Czy orgazm kobiety jest ważny dla faceta?

Czy jeśli ona go nie ma to facet bierze to do siebie?

a co mnie ona obchodzi? ile p********lem sobie to moje

Oczywiście że tak bo jej orgazm to wynik jego zdolności . Proste

Dla mnie jest bardzo ważny, wolę sam nie dojść, niż żeby ona nie doszła

Niby jest dla was ważny.. a jak przyjdzie do do czego to i tak dazycie żeby siebiee zaspokoić nie czekając na nas albo nie potrafiąc nas do niego doprowadzić, albo nie będąc w stanie wytrzymać tego podniecenia.

"zaczekać na nas" nawet nie wiesz jak to komicznie brzmi. Tak jedynym brakiem może być niezgranie/problem w technice

Tak robię by zawesze partnerka miała pierwsza orgazm potem ja.Często się zdarza,że mamy równo orgazm wtedy ja przytrzymuję członka wbitego do końca w pochwie ,a Partnerka szczytuje.

Szczerze w swoich doświadczeniach nie spotkalam faceta który by mnie zaspokoil. Zazwyczaj po prostu nie doczekam sie tego :) wiec nawet jeśli brzmi to komicznie to taka jest prawda.. wiekszosc nie umie zaczekać na nas..

Może nie w temacie, ale panowie jak zareagowalibys Cie gdyby wasza partnerka powiedziała ze udaje orgazm.. ?

A jeśli facet się stara a kobieta nie ma orgazmu przez kilka miesięcy? Myślicie że można kogoś przez to zostawić?

posucha w seksie zmusiłaby do takich ruchów, ale brak jej orgazmów raczej nie, chociaż na pewno deprymujące i ogólnie rzutujące na całość

oczywiście że ważny dlatego staram się najpierw ją zaspokoić a potem luzzzzzz

Bardzo ważny.Nie wyobrażam sobie żebym skończył zanim ona nie zaszczytuje

A ja nie miałam ani razu orgazmu z moim facetem, ale on chyba tego nie wie :( Nawet przy minetce mi się nie udaje dojść...

Dla mnie jest ważny. Zawsze staram się żeby najpierw kobieta miała orgazm i dopiero wtedy mogę sobie pozwolić na relaks.

Canis Majoris dziś Dokładnie. Przyjemność mojej wspaniałej żony to priorytet najwyższej rangi w trakcie zbliżenia. Czasami jak się trochę zbyt mocno zagalopuje z napięciem mięśni Kegla, to ze stosunku po owocnej grze wstępnej robi się maraton, ale moja wspaniała żona jest mocno zaprawiona w boju, więc czasami dostaję nagrodę w postaci jej wytrysku. W mojej opinii miarą mężczyzny jest ilość/jakość orgazmów, jakie przeżywa jego partnerka w trakcie zbliżenia. Powyższe powinno być chyba 11 przykazaniem.