smutno mi bo gdybym miala faceta to zrobilabym dla niego wszystko

przez internet na pewno bys znalazla o ile umiesz rozmawiac ale lepiej nie przez serwisy randkowe, bo to smieszne, ale spoleczne, gdzie sie szuka znajomych, taki portal to miejsce spotkan w sieci, niekoniecznie szukanie drugiej polowy ale poznawanie ludzi i byc moze ktos ze znajomych bedzie czyms wiecej Proponuje Tagged, Badoo i Twoo too, przy czym ten ostatni jest bardziej dla desperatow ktorzy szukaja tylko drugiej polowy.zakladasz strone, dajesz fotki i opisujesz swoje zainteresowania.Mozesz kogos zaczepic lub czekac az ktos cie zaczepi i kontynuowac rozmowe A co do ciuchow czy fryzury, zaniedbanej kobiety nikt nie chce bo taka pokazuje ze jej nie zalezy Powodzenia!!!

ale ja chce zmienic,pisze przeciez ze planuje zaczac sie ładni ubierac,malowac,nie zmienie tego wewnętrznego smutku choc bardzo bym chciala

tak jak mowie, to dziala jak sklep internetowy, w butiku jest maly wybor i duzo klientek, w sieci nieograniczona ilosc towaru, wieksze mozliwosci dopasowania i starczy dla wszystkich.nie ma co szukac wsrod 2 kolegow z pracy gdzie jest 10 kolezanek

a szukasz w sieci?nawet znalezienie przyjaciol pomoze na smutek a jakas fajna przyjaciolka poradzi jak postepowac z facetami i zjedzie za babciowa fryzure.potrenujesz dyskusje z ludzmi to zmienisz sie wewnetrznie.sprawdzone!

ty w głowie musisz zmienić a nie strój. Najpierw poradź sobie z tym co ci w psychice siada i to u fachowca. Samo pomalowanie paznokci itp się przyda, ale bez leczenia tej twojej depresji niewiele zmieni. Będziesz może minimalnie mniej zakompleksiona desperatka w lepszym makijażu

Fakt, trzeba działać na wielu frontach, ale zacząć od głowy. Fryzura, dobre ciuchy, to pomaga, ale nie zmieni wnętrza, gdy jest ono popsute.

Powiem tak twój problem nie polega na tym że się nikomu nie podobasz tylko na tym że prawdopodobnie nie masz sprzyjających okoliczości na poznanie jakiegoś faceta. Wg mnie prawdopodobieństwo na to że się komuś podobasz jest bardzo duże tylko większość mężczyzn nie podrywa od tak wcale nie znając kobiety. Może nie obracasz się w męskich kręgach przez co szanse na poznanie faceta spadają

Zacznijmy od tego,że faceci nie lubią takich kobiet "zrobię dla Ciebie wszystko misiaczku, będę nawet twoim podnóżkiem". Już kilka osób wcześniej pisało,trzeba mieć swoje pasje,ambicje itp. To o czym piszesz,że "Robiłabyś wszystko,byleby Cię kochał"..to fajne jest na chwilę,później każdy zdrowy facet będzie wolał zołzę,która czasem mu coś odpyskuje,czasem się pokłóci,czasem trzepnie drzwiami,a nie panienkę bez swojego zdania wpatrzoną w swojego pana i władce. to się szybko nudzi. przeczytaj "dlaczego faceci kochają zołzy"

A Ja chciałabym mieć faceta,który dałby się czasami poprowadzić na prawdziwej smyczy. Jestem zaradną prawie niezależną, bardzo zgrabną ponętną blondyną.Niestety ciągle spotykam same c***y,gardzę już facetami,a kobiety które uganiają się za nimi powinny być rozstrzeliwane.

Bo to facet powinien robić wszystko dla kobiety a nie odwrotnie

Nie bardzo rozumiem, chcesz prowadzić mężczyznę na smyczy i narzekasz, że jest ciotą? Czy może źle napisałaś i chcesz, aby ciebie prowadzał na smyczy?

Jest ciotą bo się nie daje prowadzić na smyczy!

Ja zawsze spotykam na jakiegoś dominanta gdzie jak próbuje wyznaczyc swoją przestrzeń i jakieś granice w rządzeniu mną to zaczyna sie prawdziwa wojna na to kto silniejszy. Kłótnie, przepychanki słowne są na porządku dziennym więc jak to się ma do stwierdzenia, że faceci lubią kobiety z własnym zdaniem...?!

prowo, albo autorka ma 120kg nadwagi :D

samotny romantyk znikaj ,bo to chyba ty masz 120kg nadwagi.wracaj do żonki:-P

:D

Autorko, myślę, że se smutną miną, nieszczęsciem otulającym cię jak obłok, nie masz szans. Nawet jakbyś obracała się tylko w męskim gronie. Ludzie uciekają od smutasów i ponuraków. Ciuch, fryz, mozesz poprawic- tak piszesz. Dlaczego w takim razie nie popracujesz nad swoim wnętrzem? Ci, naprawdę doświadczeni przez los, mają więcej energii niz ty! Lubisz się napawać swoim smutkiem? No chyba nie. Problemem podstawowym dla ciebie jest zmiana postrzegania samej siebie. Gdy kobieta, czy męzczyzna akceptuje siebie, emanuje pozytywną energią, pogodnym nastawieniem do innych ludzi i swiata. Do dobrej energii kazdy ciągnie. Pytałam juz, w poprzednim wpisie, co TY masz do zaoferowania innej osobie? Nie chodzi o pieniądze, pranie i gotowanie. Kasę mozna zarobic, a za resztę zapłacic. Wyczysc ponuractwa ze swojej psychiki, i dopiero oczyszczona szukaj drugiej połówki. Taka zmulona, przytruta smutkiem, będziesz " zatruwać" męzczyznę. Nawet, jeśli go zbajerujesz, to na krótko. Twoje wnętrze musi być prawdziwie pozytywne, a nie udawane, zagrywane, by kogoś zdobyc. Na krótka metę tak, ale nie o to chodzi, prawda?

tak wszystko napewno lody itp tego chce facet i wybiera taka aby d**y dala. a ty nie dajesz to by cie zdradzał. wes wyluzuj i nie ufaj dla faceta i nie mow ze wszystko bo nie warto.

NIE WARTO!

Ja będąc w podobnej sytuacji zamówiłam rytual powodzenia u płci przeciwnej na http://magicznerytualy.pl :) i pomogło, facet się znalazł:)