Ida

Ja nie moge nic powiedziec, bo tylko dochodza mnie sluchy, pierwsze dwie informacje by sie zgadzaly ale dlaczego z Szwajcarii, skoro mieszkaja w Niemczech ? Slyszalem, ze on robi tam niezly Sajgon, podbno sledczy ktorzy byli na miejscu juz maja zarzuty o niedopatrzenie, czy niewypelnienie obowiazkow i sa odsunieci od sprawy czy nawet zwolnieni. Ludzie duzo gadaja i nie wiadomo ile w tym prawdy. No i co oni robili w Strzegomiu, czy gdzies tam, przeciez to nie po drodze do Niemiec ?

Dlaczego w Szwajcarii...bo moze w Szwajcarii sa lepsi specjalisci. To zalezy jakie obrazenia sa u rannego. Tak mysle. Sajgon nie sajgon...i tak nie odwroci czasu. Stalo sie! Strzegom lezy prawie na linii prostej Monachium-Poznan, jesli sie jedzie na skroty. Czyli oni jechali do Niemiec, rozumiem. A czy ktos wie kiedy to sie dokladnie stalo? Pewnie w listopadzie ale kiedy dokladnie?

Tez dokladnie nie wiem gdzie to sie stalo, podobno jechali do dziadkow do Zielonej czy Jeleniej Gory pozalatwiac jakies sprawy, chyba chodzilo o firme. Jej meza nie bylo, jechali tylko w czworke. Podobno Tir wcisnal ich pod drugiego Tira jak stali gdzies na przejsciu czy przejezdzie. Straszne.

Straszne, naprawde straszne. Pewnie on tez wroci do Polski z tego Monachium. Nagle wali sie cale zycie i musisz zaczac od zera. Taki mlody i juz tyle tragedii ma za soba.

Ciekawe, czym bedzie sie ten kierowca tlumaczyl. Zmeczeniem, stresem, niekorzystnymi warunkami biometeorologicznymi, sliska nawierzchnia a moze ich po prostu nie zauwazyl ? Jak slysze te ich wypowiedzi o niebezpiecznej i odpowiedzialnej pracy, ile dni sa po za domem, to mi sie scyzoryk otwiera w kieszeni. 99% nie nadaje sie do tego zawodu i dla mnie sa mniej albo wiecej swiadomymi zabojcami.

Sajgon – bardzo trafne określenie. Podejrzewam, że piszemy o tym samym wypadku. Rzeczywiście, było dwóch chirurgów z Szwajcarii, jeden mówił nawet po polsku. Zastanawiamy się z koleżankami kto to jest, bo takiego zamieszania jeszcze u nas nie było. Do tego takie niespotykane imiona. Dziwne.

"gośćCH 2014.11.20 Hory to do Ciebie piszę ten wiersz, może ostatni, na pewno pierwszy. Jest głęboka, ciemna noc, siedzę w łóżku a obok śpi on. I tak spokojnie oddycha, dobiega mnie jakaś muzyka. Nie, to tylko w mej głowie szum. Siedzę i tonę i tonę we łzach, bo jest mi smutno, bo jestem sama. Dławi mnie strach. Samotność to taka straszna trwoga, ogarnia mnie, przenika mnie. Wiesz Hory, zrozumiałam że, że bez Ciebie nie ma życia, nie, nie ma życia, nie ma nie! Spokojny jest tylko Twój dom, gdzie Ty jesteś a mnie tam już nie ma. Gdzie nie wrócę chyba nigdy, tak bardzo Cię kocham, kocham Cię! Myślałam, że to Ty skrzywdziłeś mnie, a to ja, to ja skrzywdziłam Ciebie. Szkoda, że tak późno pojęłam to. Tak późno to, to zrozumiałam. zrozumiałam to. Samotność to taka straszna trwoga, ogarnia mnie, przenika mnie…. " Nie chce snuc teorii spiskowych, lecz po ponownym dokladnym przeczytaniu pewnego topicu, cos mi zaczyna switac.

Znowu zaczynasz swoje ?

Nie chce snuc teorii spiskowych, lecz po ponownym dokladnym przeczytaniu pewnego topicu, cos mi zaczyna switac. XYZ Wczuwajac sie w tresc, mogla to napisac tylko jedna osoba, jego byla.

14:33 A ty jestes pielegniarka w tym szpitalu czy o czym piszesz? I skad nagle wszyscy sie tu wzieli. Wszyscy znaja, wszyscy wiedza. Nawet sluzba zdrowia tu pisze. To nawet na film byloby za skomplikowane.

Przepraszam, że się wtrąciłam, dziennie mam do czynienia conajmniej z kilkudziesięcioma danymi osobowymi i z ciekawości wrzuciłam te imiona do wyszukiwarki, tak wpadłam na ten topik. Bo jeszcze nie zdarzyło mi się tyle “wyszukanych” imion słyszeć na raz. Do tego nazwisko kobiety które kończy się na ski. Musiałam jeszcze raz wypisywać dokumenty.

Tylko w Polsce kobieta po zamazpojsciu jest "ska" chociaz wyszla za "ski". Na calym swiecie kobieta jest "ski" tak jak maz. Nazwisk sie nie odmienia.

Ludzie, przestancie z tym ska , ski. Jakie to ma teraz znaczenie. Stala sie tragedia a wy o imionach i koncowkach glowkujecie. Wyobrazam sobie co sie teraz dzieje w tej rodzinie, czy wrecz dwoch. To mozna oszalec od nadmiaru bolu i rozpaczy. Tyle osob na raz.

7:13 To ciekawe, bo wlasnie wrzucilam te imiona w wyszukiwarke i zadna informacja o topiku mi sie ani razu nie pokazala.

Ja otrzymałam taki wynik, nie jestem pewna, czy się wszystko pokaże z tego co wkleiłam (niedozwolone znaki): KAFETERIA - Ida - Strona 7 - Forum dla kobiet f.kafeteria.pl/temat/f4/ida-p_6100295/7 o ukryj tłumacz Napisz na kartce 1000 razy imie Ida... i zacznij w koncu zyc normalnym zyciem i ..... Horacy ozenil sie z Ida a nie z kotkiem, skarbem czy czyms tam jeszcze.

Mam dwie rozne przegladarki ale w zadnej mi sie nic nie pokazuje. Zadnej informacji o jakims topiku. Ale w sumie to bez znaczenia. Horacy. Jemu sie pewnie w tym dniu zycie zalamalo. Wspolczuj***ardzo. Slad na cale zycie. Czlowiek jednak jest w stanie wytrzymac wiecej niz mu sie wydaje.

A ta kobieta co z nim jest, chyba córka jednego z tych lekarzy, to jakaś rodzina ? Też ma nietuzinkowe imię. Sorki, zapomniałam dodać, że ten topik nie ukazuje się oczywiście jako pierwszy, zwróciłam jednak na niego uwagę, bo myślałam że to kogoś blog.

A z nim jest jakas kobieta? A jak on w ogole sie trzyma, mozesz cos napisac?

"A jak on w ogole sie trzyma, mozesz cos napisac? " Jak znam zycie, to w okolicy zabraklo Whisky. Sorry, sam musze sie znieczulac, nie zazdroszcze mu, ja bym chyba do konca zycia nie wytrzezwial.

Mogłabym ale nie chcę, wybacz, chciałam tylko wiedzieć kto to jest, bo to ktoś bardzo ważny musi być. Koło “śmiertelnego” pacjenta nikt tak nie tańczy. Boję się po prostu.

Koło “śmiertelnego” pacjenta nikt tak nie tańczy. Boję się po prostu. Ta kobieta tanczy wokol tego pacjenta czy on? Kogo masz na mysli?

Ale chyba jest dwoch pacjentow w ciezkim stanie - syn i synowa. O ktorego pacjenta wiec chodzi?

Nie wiem kto jest synem a kto synową. U nas jest brat tej kobiety co zginęła. Jego żony u nas nie ma, bo nie było miejsca na OIOMie. Wszystkim trzęsie mąż autorki tego topiku, jego adwokaci i ta kobieta, co przyleciała z Szwajcarii.

"i ta kobieta, co przyleciała z Szwajcarii. " Wiem wszystko.

12:08 Jesli wypelnialas jakies dokumenty to moglabys mi napisac kiedy dokladnie zdarzyl sie ten wypadek. Pewnie jeszcze w listopadzie, ale ktorego. Prosze.

Boze, jacy ludzie ciekawi ! Poczytaj sobie : http://kontakt24.tvn24.pl/smiertelny-wypadek-na-krajowej-5-zginela-kobieta-i-jej-roczne-dziecko,176934.html

Prosze usuncie ten wpis !

Pytalam o dzien wypadku. I to nie z ciekawosci bo zadne szczegoly mnie nie interesuja. Data jest dla mnie wazna z zupelnie innego powodu. Ten link jest juz zablokowany wiec pytam poraz drugi, czy ktos wie w ktorym dniu sie to zdarzylo, bede bardzo wdzieczna.

Kiedys za klamstwo obcinano jezyk, za kradziez reke itd. Takiego kierowcy powinno sie pozostawic przy zyciu, pozbawic zycia jego tylko brata, dziecko, zone...

Z moich zaslyszanych informacji wynikaloby, ze ostatni tydzien list, ale nie wiem czy sroda, czw, piatek chyba juz nie, predzej wtorek. Nie daje zadnej gwarancji.