Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hgjgjyjt

5latka jedząc mięso pyta jakie zwierzę zabito

Polecane posty

Gość hgjgjyjt

Córka zaskoczyła mnie pytaniem. Jadła żeberka i nagle spytała z jakiego zwierzęcia pochodzi mięso. Skonsternowana odpowiedziałam że nie powiem jej, że nie chcę żebyśmy o tym rozmawiały i może jest to mięso "ze sklepu". Wtedy wyjaśniła że zwierzęta się zabija i ona chce wiedzieć czy to świnka (czy lew). Cóż, ktoś ją doedukował w szkole. Ale ja nie wiem jak potraktować ten temat. Macie jakieś pomysły? Uprzedzam że ewentualne posty sadystów i zwolenników zarzynania zwierząt przy dzieciach ignoruję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko..czy Ty masz coś z głową? Skoro córka pyta z jakiego zwierzęcia jest mięso, które je to jej powiedz..ma 5 lat i widocznie jest świadoma skąd się bierze jedzenie..to naturalna kolej rzeczy..nie wiem czy Ty ją chcesz chronić w taki sposób? Przed czym? Przecież to normalne, że ludzie jedzą mięso.. nikt nie zarzyna zwierząt przy niej przecież..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rób z niej głuptasa i nie gadaj głupot, że coś bierze się ze sklepu bo dzieci się będą z niej śmiały. Lepiej abyś to Ty ją wychowała i nauczyła a nie środowisko. Ja jako dziecko widziałam jak dziadek zabija kury, pomagałam odzierać je z pierza, wiedziałam, że to normalne i tyle. Uczono mnie by zwierząt nie męczyć, szanować a będzie z tego korzyść dla nas i dla nich. Zwierzęta też jedzą zwierzęta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ludzie też czasami jedzą ludzi :) o zarzynaniu ludzi przez ludzi jeszcze częściej można pogadać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To normalne, ze dzieci wczesniej czy pozniej zadaja takie pytania. Bedac rodzicem to ty masz wplyw na ksztaltowanie swiatopogladu swojego dziecka. Nie wiem jakie masz poglady, wiec nie bede sie wypowiadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale głupio zrobiłas autorko, jak moja córka zadała to pytanie to normalnie jej odpowiedziałam, po co robisz z córki sierote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeszcze nic, ja jako dziecko miałam taki okres ze jak widzialam jakies zwierzatko to pytałam "a to sie da zjeść?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieje ze twojej corci przejdzie ochota na jedzenia "mieska" i uzna ze nie jest to "normalne" i stanie sie swiezutka we'ga'nka o czysciutkim ukladzie pokarmowym i ladnej cerze ;-) A teraz mozecie sobie drodzy forumowicze pouzywac i mnie zbluzgac od agresywnych wojujacych obronczyn zwierzat. Adieu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:22 tak ludzie też zarzynają ludzi i o tym też można porozmawiać :P Bo nie mówiąc o złych rzeczach nikogo się nie uchroni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:32 g****o to g****o, czy z mięsa czy z sałaty :D Więc nie wiem o co ci chodzi z czyściutkim układem pokarmowym. Z cerą też nie mam problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
absolutnie i w calości popieram gościa z 21:32 !! Oby jak najwięcej dzieci na świecie przestało jeść mięso, będą zdrowsze :))) a tak swoją drogą ciekawe dlaczego kafeteria nie pozwala na pisanie o we'getarianiźmie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto broni pisać o wegetarianizmie? Chcecie to sobie piszcie, ale przestańcie się wywyższać, bo to indywidualna sprawa kto co je. Można promować swoje poglądy ale nie obrażać przy tym innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjgjyjt
A to da się zjeść? Heh, dobre! W każdym razie wg mnie czym innym jest gdy dziecko z czasem, starsze, samo się domyśli, a czym innym wyjaśnić mu o co chodzi. Tego sobie nie wyobrażam, zwłaszcza gdy dziecko kocha zwierzęta. 21:21, miałam ignorować ale co mi tam... otóż jak dla mnie to możecie na wsi także noworodki wrzucać do beczek na ogórki, na oczach dzieci ocalałych, jednak wtedy też piszesz o traumie i patologii a nie o wzorcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×