co byscie zrobili?

Co byscie zrobili gdyby wasza pelnoletnia córka przyniosla do domu np.ubrania, kosmetyki i powiedziala ze dostała je od koleżanki, która kradnie rzeczy i robi prezenty swoim koleżankom?

nic a co mam powiedzie?jak jej ktos dal to jej dal i koniec,nie ladnie krasc,powiedz jej niech juz wiecej nie przyjmuje prezentow od kolezanki.chyba ja troche wychowalas?albo ja wez za leb.

No właśnie zaczynam miec wątpliwości czy dobrze, bo ona tych rzeczy nie potrzebyje i wymysliła że część sprzeda, a to według mnie nie jest dobre.

może sama ukradła...

Raczej nie, jest za bardzo strachliwa. Problem jest w tym że ona nie widzi w postepowaniu koleżanki i swoim nic złego. Sama nie wiem co myśleć i robić.

Czy Ty masz świadomość tego że jeśli córka przechowuje albo sprzedaje towar pochodzący z kradzieży to jest paserstwo? I może trafić do poprawczaka za koleżanką? Bo zakładam że o starsze nastolatki chodzi... Przecież to jest przestępstwo i ona w tym bierze udział, odnosi korzyści! Jak bym zareagowała? Kazałabym oddać koleżance to co dostała, złodziejkę postraszyła konsekwencjami prawnymi jeśli się zbliży do mojego dziecka, swojemu dziecku zakazała jakichkolwiek tego typu kontaktów, dodatkowo pewnie szlaban jakiś żeby małolata nabrała rozumu... A Ty jak zareagowałaś? Bo właściwie nie piszesz?

kradnie albo co gorsza jest galerianka