Chodziłam do szkoły z Zuzanną M...Marią Goniewicz i podpisałam petycje aby ją

tu znajdziesz sporo wiedzy na ten temat http://www.tvn24.pl/raporty/rakowiska-morderstwo-malzenstwa-w-rakowiskach,930

i tu możesz przekopać http://biala24.pl/?id=Informacje&c2=27

a ja właśnie słucham muzyki z jej fanpejdża https://www.youtube.com/watch?v=e2FOnrFlEJY super piosenka :)

dzięki

Na TTV był ten reportaż, ale na 90 % nie była to uwaga, ale ta "ich" własna produkcja. Oglądałam na początku tego tygodnia, chyba między 17,a 19. Mógł to być program, w którym pokazuje się kilka spraw podczas jednego odcinka, albo te programy leciały jeden po drugim. Niestety więcej nie pamiętam.

W to akurat nietrudno uwierzyć. Już w kilku artykułach przeczytałam o tym, że miała jakąś listę osób, których nienawidziła... Bosz, jak dobrze, że ją złapali od razu, inaczej to by jeszcze pół klasy zarżnęła...

Uwaga po uwadze.

Wiem, kto założył ten temat. Fakt, Zuzka była ostro nawiedzona i przerażała ludzi. Trzeba jednak przyznać, że była też dość bystra...

n

Tego, co niżej im wszystkim życzę na 2015 rok. Po pierwsze - jeśli zuźka była dość bystra, to nie wiem, jaki poziom ma reszta. Po drugie - Ja nie mogę tego pojąć, z tej dyskusji wynika, że : dźgała się cyrklem i chlastała własną krwią po ludziach w szkole, latała po szkole z wibratorem, rozkładała się z "wielką i długą łechtachą" na biurku nauczyciela podczas lekcji biologii, robiła lody i współżyła w każdym miejscu, czasie i z każdym kto się nawinął i był chętny, w tym ze zwierzętami, chyba zrobiła demolkę w gabinecie dyrektora aplikując sobie przy okazji jego rodzinne zdjęcie między wyświechtane nogi i wiele jeszcze innych, przy tym pisała wiersze, była wrażliwa, znalazła czas na czytanie, ćpanie, chlanie i naukę, bo przecież nie urodziła się z wzorami Newtona i Einsteina wyrytymi na czole - a pedagog szkolny i dyrekcja to tolerowała??? Jak tak dokazywała w szkole, choćby z krwią czy obnażaniem natychmiast powinna ją zwinąć ze szkoły Policja, spuścić manto gdzieś na dołku i zamknąć przymusowo w psychiatryku, a jeśli normalna i zdeprawowana to w poprawczaku czy w kryminale, a nie dopuszczać do eskalacji jej wyczynów i powiększania listy znienawidzonych. To jest wymarzone miejsce dla takich "bezczelnie młodych" i "bezczelnie zdolnych" (do czego?) "poetek". Do jej celi dołożyłabym słynniejszą celebrytkę brylującą po kryminałach czyli Ewelinę C. i ew. Katarzynę w. W sąsiedniej celi za pancerną przeźroczystą szybą ulokowałabym Kamila n. - reprezentanta tępoty umysłowej i napalonego tchórza (typową hołotą i zwykłą bandytką, do tego morderczynią jest zuźka m.), który tych, którzy go do życia powołali z zimną krwią zamordował dla zuźkowej łechtachy i rozkoszy przez 120 lat. Do niego wstawiłabym kojo dla nieodpowiedzialnego bartłomieja w, jeden by szybciej dorósł przy mordercy a drugi nauczyłby się dystansu do panienek od starszego kolegi. Oczywiście powinien istnieć zakaz kontaktów seksualnych damsko-męskich, bo potomek Kamila n. to potencjalny spadkobierca - Kamil, jako niegodny, może być spadku pozbawiony, ale mogą ten spadek dziedziczyć jego dzieci - gdyby to były dzieci z zuźką to plan okazałby się majstersztykiem, a gdyby się ziścił to byłoby mistrzostwo świata (jakby to kaśka w. ujęła „wur-li by całe społeczeństwo). Całe to towarzystwo nieprzeciętnie intelektualnie rozwinięte i uzdolnione zlokalizowałabym w samym środku kryminalnych dożywotników. Przy okazji poddałabym obserwacji p. dr. hab., bowiem mam podejrzenie graniczące z pewnością, że istnieje jakiś genetyczny feler, gdyż nie siedzi się na forach czy gra przez internet (by może podnieść swoje ego) w sytuacji, gdy dwoje niewinnych ludzi w makabryczny sposób przegrało walkę o życie z ręki tej, którą urodziła. A może właśnie jej ulżyło, że ktoś się w końcu za to g-no wziął, tylko czy to w porządku, że zapłacili za ten jej syf życiem niewinni ludzie? Prosimy więcej informacji o ojcu zuźki, to może pomóc w zrozumieniu i analizie rozwoju tej sytuacji ludziom, np. tym, którzy z tego powodu ponosili konkretne szkody (w tym uczniowie pozbawieni nauki przez jej wybryki). Odsunęłabym od funkcji dyrekcję i pedagogów szkół, a winnych nie objęcia morderczyni nadzorem policyjnym pociągnęłabym do odpowiedzialności. Przynajmniej społeczeństwo będzie bez nich normalnie funkcjonować, młodzież rozwijać w sposób niezakłócony. Majątkiem po rodzicach Kamila, jeśli już padnie na babcię, powinien zarządzać kurator do końca jej dni (by nie wpadł poprzez nią w ręce morderców), potem pozostali spadkobiercy.

zuza byla tez sliczna

Do tych, którzy bronią Zuzanne M.: wyobraźcie sobie, że macie szczęśliwą rodzine, dobra sytuację materialną i nagle w waszym życiu pojawia się taka okrutna, nieobliczlna i niebezpieczna dziewczyna. Chcecie uchronić przed nią swojego syna. Obydwoje zabijają was z zimną krwią, z satysfakcją. Dziewczyna nie okazuje skruchy, wręcz chwali się tą zbrodnią. Jest szczęśliwa. Czy tą zbrodnię można usprawiedliwić? Chcecie żyć, macie rodzinę, pracę, przyjaciół, partnera, syna, dom... Dla nas to są obcy ludzie. Nie znaliśmy ich, ale oni chcieli żyć tak jak chcesz żyć ty, czy ja... Z pewnością mieli plany na przyszłość. Już nie wrócą. Dla mnie Zuzanna M. zasługuje na karę śmierci ew. dozywotnia izolatka w więzieniu.

Mnie bardziej zasmuciło to, że zabiła kota. Zawsze żal mi bardziej zwierząt. Dlatego jej nienawidzę.

To jest news i mam wątpliwości jak zinterpretować tę wypowiedź: Ze względu na bardzo młody wiek, prokurator powziął wątpliwość, czy byli poczytalni i zarządził badania psychiatryczne. Gdy była młodsza psychiatrzy nie stwierdzili niepoczytalności ani choroby psychicznej, wszyscy, łącznie z nią, do dziś podkreślają niezwykłą inteligencję tej parki, mają na koncie nagrody, jeden prokurator to podważa? Wynika z najnowszej teorii, że z wiekiem człowiek staje się coraz głupszy zamiast odwrotnie, przy czym widać trzeba zbadać, czy jest już wystarczająco głupia i czy mogła osiągnąć ten stopień głupoty już w dniu zabójstwa. Czy zdolność planowania, przygotowania i zorganizowania oraz zrealizowania zbrodni (przez ponad 2 tygodnie) i zsynchronizowania działań zacierania śladów i zmylania "przeciwnika" świadczy o niepoczytalności czy wręcz odwrotnie???

Jeśli ktoś liczy, że ona spędzi za kratami dużo czasu, to się myli.

dlaczego każdy mówi że była mądra?

Mądra, to na pewno nie była. Najwyżej inteligentna. I jest, ona żyje :)

to dlaczego mówicie że jest inteligentna? na czym polega to że ktoś jest inteligentny każdy używa tego słowa a naprawdę mało kto wie co znaczy

Dot. wpisu: gość wczoraj Z której strony była śliczna? Na fb nienaturalne wyszczuplenia z fotoshopa, albo twarz jak u starego, zaćpanego alkoholika, zaś na młodszych zdjęciach potężny w porównaniu z rówieśniczkami i rówieśnikami babo-chłop, ale ładniejszy bo nie zniszczony. Na aktualnych filmikach z wizji pryszczaty babochłop-kluch z ustami jakby wspomaganymi silikonem, o postawie i *****ch człekokształtnych (może to wina kajdanów i łańcuchów). Chyba tylko włosy były o.k., narządy chyba nie całkiem, skoro ktoś na początku stwierdził, że cała klasa uciekła jak się obnażyła. Ale jak ktoś woli coś takiego zamiast laleczki Barbie ... - o gustach się podobno nie dyskutuje. Dla takiej "modelki" nie byłbym w stanie zrezygnować z ani jednego dnia w szkole.

Jak sobie radziła z ocenami w szkole? Były dobre czy tak, żeby tylko zaliczyć? Faktycznie była taka inteligentna?

właśnie te głupie media taką łatkę jej przyszyli inteligentnej poetki, byle by historie ubarwić, bo przecież ciekawsza jest genialna zabójczyni niż głupia zabójczyni, niczym hannibal lecter

gość dziś to dlaczego mówicie że jest inteligentna? na czym polega to że ktoś jest inteligentny każdy używa tego słowa a naprawdę mało kto wie co znaczy X X X Była madra, ale niezbyt intelgetna co widać po morderstwie. Inteligentny człowiek nie dalby się zgarnąć 3 godziny po ...

mądry człowiek to ten kto potrafi przewidzieć konsekwencje swoich czynów

Do: gość dziś Dyrektorka i v-ce dyr. z pierwszego liceum jej i kamila uciekali przed reporterami. Dyrektorka z nowego jej liceum stwierdziła, że nie było z nią problemu ani w klasie ani w szkole, co zabrzmiało, że była dobra, radziła sobie. Gdy reporter się zdziwił dodała, że nie chodziła i pewnie na koniec byłaby skreślona. Inaczej brzmiałaby od razu wypowiedź: Mało było okazji, by się z nią zetknąć, więc nie było problemów ani w klasie ani w szkole. Ciekawe, jak wyglądały te odpytywania i zaliczenia, skoro była w stanie terroryzować kadrę, to stawiali jej bez odpytek oceny, by mieć spokój - kto się teraz do tego przyzna? Ze strachu miała pewnie zagwarantowaną samopomoc innych uczniów na sprawdzianach. Lepiej powiedzieć, że mimo, iż nie chodziła, to wiedziała i umiała "bo była zdolna" a nie "bo nauczyciele byli zterroryzowani". I każdemu taka sytuacja pasowała. Nawet cyborg by nie zdążył, jak wyżej napisane: grać w meczach (nawet powołania do reprezentacji), pisać wiersze, czytać, pić, ćpać, deprawować, gzić się ile wlezie, uprawiać gangsterkę na lekcjach, nie chodzić do szkoły i CELUJĄCO ZALICZAĆ. Cudów nie ma, jechała na wierszykach i było to zapewne tolerowane, bo wszystkim pasowało, to był układ zapewne: ona promowała szkołę, szkoła ją, poza tym przez mecze musiała być traktowana ulgowo na zajęciach i nieobecności tolerowane. Mamusia wykładowca akademicki, a więc wyższego szczebla, też wywierała wpływ psychologiczny swoim prestiżem (dość niechlujna reprezentacja uczelni na ogląd). Jest coś takiego jak solidaryzm branżowy, zawodowy, pozycji czy grup społecznych (lekarze, prawnicy, pielęgniarki, budowlańcy, sportowcy, NAUCZYCIELE). Są powiedzenia, że jeden drugiemu raczej krzywdy nie zrobi. I tak się zamiata pod dywan wszelki syf, cierpią niewtajemniczeni. Samo życie. Najlepiej jakby to było skomentowane przez tych ludzi, co mieli z nią do czynienia, ale oni są wyraźnie zastraszeni. Trudno uwierzyć, że ma miejsce taka sytuacja - cała Biała Podlaska się trzęsie, mimo, że mają jak wszędzie Policję i cały aparat bezpieczeństwa publicznego do dyspozycji. Potem się dziwią, że w szkołach jest fala i przemoc. Nigdy się nie oczyszczą jak tak dalej pójdzie będą się trząść jeszcze ich wnuki. Jedyna nadzieja w tym, że jak ją wypuszczą to zdąży ją ktoś sieknąć, zanim ona dosięgnie kogokolwiek ze swojej listy, czego jej i jemu serdecznie życzę. Gdzieś w internecie jest do znalezienia strona grypsujących (trudno tam się połapać co oni mówią), którzy wypowiadają się, że z jakimiś porachunkami czekają, jak ich winowajcy założą szczęśliwe rodziny i będą mieli dzieci, bo wtedy najbardziej boli, więc zemsta jest najbardziej satysfakcjonująca. To nie są żarty. Tolerując taką patologię trudno potem wyjść z tego kanału.

Co to za strona grypsujących?

Tu są twarde konkrety, póki co link jest dostępny: Zamordowali rodziców - Uwaga - TVN uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/zamordowali-rodzicow,153851.html 3 dni temu - Kamil N. i Zuzanna M. znali się ze szkoły. Chodzili do tego samego gimnazjum katolickiego a później zaczynali się uczyć w tym samym liceum.

Ruszył właśnie proces. Zastanawia mnie jedna rzecz.Po w pierwszej sprawie o molestowanie małoletniej jak i podawanie środków odurzających wydawać wyrok w zawieszeniu skoro i tak w wiodącym że tak to ujmę, procesie w grę wchodzi wyrok bezwzględnego więzienia.

To są formalności prawne w tym wypadku zupelnie niepotrzebne.

Powinni wypuścić ją do domu. Właściwie nie zrobiła nic złego. Tylko zaszlachtowała dwoje ludzi. To normalne. Teraz przecież wszyscy tak mają.

Taka młoda, utalentowana poetka i pisarka. Szkoda ją zostawiać w więzieniu. To co zrobiła, zrobiła przecież dla dobra swojej kariery, aby mieć przebicie w mediach.