Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakiś zboczeniec i psychol się do mnie dowalił!

Polecane posty

Gość gość

Byłam wczoraj w Rossmannie i podchodzi do mnie facet w garniturze około 30-tki. W pierwszej chwili pomyślałam, że to może jakiś ochroniarz sklepu czy coś ale nie. Zaczął mnie wypytywać czego szukam, dla kogo, w między czasie opowiedział mi komplement i zaczał wypytywać jak mi na imię, czy doradziłabym mu jakiś perfum i takie tam.. Po czym stwierdził, że fajna ze mnie dziewczyna i chętnie zaprosił by mnie na kawę.. Delikatnie go zbyłam, to poprosił mnie o numer telefonu. Powiedziałam, że się spieszę i szybko wyszłam ze sklepu ale widziałam, że on za mną szedł! Nie wiem czy całkiem pod mój dom bo już się nie odwracałam ale to było straszne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję ci, ja bym chyba spanikowała i zaczęła biec :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogłaś mu podać numer telefonu swojej cioci, albo tatusia. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to, że zaczął ją śledzić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on chciał tylko żebyś mu p e r f u m pomogła wybrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mnie taki natręt prosi o nr, to zawsze daję, ale na biegu wymyślam te 9 cyfr :P nie wiem, do jakiego biedaka później dzwoni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie o to chodzi.. Zachowywał się dziwnie w moim odczuciu i wydał mi się podejrzany. Odstraszył mnie i tyle. Nie ufam obcym ludziom, nawet nie miałabym z nim o czym rozmawiać. Ja mam 20 lat, a on mógł mieć z 30? Poza tym jego wygląd bardzo zwracał uwagę, wysoki, dobrze zbudowany w eleganckim garniturze i bardzo króciuteńko ostrzyżony, żeby nie powiedzieć, że łysy. Dziwny był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym, kto normalny zaczepia ludzi w sklepie, a potem idzie za tobą na ulicy.. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×