Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

siwa_11

Pomóżcie zrozumieć faceta

Polecane posty

Pomocy jak zrozumieć faceta. Co sądzicie o przyjaźni damsko-męskiej, od dłuższego czasu przyjaźnie się z facetem na którym nie ukrywam mi zależy ale nie wiem jak to wygląda z jego strony. Odnoszę wrażenie że on też jest zainteresowany, zawsze mogę liczyć na jego pomoc, smsujemy po kilka godzin jednak należę do osób które muszą mieć pewność przed ruszeniem do przodu. Parę razy jego kumpel powiedział mi że on też o mnie myśli jednak kiedy go o to zapytałam wyparł się. Nie należę od wylewnych ludzi jednak jak mam coś powiedzieć to robię to prosto z mostu, dlatego boję się że go wystraszę i nie chcę się narzucać. Kiedyś powiedział że czuje się jak bohater melodramatu a ja nie pociągnęłam tego tematu czego teraz żałuje. Chyba oszaleję przez tą niepewność ale nie chcę stracić przyjaciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes pewna, ze jest on wolny? Nie wiem, jak dobrze sie znacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet raczej nie traciłby czasu na spotkania i kilkugodzinne smski gdyby nie był zainteresowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ann1611
Gdyby nie chciał czegoś, to by nie zawracał sobie głowy. A rozmawiacie o innych "potencjalnych partnerach"? Lub chociaż o tym, kto się komu podoba?Jeśli tak,to odpowiedź masz gotową,ale jeśli nie,to najlepiej będzie, gdy go o to zapytasz wprost- ja tak zrobiłam ze swoim przyjacielem i nie żałuję. Wyjaśniliśmy sobie wszystko a teraz oboje jesteśmy w szczęśliwych związkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znamy się ładnych parę lat, jestem pewna że nikogo nie ma. Kiedy rzucał mi dwuznaczne teksty zawsze się wycofywałam, uśmiechałam obojętne albo co gorsza udawałam że nie słyszę. Wiem wiem sama jestem sobie winna. Chyba jedyne co mi zostało to faktycznie szczera rozmowa, mam nadzieję że nie jest za późno. Ostatnio mam wrażenie że zaczyna mieć mnie dość i wcale mu się nie dziwię. Boję się że nie będzie chciał rozmawiać wtedy zostaje tylko sms czego wolałabym uniknąć, jednak wolę to niż żałować że nic nie zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_siwiejący
Pisz do niego smsy, tylko gadaj z nim szczerze. Tylko szczerość i gra w otwarte karty jest coś warta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×