Czy wasze dzieci chodzą w przedszkolu w samych rajstopach, zwłaszcza chłopcy?

ostatnio bardzo się zdziwiłam, bo widziałam że chłopiec od syna z grupy chodzi w samych rajstopach. rozumiem jakieś ładne legginsy dla dziewczynki, ale jak można chłopaka puścić ino w rajtkach? kiedyś też go tak ubranego widziałam to myślałam, że może zmoczył się, ale nie - w tym tygodniu widziałam jak mama go zostawia w przedszkolu, właśnie go rozbiera do tych nieszczęsnych rajstop a potem ten chłopiec tak chodzi jak sierota. wiem że kilkoro dzieci się z niego śmiało że to dziewczynki chodzą w rajstopach. gdzie taka matka ma głowę?

Kurcze, ja nawet jak dziewczynka biega w samych rajtach to mi się nie podoba. Teraz jest tyle ubranek- getry, leginsy, dresiki, ladne luzne spodenki.

też mnie dziwi taki widok w przedszkolu, na szczęście z roku na rok coraz mniej takich przypadków. Ludzie w końcu zaczynaja przywiązywać wagę do wygladu dziecka.

nie ja sciagam jeansy i rajtki i przebieram w dresy

Skąd Wy jesteście? Nie mówi się rajtkach czy ino...

Jest różnica. Rajtki to skrót, a ino gwara.

Jak go.pani rozbierze z dresow to chodzi w rajstopach. Ale nie zawsze ma tylko jak zimno. Dziś np nie mial. Ja nie zdejmuje dresow, aż tak gorąco nie jest, spocony nigdy nie byl

Powaznie zakladacie rajtuzy? Ja jeszcze nie, mamy ciagle plusowa temp. Syn ma wysokie skarpety i dresy.

Na mróz założą po dwie pary :D

Zakładam jak jest minus, skarpety ma do kostki

u nas w przedszkolu nie spokalam dzieci w samych rajstopkach. corka zaklada je tylko do spodniczki. jezdzi do przedszkola autem wiec nie zakladam jej pod spodnie. syn 10m mial rajstopki moze z 3 razy na sobie od urodzenia. ja strasznie nie lubie chodzic w rajstopach wiec i dzieciom ich nie zakladam.

Ja tez ubieralam syna w rajstopy i spodnie zima. Wychodzili na spacery i nie chcialam ryzykowac przemarznieciem. Wiadomo jakie dzieci maja pomysly: siedza na ziemi na kolanach, na jakis murkach itp. No sorry ale takie 3 letnie dziecko nie bardzo rozumie ze cos nie tak w jego ubiorze dopoki dorosly mu nie zwroci uwagi. Po przyjsciu z dworu nauczycielki rozbieraly dzieciaki do rajstop bo raz ze goraco a dwa ze niewygodnie. A przebieranie i sciagania tych rajstop przed wejsciem do sali mija sie z celem bo sam sie potem nie przebierze i nauczycielki tego tez nie zrobia. I nikt sie nie smial z syna. Wy jakies niepowazne jestescie. W domu wasze dzieci tez siedza na podlodze odpierniczone jak stroz w boze cialo? W dziny i z******te ciezkie buty. Mowie o butach bo zaraz zakwestionujecie kapcie. Matko co wy z tych dzieci chcecie zrobic? Pokazowe? A w pewnie sodoma i gomora.

na lubelszczyźnie u moich sióstr w przedszkolu wszystkie dzieci tak chodzą po sali. Tam jest to całkiem normlane. Skąd te pytania w was ludzie się rodzą? Za dużo chyba filmów i całej medialnej nagonki.... na wiemy, jakie tematu.

Ja z początku zdejmowałam rano synowi rajstopy,a zakładałam dresy.Ale jak zobaczyłam,że na spacer nie ma zakładanych(a temp. poniżej zera,a on usmarkany)to chromolę,co powie jakaś nawiedzona mamuśka i w sali chodzi w rajstopach.Wtedy mam pewność,że i na dworze mu ciepło(w końcu spodnie załóży,a w samych rajstopach nie pójdzie :P.No i prawda jest taka,że dzieciom,to akurat nie przeszkadza,tylko porąbanym mamusiom-pseudoestetkom

Chciałabym zobaczyć te przedszkolanki, które zakładają całej grupie rajstopy... No chyba, że jak mrozy przyjdą to olejecie stylizację :D

Mój 3 letni syn chodzi w przedszkolu w zwyczajnych legginsach.Na to zakładam mu ciepłe spodnie i nie mam żadnego problemu. Nie mam czasu rano na przebieranki w dresik.

Chlopiec w rajstopach... A kalesony znacie? Wiesniary popaprane. Kaleki robia z dzieci a potem placza nad genderami i innymi.

no tak... :O w samych kalesonach lepiej...o ja pierniczę :O

Nie mowie o samych kalesonach. Ja mojemu dziecku kupuje cos takiego jak spodnie i w tym chodzi. Ale jak widze chlopca w rajstopach to mi slabo

ale w legginsach i rurkach już synkowie chodzą, co hipokrytki?

no rzeczywiście 3latek w rajstopach to taka gafa modowa,że szoook :O ,a potem sie nie dziwcie,że nastolatek butów poniżej 300 zł ni założy...sami dorośli nakręcacie durną spiralę...ekspertki od mody...co jedna,to lepsza... A! przypomniało mi sie,jak byłam na pierwszym szczepieniu(6 tyg.),moje dziecko w bawełnianym pajacyku,żeby było wygodnie,no ale była lala,co też lansik najważniejszy i styl.no to w ,,dżinsikach'' i taki op*****l od doktor dostała,że szok.. :P ,żeby pomyślała o stawach biodrowych dziecka,a nie tylko o modzie

w żłobku starszy syn chodził, koledzy młodszego też czasem chodzą ale młodszego syna nie puszczam w samych rajstopach. W przedszkolu od razu jak starszy syn poszedł to powiedzieli mi, że dzieci nie chodzą w samych rajstopach.

I co z tego ze synek ma w przedszkolu legginsy. Zwykle jednolite wyglądające prawie jak dresik, tylko cieńsze i wygodnie na nie włożyć ciepłe spodnie. Rurek nie kupiłabym z tego względu, że niewygodnie i długo je się nakłada. A rajstopy?! Nosił w żłobku, jak wszystkie dzieciaczki. Mega wygoda. Teraz w przedszkolu juz bym go nie puściła w samych rajstopach.