RAK

Dzień dobry, mój tata na lewej nerce ma 6cm guza T2b/3a N2 M0. Został zakwalifikowany do operacji, jednak nie udała się ona, lekarze powiedzieli ze gdy go otworzyli okazało się że ma nacieki , i coś z węzłami chłonnymi, co uniemożliwiło im usunięcie nerki. Teraz leży w szpitalu po tej operacji, lekarze powiedzieli ze jak wydobrzeje będzie miał embolizacje, ale ona przecież nie usuwa guza. Co teraz będzie?? jakie są rokowania ??

Bardzo wspolczuje i zycze twojemu tacie duzo zdrowia i wewnetrznej sily.

Wiele osób na kafeterii stosuje różne kuracje przeciwnowotworowe - ale raczej profilaktycznie. Choć podobno działają one także w przypadku raka. Musiałabyś poczytać o kuracji Gersona, diecie dr Budwig, sodzie oczyszczonej, witaminie C w dużych dawkach, witaminie B17... Zresztą myślę, że już musiałaś na coś "trafić"... internet jest tego pełen, a Twój post już się wcześniej ukazywał... Żadna z wymienionych przeze mnie terapii nie jest agresywna, niszcząca... wręcz przeciwnie... to raczej metody bardzo gruntownego "oczyszczenia" organizmu, nie tylko z toksyn, ale też z grzybów, pasożytów... Wówczas organizm jest w stanie sam "zawalczyć"... Szczególnie wtedy, gdy nic innego nie bardzo można zrobić... Ale kuracje te są bardzo wymagające. Wymagają np. całkowitej zmiany w diecie (bezcukrowa, bez zbóż, bez soli, bez mięsa, bez nabiału, bez tłuszczów, głównie warzywa plus kilka innych rzeczy - różne wersje i kombinacje, generalnie dość restrykcyjne...). Musisz poczytać. Życzę powodzenia i pozdrawiam.