeby takie jak wy, wulgary ustępowały mi miejsca, bo bałabym się że siadając po was w tramwaju zaraziłabym się czymś, fuj.Także siedźcie sobie na zdrowie i plaszczcie obleśne tyłki.

no raczej... mózgu nie uświadczysz u takich roszczeniowych bab....a resztki nawet jeśli są to wysrają je ze swoim płodem :D

a ty wszystko o czym masz pojęcie poznałaś z autopsji? współczuję zatem ograniczonej rynsztokiem wiedzy o świecie :D

ciekawe jak ty bedziesz w ciazy i bedzie ci ciezko jak sie bedziesz czuc kiedy nikt ci nie ustapi amutne, ze dla polakow przepuszczenie ciezarnej to taki wielki problem i powod do gniewu i wyzywania sie gdyby nie ciezarne to ten narod by juz dawno zniknal troche szacunku

NIe masz samochodu? Nie stac cie na taksowke? Trudno. Pani X ma takie samo prawo siedziec jak i ty. Twoja ciaza to twoj problem. I twojego meza. Ja jezdze samochodem. W sklepach ciezarnych nie przepuszczam bo z jakiej racji? Na mnie tez czeka dziecko, maz, mam swoje sprawy nie zamierzam poswiecac sie dla obcej mi baby. KIedy bylam w ciazy zajmowal sie mna maz, pomagali rodzice czy rodzenstwo. Od zadnej z was pomocy nie wymagalam wiec nie rozumiem z jakiej racji ty wymagasz ode mnie? :P

wysrany płodzie z rynsztoka, współczuję. Musisz być bardzo brzydkim babiszonem, tyle w tobie jadu. Ale tak to jest jak się jest na starcie wysranym płodem. Przykre :( Lubie sobie stać a autobusie, bo nigdy nie wiadomo czy takie coś nie siedziało na danym siedzeniu i nie zanieczysciło go czymś, co na pewno mogłoby zaszkodzić mojemu cudnemu dzieciątku.

gość wczoraj A czemu maja puszczac? Większość ciezarnych sie dobrze czuje. Ja nie wymagalam od nikogo specjalnego traktowania. Sama zdecydowalam wiec sama ponosilam jej konsekwencje. Jakbym sie zle czula i poprosila o przepuszczenie to mysle ze ludzie by przepuscili xxx Właśnie przez takie c**y jak ty tak się dzieje. Bo ja się czułam dobrze. Ojoj. Tak, na pewno, w 8 miesiącu to się z***biście czułaś, jak się kręgosłup wygina i ustać 5 minut nie mozna. Twoje podejście utrwala sie u innych, bo jak sama tak mówisz, że powinnaś ponieść konsekwencje? MYSL TROCHĘ! Jak się wypierdzielisz w autobusie i zrobisz sobie krzywdę to będziesz miała te swoje konsekwencje. Taaaak każda inna poprosiłaby. Otóż nie! Nie poprosiłaby, a wiesz dlaczego? Bo się będzie bała, że usłyszy: rozkładała nogi to niech stoi w kolejce. Niech ponosi konsekwencje, co ja mam do tego, ze ona w ciąży. Roszczeniowa krowa sie znalazła. Moja żona zapierdzielała w domu, pracowała zawodowo i nic się jej nie stało (oczywiście w moim mniemaniu he he) To tej też nic nie będzie. - Takie właśnie ludzie mają podejście. Założę się, że ty widząc drugą ciężarną, również nie ustąpisz miejsca. Mnie nikt przez dwie ciąże miejsca nigdzie nie ustąpił. Jedyne miejsce, gdzie weszłam bez kolejki, to była apteka i to jeszcze z inicjatywy pani magister farmacji, gdzie ona powiedziała ludziom: przepraszam, ale najpierw ta pani z dzieckiem. Dziecko miało ok roczku. W ciąży nigdy. Dzisiaj usłyszałabym, gdybym sama chciała wejść bez kolejki, że się pcham ze swoim bachorkiem. Tylko szkoda, że jak facet stoi w kolejce do kasy z małym dzieckiem, to mu każdy bez problemu sam od siebie ustąpi, a kobita niech stoi, a co!

No kobiety. Byłam w ciązy i urodziłam. 2 razy. I żyję. Jak czułam się źle to siedziałam w domu. Zakupy robił mąż. A tu same zdziwione że świąt przed nimi nie klęka. a co zrobisz jak urodzisz? Myslisz że każdy tylko czeka aby cie przepuścić bo masz dziecko?:D

migdałowa zgadzam się z tobą to kobiety są dla siebie największymi wrogami i widać to na kafe. nam niepotrzebny patriarchat my same podstawiamy sobie nogi i podcinamy skrzydła, a później chcemy żeby faceci nas traktowali na równi ze sobą

oj jak musiał ci się ten kręgosłup wyginać w 8 miesiącu:D no tak-maratony biegałaś to się nie dziwię :D Nie trzeba było żreć jak krowa to i kręgosłup by się nie uginał od tłustej doopy

gość dziś NIe masz samochodu? Nie stac cie na taksowke? Trudno. Pani X ma takie samo prawo siedziec jak i ty. Twoja ciaza to twoj problem. I twojego meza. Ja jezdze samochodem. W sklepach ciezarnych nie przepuszczam bo z jakiej racji? Na mnie tez czeka dziecko, maz, mam swoje sprawy nie zamierzam poswiecac sie dla obcej mi baby. KIedy bylam w ciazy zajmowal sie mna maz, pomagali rodzice czy rodzenstwo. Od zadnej z was pomocy nie wymagalam wiec nie rozumiem z jakiej racji ty wymagasz ode mnie? jezyk.gif xxxx I takie jak ty też. Smutne to, że kobieta kobiecie takie rzeczy robi. Ale krzyczeć potem, ze szacunku kobiety nigdzie i żadnej dziedzinie nie mają to już tak, każda będzie krzyczała.

no same chcecie równouprawnienia. A tu wychodzi czego chcecie -wygodnickie lesery co to od 2 kreski umierają i pracować nie mogą. Potem praca też be-niech jełop mąż utrzymuje.

Ja zostałam wychowana w kulturalnym domu wśród normalnych ludzi i dopiero na kafe dowiedziałam się co myślą super idealne kobiety o takich oczywistych gestach jak przepuszczenie ciężarnej ale zapiekłe jędze jesteście ja tam zawsze przepuszczam i korona mi z głowy nie spadała, przed nikim też nie padam na kolana ot zwykła uprzejmość i trochę zrozumienia. Widać to dla was niesamowita egzotyka :)

bo ludzie w ogóle są chamscy.ciężarne też, bo to że jesteś w ciąży nie oznacza,że z automatu stajesz się lepszym. bardziej kulturalnym człowiekiem.ja np. miałam ostatnio sytuację,że przepuściłam w kolejce w banku laskę w ciąży i zero dziękuję, zero uśmiechu z jej strony, nic...nie oczekuje oczywiście kwiatów i oklasków ale bez przesady.mimo wszystko i tak dalej będę ustępować starszym i kobietom w ciąży bo tak mam;)ludzie w ciąży czy nie -bądźmy dla siebie milsi to nic nie kosztuje.

Owszem, schamieli, ale ciezarne rowniez nie naleza do swietych (przynajmniej niektore). Podam przyklad z wlasnego doswiadczenia. Mam 25 lat i wiadomo, wygladam na zdrowa dziewczyne, ale jakis czas temu mialam operowany wyrostek robaczkowy wraz z jajnikiem metoda tradycyjna. Tydzien po operacji, bardzo obolala, zgieta w pol, poszlam na kontrole szwow do chirurga. Za mna przyszla kobieta w ciazy i DOMAGALA sie ode mnie zwolnienia jej miejsca siedzacego. Nie zrobilam tego, powiedzialam dlaczego, a ona stwierdzila, ze jestem niewychowana! na te slowa jakas babcia obok mnie sie oburzyla i powiedziala jej troche do sluchu. Same widzicie, ze niektorym ciezarnym potrzeba wiecej pokory.

gość dziś oj jak musiał ci się ten kręgosłup wyginać w 8 miesiącusmiech.gif no tak-maratony biegałaś to się nie dziwię smiech.gif Nie trzeba było żreć jak krowa to i kręgosłup by się nie uginał od tłustej doopy xxx Jesteś po prostu niedouczoną idiotką. Ciąża przebiega jak przebiega. Każdej w tym miesiącu wygina się kręgosłup. Zmienia się ignorantko sylwetka, dlatego boli. Nie trzeba mieć dużego brzucha, żeby w tym okresie kręgosłup napier/dalał. :) >>>>Poczekamy, aż wasze córki będą w ciąży, ciekawe jak pięknie zmieni sie wasze podejście. Będziecie się bardziej trzęsły o ciąże swoich córek niż własne, bo tak zawsze jest. Wtedy będzie dopiero halo, że córkę źle w kolejce potraktowano, a ona wyszła tylko po potrzebną jej rzecz.

co innego być miłym i uprzejmym a co innego dać się wykorzystywać. Ja wstaję rano, lecę aby być pierwsza w kolejce do badania krwi bo spiesze się do pracy. Przychodzi księżna - pracować nie pracuje bo w ciąży ale trzeba ją wpuścić w kolejkę bo ona na serial się spieszy i w żadnym wypadku w kolejce nie postoi.

eee

skoro córka w ciązy umierająca to ten jeden produkt ze sklepu jej życia nie uratuje:D

prawda jest taka, ze sa kobiety w ciazy ktore zle sie czuja i sa takie, ktore czuja sie dobrze....i moglyby postaw w kolejce 5 min. dluzej , ale nie chca, bo im sie nalezy... ja mialam taka sytuacje...musialam jechac do miasta ktore jest oddalone od mnie o 4 godziny jazdy PKS..wiec, zakupilam wczesniej bilet, zeby miec miejsce siedzace..jak autobus podjechal weszla ciezarna u usiadla na moim miejscu, wiec ja poprosilam, zeby sie przesiadla...i ona przesiadla sie, ale wchodzil ludzie i wiekszosc, jak nie wszyscy mieli bilety z miejscami...wiec ona musiala stac, bo nikt nie chcial jej ustapic...przyznam szczerze, ze ja tez nie chcialam stac ...specjalnie kupilam bilet wczesniej, zeby miec miejsce siedzace...gdybym wiedziala, ze bede musiala stac, to bym klupila na inny dzien...co wy byscie zrobili w takiej sytuacji? ...

Jeżeli ciężarna, źle się czuje, zawsze grzecznie może poprosić o ustąpienie miejsca - podkreślam grzecznie! Podobna sprawa ma się do małych dzieci, które wsiadają do tramwaju i od progu drą się - JA CHCE usiąść!! Takiemu dziecku za nic w świecie nie ustąpię miejsca. Inna sprawa jak grzecznie poprosi :)

dokładnie to samo, ja mam anemię i często jest mi słabo jak dłużej stoję...do rodziców jeżdżę 2 godz. 40 km i jak nie ma miejsc siedzących to czekam na następny pekaes.

Raz byłam świadkiem takiej sytuacji: kobieta w bardzo zaawansowanej ciąży oraz jej mąż wchodzą na pocztę, w kolejce stoi sporo osób, mąż wychodzi, a ciężarna pcha się do okienka, uderzając brzuchem w stojące osoby, żeby na pewno nie przegapiły faktu, że ona musi. Załatwiła co, chciała, szybciutko, bez długiego stania i dołączyła do męża stojącego przed pocztą ....