Zapraszać ludzi z pracy na wesele?

Ogólnie z tego co wyczytałam, większość ludzi zapasza tylko na ślub, a na wesele nie, bo jedni by się poobrażali czemu to nie oni zostali zaproszeni... itp U mnie natomiast sytuacja wygląda tak, że pracuję w firmie, w której pracują poza mną 3 osoby - 1 kierownik i 2 współpracowników. Łączą nas tylko sprawy służbowe, nie przyjaźnimy się po pracy w ogóle, ale jednak w pracy kontakt mamy ok, spędzamy jednak ze sobą te 8h dziennie. Zaprosilibyście na wesele? Czy tylko na ślub?

ani na wesele ani na ślub, po imprezie przyniosłabym do pracy ciasto i tyle

No na slub to by wypadalo zaprosić

tylko na ślub

nie zapraszaj to nie są twoja rodzina, przyjaciele, znajomi, nic im nie jesteś winna poza współpracą tym bardziej że się nie kumplujecie po pracy, tak jak ktoś powiedział możesz przynieść ciasto do pracy po wszystkim nawet nie informuj ich kiedy dokładnie jest ten ślub po wszystkim postaw ciasto i tyle

przy tak "suchych relacjach" postawienie ciasta będzie optymalnym rozwiązeniem

Nie mamy suchych relacji, bardzo się lubimy, ale raczej nasze stosunki są na dystans. Czyli nawet nie zapraszać na ślub? Tak trochę dziwnie chyba

Zapros na slub złożą się i kupią prezent a ty oszczędzisz bo po wszystkim rzucisz kawałek ciasta na stół

Poprawnie byloby wreczyc lub przeslac zawiadomienie. To jest niezobowiazujacae, a grzeczne

Optymalnym wyjście to danie zawiadomienie o ślubie i ciasto do pracy.

Daj im spokój, przecie wiesz ile zarabiają.

Oj napisz ze chodzi ci o prezent ale zeby im zbyt dużo nie dac czyli ciasto i do domu

a po co skoro nie macie kontaktu większego? jakby raz na ruski rok jakieś piwo czy coś to tak, ale jak nie ma to nie wiem po co moja znajoma na sam ślub jakieś koleżanki z lo zaprosiła (3-4lata po maturze ślub brała). też nie wiem po co bo kontaktu super nie miały itd