Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

a mnie nie boli że karmię mm

Polecane posty

Gość gość
Ja bede tak dlugo karmila jak dziecko bedzie potrzebowalo mleka. Nie mam zamiaru wprowadzac mm. Po roku wprowadze do diety nabial pod rozna postacia. Przed 2 urodzninami mleko krowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wytlumaczcie mi prosze jak dzieci kilkumiesieczne odstawiaja sie same od piersi? Moj syn ma pol roczku, na piersi, nie dostal smoczka ani butli. Zaczelam wprowadzac pokarmy stale ale maly nie chce za bardzo jesc. Probuje lyzeczke, dwie a reszta pluje. Jest nadal glownie na moim mleku. I ciekawi mnie czy takie dziecko moze sie z dnia na dzien odstawic samo? Czy wasze zaczely dobrze jesc i nie byly zainteresowane czy podalyscie mm i zrezygnowaly z piersi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 20:35 zobaczymy jak długo będzie zdrowe, nie ciesz się za wcześnie, mm to bomba z opoznionym zapłonem. Ha, ha, ha same szóstki chyba w szkole na wsi. Udowodniono, że dzieci karmione długo piersią mają wyższy poziom inteligencji niż dzieci karmione mm.mleko modyfikowane to syf, same byście tego nie piły a dajecie swoim dzieciom. Biedne dzieci bogatych rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 20:46 To zalezy, czy dziecko ma juz pokarmy stałe, kaszki, warzywa, od 6miecha troszkę mięsa. Twoje się samo nie odstawi. Przede wszystkim nie ma smoczka i możesz mieć przez to problem za pół roku, jak będziesz chciała odstawić, bo dziecko będzie traktowało pierś jak smoczek. No i ogólnie widać, że twoje dziecko chyba ma ciut za wcześnie na nowe smaki. Nic na siłę. Zje troszkę, ok. następnym razem zje troszkę więcej. Moja miała pokarmy stałe i smoczek. Pierś w dzień i mm raz dziennie. W nocy była pierś, którą tak sobie ssała, bo ssała i olała. Czyli w nocy już ogólnie nie potrzebowała jeść, a w dzień już też tą pierś łapała coraz niechętniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Gość 20:35 zobaczymy jak długo będzie zdrowe, nie ciesz się za wcześnie, mm to bomba z opoznionym zapłonem. Ha, ha, ha same szóstki chyba w szkole na wsi. Udowodniono, że dzieci karmione długo piersią mają wyższy poziom inteligencji niż dzieci karmione mm.mleko modyfikowane to syf, same byście tego nie piły a dajecie swoim dzieciom. Biedne dzieci bogatych rodziców. xxx A właśnie, że nie. A wiesz dlaczego? Bo każdy człowiek ma swój własny poziom IQ z którym się rodzi. Więc to tak naprawdę jest nie do sprawdzenia. Tak samo jak kłótnie, że moje jest na mm i jest zdrowe, a koleżanki na kp i choruje. A może właśnie gdyby nie kp to to dziecko chorowałoby więcej? To też nie jest do sprawdzenia. Oczywiście, że kp jest lepsze od mm, ale najważniejsze jest podanie siary, pierwszego mleka i karmienie w pierwszych miesiącach, chodzi o zasiedlenie jelit probiotykami. cdn bo spam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cd Mleko ludzkie ma w składzie kwas kaprylowy i laurynowy, silnie grzybobójcze substancje, która występuje jeszcze w kokosie. Jeśli człowiek ma idealną równowagę flory bakteryjnej w jelitach, czyli nie posiada przerostu candidy, tak jego poziom intelektualny, koncentracja i bla bla jest na jego maksymalnym indywidualnym wrodzonym poziomie. Bardzo możliwe, że kp może zabezpieczyć w jakims stopniu dziecko przed tendencją do zaburzeń równowagi flory, a więc i rozrostu candidy (a więc i w konsekwencji będzie lepsza koncentracja i lepsze przyswajanie wiedzy), o ile nie zostanie dziecko nafaszerowane antybiotykami na każde g****o i nie ma nadmiernego stresu i plesni w domu. To czy kp dziecku pomoże to też zależy od matki, bo trudno, aby kp było pełne probiotyków kiedy matka sama ich w jelitach nie ma. Mało tego, jeśli matka jest zatruta metalami ciężkimi, ma duży przerost grzybów, pleśni i pasożytów to niestety, ale dziecko się ukształtuje z tego co jest w matce. To takie moje wnioski po przebytej kandydozie i naturalnej walce z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 20.55 Dzieki za odpowiedz. Zastanawialam sie jak to jest z samoodstawieniem sie takiego malucha. Martwilam sie ze syn by mi z glodu padl jakby nagle przstal pic a ****ardzo malo. To oczywiscie pol zartem. Maly ma pol roku i prawie 10 kg wiec jest spory. Czyli twierdzisz ze jak dopoki nie zacznie wiecej jesc i nie podam mm sam sie nie odstawi? Smoczka nie chcial to nie ten typ. On sie napija w 10 min, odwraca i zasypia. Mi to pasuje bo balam sie odzwyczajania od smoka. Widuje 3 czy nawet 4 latki ze smokiem a to dla zebow i zgryzu nie jest juz dobre. Widzialam corke znajomych w akcji jak jej ograniczali smoczek i wspolczulam obojgu. Takze ciesze sie ze tak sie udalo bezsmoczkowo dziecko wychowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma 2lata i 5 m-cy, nadal na piersi. Męża nie mam więc śpimy razem i nie ma problemu z karmieniem. Przyssa wie kiedy ma ochote pociumkać cycunia i jest fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakos nie widze samych geniuszy po kp hahahaha. Ja bylam karmiona sztucznie i zarabiam teraz kilkanascie tysiecy, na leb bije przyswajanie wiedzy karmione kp. Karmicie bo Was nie stac na mm. To droga sprawa... Karmione kp a takie wredne suki :))) potrafia sie tylko wywyzszac z tymi obwislymi cycami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszycie mnie z tymi "długtrwałymi skutkami karmienia syfem mm"... Ja byłam karmiona mm! :D nie mam nadwagi, wrecz niedowage, w szkole, mimo, że jestem z grudnia, byłam najlepsza w klasie! Rok w rok czerwony pasek! Mam wyższe wykształcenie i dobrą pracę! Ale założę się, że karmicie piersią, bo zwyczajnie mm jest dla Was za drogie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa jasne mm jest dla mnie za drogie. Ciebie za to nie bylo stac na karmienie naturalne. Najcenniejsze sa te rzeczy, ktorych nie mozna kupic np zdrowie. Karmiac naturalnie zapewnia sie dziecku najlepszy start.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dobie internetu twoja ignorancja to twoj wobor. Wystarczy wpisac w google haslo `skutki karmienia mm badania` i pojawi ci sie cala ich lista. 60% wyzsze ryzyko zachorowania na cukrzyce typu 2, 50% wyzsze ryzyko astmy, 19% wieksze ryzyko zachorowania na bialaczke u dzieci karmionych mm. Bardzo smutne sa te statystyki. Szkoda ze matki sa bardziej zainteresowane szukaniem odpowiedniego wozka niz poznaniem tych badan. Moze wtedy priorytety by im sie zmienily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bylam karmiona butla od urodzenia :D :D i uwaga nie mam mamie tego za zle :D jestem zdrowa. nieprawdopodobne a jednak :P sama tez nei bede karmic cycka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj wujek cale zycie palil i zmarl po 80tce. To znaczy ze palenie nie szkodz, bede palic przy dzieciach i mojej trzylatce tez dam szluga a co tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karmienie piersią to niezwykłe poświęcenie swojego ciała i czasu dziecku :) szkoda tylko, że mam wrażenie, że matki, które zdecydowały się na taką formę karmienia swoich dzieci, niczym objawione proroczki głoszą na prawo i lewą radosną nowinę o wyższości kp nad mm czyli na temat nam wszystkim znany ;) coś jednak musi być uciążliwego w tym kp, że tyle rozgoryczonych kobitek tutaj piszę i straszy inne matki, że ich dziec***ijące mm będą chore i z niższym IQ .. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te dane ktore podalam wyzej pochodza z badan ktore zlecila Amerykanska Agencja Badan Jakosci Opieki Zdrowotnej w 2007 jajby ktos szukal. Podaja tam prawdopodobienstwa zachorowalnosci na choroby dzieci karmionych mm. Wierze im bardziej niz anonimowym matka na kafe, ktore zawsze sa zdrowe i dzieci tez zdrowe. Zadna sie nie przyzna przed sama soba, ze alergie, egzma czy astma dziecka moze byc czesciowo wina sztucznego karmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następny p******y temat... co was to obchodzi kto czym i jak karmi? A jak ktoś nie może karmić piersią to ma się iść chlostac pejczem po plecach a dziecku dać wodę z kranu? Przestańcie wreszcie p******ic ze kp jest najcudowniejsze na świecie pseudo p******e czasy ekonomia sreko. Jeszcze niedawno nie było szału na karmienie cycem, a teraz każda chce karmić i jak nie może to staje się pokutnica na całe życie i nazywa się wygodna matka bo cycka nie dała. Kurwa opamietajcie się. A dla eko mamusiek odrazu odpowiem : swoje dziecko karmiłam piersią do 7 miesiąca bo tak chciałam, jak juz nie chciałam dałam mm. Teraz ma 10 lat i żyje. Nie powykrecalo go na wszystkie strony, nie oślep, ma mózg i myśli po mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tematy o karmieniu poprawiają mi humor na cały wieczór. Jak można skazać się na paro godzinne memlanie cycka? Dobrze ze nigdy nie chciałam mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc z 20.55 Nie chce nikogo straszyc. Szanuje wybor matek, ktore zdecydowaly sie podac mm. Chcialabym jednak zeby wiecej kobiet podjelo swiadomy wybor. Jak czytam wypowiedzi ze mm jest tak samo dobre albo lepsze bo przeciez trzeba za nie placic to wiem ze taka matka raczej pojecia o skladzie mleka ludzkiego nie ma. Ile trwa przeczytanie tych kilku stron na temat wad i zalet karmienia mm? To tylko kilka minut. Wszystkie tu twierdzicie, ze wiecie wszystko o karmieniu a czesto w postach wychodza elementarne braki i to mnie smuci. Jak ktos podejmuje swiadoma decyzje o karmieniu mm to jego sprawa, macierzynstwo i tak ma mase wyzwan i w zyciu takiej osoby nie bede przekonywala ze robi zle. Tylko czasami sie zastanawiam jaka matki maja wiedze przed podjeciem tej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam karmiona tylko kilka dni bo moja mama uslyszala ze jest za chuda i ma malo mleka. To byly inne czasy teraz swiadomosc ludzi jest wieksza. Chociaz ... jak ja urodzilam to tesciowa sie pytala czy dam butle bo to mleko teraz takie dobre robia, ze co za roznica. Takze z ta swiadomoscia roznie jest. :) Ale ja w odroznieniu od matki mialam duze wsparcie, super polozne, doradce laktacyjnego i sie udalo. Wspolczuje kobieta ktore chca karmic ale tej pomocy nie maja. Szpitale powinny oferowac darmowa pomoc i porade dla chetnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaaaa karmcie, a pozniej cycki do pasa a suty jak meska piesc... Kretynki zaklamane. Chcecie zeby inne tak jak wy byly po prostu oszpecone!!!!!!!!!! No i kasy wam szkoda. Bo wy macie uszy jamnika po karmieniu piersia rocznego dziecka to kazda ma miec i ja namawiacie bo jak nie to jej dziecko bedzie chore!!!! To wy jestescie chore lepiej zapiszcie sie na operacje cyckow. I nie pierdzielcie, ze to ciaza niszczy cycki. Bo bankowo sama ciaza tak ich nie zniszczy jak karmienie kilkumiesieczne! Na pewno ta co byla w ciazy a nie karmila ma o niebo lepszy biut od tej co karmila pol roku. Po prostu zazdrosc przez was przemawia, a tu wkrecacie falszywa troske. Nie stac cie to nie rob dziecka. Jak musisz mu syf z cycka dawac i niszczyc sobie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktos chyba wstal lewa noga. Sama ciaza potrafi strasznie zniszczyc biust. Jestem tego przykladem a od urodzenia karmie mm. I wiem, ze terrorystki laktacyjne nie zostawiaja na nas suchej nitki ale argument o wyborze kp bo kogos nie stac na mm jest rownie niski jak ten, ze dziecko karmione mm na pewno odda matke do domu starcow na stare lata. Szanujmy siebie nawzajem. Sposob karmienia nie jest zadnym wyznacznikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z autorką w 100% Ja też nie zamierzam karmić dziecka nie wiadomo ile pól roku wystarczy.Nie będę siedzieć cały czas z dzieckiem przy piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"2,5latek pociumkac cycunia..." PORZYGALAM SIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 2ciazach nie kp.teraz kp tyle ile chcialam-3m-ce.Efekt-oplakany.z jedrnych sportowych jak sie schylam sa flaki.Moze wyolbrzymiam ale na stojaco sa male na szczescie w miare sterczace,juz schylajac sie widac od razu ze to piersi po skonczonym karmieniu.Nie oszukujcie innych kobiet ze juz ciaza biust zmienia i obojetne czy kp rok czy pol roku .Kazdy miesiac to b rozciagnieta skora-piers jest pelna potem pusta i tak w kolko.jak taki misz masz ma nie rozciagac skory i wplywac na wyglad piersi??O zdrowiu dziecka i jego inteligencji decyduja geny i mnostwo innych czynnikow. Nalbardziej mnie rozbawia jak otyle osoby o swoja gruba d**e obwiniaja matki karmiace ich kiedys mm...Tesciowa swoja 5ke wykarmila cycem do 5r.z.-dziewczyny tluste a bracia meza tuczniki po 150kg.Faktycznie kp to samo dibro.Takie generalizowanie to obled

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dużo młodszą siostrę i pamiętam jaki biust miała mama na początku karmienia, a jaki po - czyli po półtora roku. Masakra jakaś. Tu nawet operacja by chyba nic nie dała. Same sutki, wielkie, ciemne, piersi prawie zero. A siostra jakimś geniuszem nie jest. Uczy się najgorzej z całego rodzeństwa. Teraz schudła trochę, ale tak to hoho fałdka na fałdce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli zakonczylysmy dyskusje o zdrowiu dzieci i teraz mowimy o wlasnej doopie? Nie ma to jak priorytety mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi najbardziej piersi sie zmienily przz ciaze, urosly do miseczki DD. Karmienie na szczescie nic nie zmienilo ale wiem ze niektorym kobieta co mialy maly biust czasem nic nie zostaje z piersi po karmieniu. Ot geny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po mm też można mieć zdrowe dziecko, wiecie ? :D a dla mnie moje piersi rowniez sa wazne. Wy chcecie wygladac jak pold**ek zza krzaka, Wasza sprawa. Ja nie chce. I mnie nie przekonacie. Po ciazy moje piersi nadal sa ladne i atrakcyjne, a syn zdrowy na mm. Boli Was to, prawda? Ja rownież byłam karmiona mm. I żyję sobie, mam się świetnie, zdrowe dziecko powiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama jestem w ciązy i bardzo chciałabym karmić piersią. WIem natomiast, że często mimo szczerych chęci nie udaje się to i jeśli będzie tak w moim przypadku na pewno nie będę czuła się gorszą matką. A jad, który na siebie wylewacie pokazuje, że jesteście strasznymi złośliwymi egoistkami . Do wszystkich krzyczących, że karmienie mm to zło popatrzcie co jecie na co dzień, musiałybyście jeść tylko ekologiczną żywność i żyć gdzieś na czystej wsi, jeść mięsko z własnego uboju, bez antybiotyków i chemii -wtedy wasze mleko byłoby takie cudowne.Mieszanka jest sztuczna, ale nie ma takiej chemii jaką spożywacie na co dzien. Przestańcie zatem się wykłócać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×